[Mondeo 1996-2000] Uszkodzenie po kolizji - co sprawdzic obowiazkowo?

[GregWPR]

Witam.

Niedawno mialem niemile zdarzenie na drodze, w wyniku ktorego zostalem bez przedniego zderzaka, prawego reflektora, z pofalowana maska oraz grillem w proszku.
Ale nie o tym (jak to pisze pewien popularny gosc na forum onet.pl).
Po dzwonie spod maski wydobywal sie dziwny syk, ale nie uniosl sie nawet najmniejszy obloczek ani nie pociekla chocby jedna kropelka jakiegos plynu. Sprawdzilem nastepnego dnia rano plyn chlodzacy i jest tyle ile bylo, olej jest, plyn hamulcowy jest.
Zastanawia mnie taka sprawa, ze poduszki powietrzne nie wystrzelily (byc moze bylo za lekkie uderzenie), ale biorac pod uwage ten syk zastanawiam sie, czy ten gaz, ktory wlasnie sobie uchodzil "skads" nie powinien wlasnie napelnic poduszek podczas zderzenia.
Dodam, ze silnik jest zagazowany i byc moze ktorys z wezy "wyskoczyl" i syczal ulatniajacy sie gaz? (akurat jechalem na benzynie, gazu tez nie bylo czuc spod maski, ale... )
Poza usterkami blacharskimi, auto zdaje sie byc w porzadku. Kontrolki w normie, kontrolka poduszki milczy jak zakleta.
Zakupilem wszelkie potrzebne akcesoria, aby przywrocic auto do ladu, ale zastanawiam sie, co powinienem jeszcze zrobic po wyjechaniu od blacharza.
Prosze o sugestie, co sprawdzic obowiazkowo po takim zdarzeniu.

Pozdrawiam
Greg

[Mariusz]

Ten syk to może gaz z klimy (jeśli masz klimę oczywiście).

[GrzegorzD]

raczej miał klime. jak na gril rozbity

[GregWPR]

Klima jest/była. Wydawalo mi sie, ze ulatniajacy sie freon albo inne gazy chlodzace wytwarzaja jakis oblok, dlatego nie stawialem na to. Jak odzyskam dostep do auta, to dam znac, czy klima sie ulotnila, czy jednak dziala.
Pytanie o chlodnice - czy moze byc uszkodzona mimo tego, ze nie ma wyciekow? Mam niedzialajacy czujnik temp. od strony kabiny i sprawa jest dla mnie dosyc istotna.

[matrog19]

Napisał GregWPR Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Zastanawia mnie taka sprawa, ze poduszki powietrzne nie wystrzelily (byc moze bylo za lekkie uderzenie), ale biorac pod uwage ten syk zastanawiam sie, czy ten gaz, ktory wlasnie sobie uchodzil "skads" nie powinien wlasnie napelnic poduszek podczas zderzenia.

Ten gaz znajduje się w nabojach zaraz za poduszkami. Kiedyś też myślałem, że jest do niego jakaś specjalna butla gdzieś ukryta Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[boropi]

Co do milczącej kontrolki poduszki, ona milczy zawsze, czy przy włączaniu zapłonu jednak się odzywa?
Jeśli zawsze nie świeci, to już powinieneś się domyślić czemu poduszka nie odpaliła.

[matrog19]

przy lekkiej kolizji tak czy siak nie odpali

[GregWPR]

Napisał boropi Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Co do milczącej kontrolki poduszki, ona milczy zawsze, czy przy włączaniu zapłonu jednak się odzywa?
Jeśli zawsze nie świeci, to już powinieneś się domyślić czemu poduszka nie odpaliła.

Przy uruchamianiu auta kontrolka swieci. Niedawno uszkodzilem przewod od napinaczy pasow i bylo to zasygnalizowane miganiem kontrolki, tak wiec chyba jest sprawna.
Rozumiem, ze jezeli kontrolka daje oznaki zycia, a poduszki nie wystrzelily, to po prostu nie bylo takiej potrzeby.

Przy okazji jeszcze jedno pytanko. Z przodu przed glowna chlodnica jest taka mala chlodniczka skladajaca sie z dwoch ozebrowanych rurek, do ktorych wchodza dwa przewody od lewej strony patrzac od przodu auta. Co to moze byc za ustrojstwo?
Blacharz twierdzi, ze to na pewno chlodnica oleju w skrzyni biegow, ale wolalbym sie upewnic.

[matrog19]

Napisał GregWPR Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Rozumiem, ze jezeli kontrolka daje oznaki zycia, a poduszki nie wystrzelily, to po prostu nie bylo takiej potrzeby.

Oczywiście.
A to ustrojstwo to chłodnica płynu ze wspomagania...

[GregWPR]

Auto odebrane od blacharza.
Silnik pracuje, po dluzszym postoju wentylatory chlodnicy wlaczaja sie (obawialem sie, ze tu bedzie problem, ale jak widac wszystko dziala), nie dziala jeden z halogenow (pikuś) i ogolnie wydaje sie, ze auto jest "zdrowe". Zaobserwowalem natomiast nastepujace rzeczy:

1. Plyn do chlodnicy na wlaczonym silniku podnosi sie powyzej poziomu MAX (w stanie spoczynku jest idealnie na rowno z MAX'em) - czy to normalne?

2. Podczas jazdy z prawej strony slychac szum jakiegos "czegos". Im wyzsze obroty silnika, tym szybsza wibracja dzwieku. Wyglada na to, ze cos z tamtej strony jest nie tak. Patrzylem na pasek i wyglada na to, ze obraca sie prosto i bez zadnych przeszkod.
Nie jest to na pewno zwiazane z wentylacja. Sprawdzalem przy wylaczonej i jest to samo.
Co to moze byc?

3. Ponizej uszczelki glowicy (tak mi sie wydaje, ze to uszczelka glowicy - jestem laikiem w temacie) widac w niektorych miejscach delikatne zacieki, jakby silnik sie pocił. Szczególnie po prawej stronie przy czujniku temperatury w miejscu, gdzie jest lekkie wgłębienie i śruba, oraz po lewej stronie bloku silnika. Czy to normalny objaw, czy oznaka zuzycia uszczelki?

4. Kolega, ktory mowil, ze syk w momencie uderzenia oznaczal ulotnienie sie gazu z klimy, chyba mial racje Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Sprawdzilem klime i dmucha z taka sama temperatura, jak normalny nawiew. Czyli klima na pewno do zrobienia (ale to dopiero na wiosne).

Prosze o sugestie w sprawie tego "zapoconego" silnika i szumu z prawej strony.

Pozdrawiam
greg