Forum Ford Club Polska

Sprawdzanie Numeru VIN





Wróć   Forum Ford Club Polska > Forum Ogólne > Ford Life > Hyde-Park
Rejestracja FAQ Kalendarz Dzisiejsze posty Szukaj

Dołącz teraz!
Zapraszamy do rejestracji!
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum!


Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Przeszukaj ten temat
Stary 29-09-2006, 18:35   #1
matzone
ford::advanced
 
Zarejestrowany: 08-11-2005
Skąd: świętokrzyskie
Model: Mondeo MK3
Silnik: tdci 130
Rocznik: 2004
Postów: 413
Domyślnie Tyknięcie niedzielnego kierowcy.

Witam
Opiszę Wam zdarzenie jakie miało miejsce dziś na poboczu drogi (droga jednopasmowa z szerokim poboczem gdzie można spokojnie zostawić samochód i jeszcze z niego wysiąść nie utrudniając ruchu).
Czekam na znajomego na tym poboczu i widzę, że samochud marki lanos włączył kierunek na mojej wysokości i chciał wjechać przedemnie ale zorientował się, że się nie zmieści i coś zaczął kombinować. Za mną miejsca do parkowania dużo bo zmieściły by się nawet dwa długie pojazdy. Myślę sobie cos nie tak z tym chłopiną i obserwuję sytuację bo myślałem, że gość cofnie i wjedzie za mnie. Mimo że stał przy zaparkowanym samochodzie nie tarasował przejazdu. Ciężarówka to by chyba nie przejechała ale wtedy nic większego nie jechało. Stoii i stoii. Zdecydował, że wjedzie przede mnie. Myślę sobie, że gościu jakiś z kosmosu chyba, obok niego babina starsza siedzi. Ja miałem wyłączony silnik i słuchałem muzyki. Gość cofa, wychyliłem się do przodu co by zatrąbić jak gościu mnie puknie ale nie wierzyłem, że jest na tyle naiwny , że będzie jechał dalej. Nagle tyknięcie, otwieram drzwi co by gościowi zwrócić uwagę a tu babina wysiada i do mnie tekst: "nawet nie dotknął". Wqrwienie bo nie wiedziałem czy jest jakiś ślad na zderzaku (lanos oczywiście hak do holowania przyczepy). Jak tu mi tak bezszczelnie teksty puszcza to ja do notesu i zapisanie rejestracji. Za chwilę wychodzi facet a ja do niego czemu nie cofnął jak nikt nie jechał i wjechał za mnie ??? Przy okazji oglądam zderzak i na ramce tablicy rejestracyjnej jest delikatne otarcie ale nie wiadomo co pod nią ?? Opanowałem się, odpaliłem pojazd i cofnąłem do tyłu co by ten nierozgarnięty człowiek mógł wjechać swoim sam.
Człowiek uczy się całe życie ale teraz wiem, że jak jest taka niejasna sytuacja to lepiej od razu działać. Powinienem cofnąc od razu samochód ale nie wziąłem pod uwagę nielogiczne rozumującego człowieka ???? Szok :fcp15 !! Kazdy popełnia błędy ale tacy ludzie to już przesada.
Co o tym sądzicie ?

matzone jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 29-09-2006, 19:27   #2
Slawko
 
Postów: n/a
Domyślnie

mysle, ze powinienes podjechac do przodu coby wiecej miejsca z tyłu zrobic i jednoczesnie uswiadomic burakowi ze z przodu ma za mało miejsca.
  Odpowiedź z Cytatem
Stary 29-09-2006, 19:37   #3
matzone
ford::advanced
 
Zarejestrowany: 08-11-2005
Skąd: świętokrzyskie
Model: Mondeo MK3
Silnik: tdci 130
Rocznik: 2004
Postów: 413
Domyślnie

Slawko a co on by wtedy zrobił ? Może by mnie taranował ? :fcp2
Przypomniałem sobie, że jak wysiadał ten człowiek z samochodu to zapytał czy miałem wyjechać ? Ja mówię, że silnik zgaszony i brak kierunku to znaczy, że nie. Myślał, że jak siedzę w samochodzie to już bedę jechał. Ale kalafior :fcp13
Najważniejsze, że nic się nie stało.
Jak już taki temat jest to może napiszę co mnie denerwuje jeszcze

- zmiana pasa ruch bez sygnalizowania tego kierunkowskazem
-nie wpuszczanie przed siebie pojazdu jeśli ma wjechać na jego pas a jak już obce blacy to tragedia bo to intruz (ja jak widzę taką sytuację to wpuszczam człowieka, czasami mrugnę światłami jak jest niezdecydowany)

Świetokrzyskie a w szczególności Kielce słyną z braku kultury na drodze.
Kiedyś jechałem do Kielc od strony Tarnowa (10 km od miasta praktycznie jedzie ciagle sznur samochodów) Widze, że człowiek z naprzeciwka chce skręcić w prawo (nawet to był fordzik :fcp1 ) za nim pełno autek stoi i czeka na niego. No to ustapiłem mu. A w CB słyszę ironiczny głos "gentelman". Rozniosło mnie i pytam " ten tekst gentelman to do kogo ?" Nie odezwał się nikt ale miałem ochotę pojechać za gościem i mu przywalić z bani :fcp16
matzone jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 29-09-2006, 21:07   #4
misoch
ford::average
 
Zarejestrowany: 12-04-2005
Skąd: lubelskie
Model: brak
Silnik: n/d
Rocznik: 1900
Postów: 78
Domyślnie

Cytat:
Napisał matzone
[...] i do mnie tekst: "nawet nie dotknął"
Nie no, chyba by mnie nerwy poniosły. Nie znoszę takiego bezczelnego wmawiania, że niby nic sie nie stało. To była babina, więc wybaczyć można, a nawt trzeba.
misoch jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 29-09-2006, 21:19   #5
radekbox
ford::expert
 
Avatar radekbox
 
Imię: Radek
Zarejestrowany: 02-09-2006
Skąd: ok.Zielona Góra
Model: escort, saab 9-5
Silnik: 2.. 16V , 2.5T 500+ HP
Rocznik: 96
Postów: 3,395
Domyślnie

niektorzy to chyba po prostu wygrali prawo jazdy na loterii.
takich sytuacji jest od groma :fcp6
najbardziej mnie denerwuje jednak zachowanie kierowcow przy wyprzedzaniu.
niemalze kazdego dnia znajdzie sie jakis kretyn, ktory jak zobaczy w lusterku ze ktos juz zaczyna go wyprzedzac to specjalnie przyspiesza!!!!!!!
moj kumpel (jezdzi slozbowym VW Transitem, wiec moze sobie na takie rzeczy pozwolic)
jesli ktos cos takiego mu robi, to jak skonczy wyprzedzanie, wali po hamulcach :fcp27
normalnie brak slow, a potem sie dziwic, ze do tylu wypadkow dochodzi wlasnie przy tym manewrze Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
__________________
POZDRAWIAM
mój escort na passionford
[<a href=http://images35.fotosik.pl/175/eecfd91a0d403341.jpg target=_blank>http://images35.fotosik.pl/175/eecfd91a0d403341.jpg</a>
radekbox jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 29-09-2006, 21:39   #6
Slawko
 
Postów: n/a
Domyślnie

Cytat:
Slawko a co on by wtedy zrobił ? Może by mnie taranował ? :fcp2
nie wiem.
W kazdym bądź razie jakbym widział, że sie zbliża to bym zatrabił. Skutkuje.
Cytat:
Napisał matzone
-nie wpuszczanie przed siebie pojazdu jeśli ma wjechać na jego pas a jak już obce blacy to tragedia bo to intruz (ja jak widzę taką sytuację to wpuszczam człowieka, czasami mrugnę światłami jak jest niezdecydowany)
No to w wawie jakbys tak wpuszczał, toby Cie zlinczowali, a w ogóle, to mógłbys zgasic silnik i na kawe isć.
Pozatym najcześciej wciskaja sie miejscowi. Przyjezdni rzadko sie wciskają.
  Odpowiedź z Cytatem
Stary 30-09-2006, 06:34   #7
matzone
ford::advanced
 
Zarejestrowany: 08-11-2005
Skąd: świętokrzyskie
Model: Mondeo MK3
Silnik: tdci 130
Rocznik: 2004
Postów: 413
Domyślnie

To jak u nas jeździć co by człowieka nie pobili ?? :fcp2
Ta sytuacja na parkingu była dla mnie okazją do poznania irracjonalnych zachowań kierowców. Wiele głupoty jest na drodze ale ciagle ktoś pokazuje, że można jeździć "inaczej"
matzone jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 01-10-2006, 17:26   #8
Embyrys
ford::advanced
 
Zarejestrowany: 22-08-2004
Postów: 282
Domyślnie

Cytat:
Napisał Slawko
No to w wawie jakbys tak wpuszczał, toby Cie zlinczowali, a w ogóle, to mógłbys zgasic silnik i na kawe isć.
Eeetam. Ja przy moim pierwszym samodzielnym podejściu przejazdu przez Wawe w kierunku północ-południe wpakowałem sie na jakąś kilkupasmową trase gdzie wszyscy jechali przepisowe 100 km/h :fcp4 i nie bardzo można było z niej zjechać (niepamiętam juz nazwy ulicy). O dziwo jak zauważyłem, że musze nagle zmienić pas, bo w końcu pokazał sie jakiś drogowskaz, to kierowcy z rejestracjami zaczynającymi sie na "W" mnie przepuszczali, nikt nie trąbił itp. itd. Pełna kultura. Mrygnąłem na podziękowanie i pojechałem. Przyznam, że po opowieściach na temat kultury jazdy na ulicach Wawy byłem mile zaskoczony.
Embyrys jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 01-10-2006, 18:39   #9
artzly
ford::specialist
 
Zarejestrowany: 09-08-2005
Skąd: Warszawa
Postów: 569
Domyślnie

samo życie ... :fcp14
a apropo's trąbienia ... to kiedyś przed hotelem facet cofał i miał do mnie jakiś metr moze półtora... nie wiem czemu cofał ale cofał ... no wiec widząc co sie dzieje zaczynam trąbić i tak trąbiłem do momentu aż mnie stuknął :fcp27 ... na szczeście nic sie nie stało ... ale kierowca był w takim samym szoku że stuknął jak że nie słyszał ciągłego wycia klaksonu i nawet nie zareagował :fcp2
__________________
Pozdrawiam
z ST 200 przesiadłem się na ST 220 - niech zyje ford :>
artzly jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 01-10-2006, 19:37   #10
Slawko
 
Postów: n/a
Domyślnie

Cytat:
jechali przepisowe 100 km/h :fcp4 i nie bardzo można było z niej zjechać (niepamiętam juz nazwy ulicy). O dziwo jak zauważyłem, że musze nagle zmienić pas, bo w końcu pokazał sie jakiś drogowskaz, to kierowcy z rejestracjami zaczynającymi sie na "W" mnie przepuszczali, nikt nie trąbił itp. itd. Pełna kultura.
Tak jest na co dzień, tylko czasami trafiaja sie cwaniaczki i wtedy szlag człowieka trafia. Dobrze, że chociaz jechałeś "przepisowo" i ruchu nie tamowałeś. Dlatego nikt sie nie wkurzał i przepuścił Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Nie, no, spoko. Jak jedziesz nowrmalnie i nie wciskasz sie na chama, to kazdy wpuści.
  Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz



Zasady postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest Włączony
EmotikonyWłączony
[IMG] kod jest Włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 02:14.


User Alert System provided by Advanced User Tagging (Lite) - vBulletin Mods & Addons Copyright © 2024 DragonByte Technologies Ltd.