Forum Ford Club Polska

Sprawdzanie Numeru VIN





Wróć   Forum Ford Club Polska > Forum Ogólne > Ford Garage > Diesel
Rejestracja FAQ Kalendarz Dzisiejsze posty Szukaj

Komunikaty

Dołącz teraz!
Zapraszamy do rejestracji!
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum!


Zamknięty Temat
 
Narzędzia wątku Przeszukaj ten temat
Stary 29-06-2008, 23:09   #1
Mic_J
ford::amateur
 
Zarejestrowany: 29-06-2008
Model: Ford Mondeo MK3
Silnik: 2.0 TDCi
Rocznik: 2003
Postów: 2
Domyślnie 2.0 TDCi .03r -słynna sprężynka,aby napewno wtryski ?

Witam wszystkich użytkowników Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jestem tu nowy i na wstępnie przepraszam za długi wpis, ale chce dobrze naświetlić moją sytuacje.

A więc mnie też dopadła ta słynna sprężynka na dobre Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. troche sie tu o niej naczytałem ale nieznalazłem takiej sytuacji jak u mnie wystąpiła, ale może najpierw pokolei jak się zaczeły pierwsze dolegliwości z nią związane, na początku jest dokładnie tak jak wielu forumowiczów tu opisywało.
Mondka posiadam od marca tego roku, jeżdze nim dziennie 40km (do pracy i z powrotem). Po jakiś 2 tyg od zakupu wybrałem sie w trasę do rodzinki ok. 200km i po przejechaniu ok. 130km zapaliła się sprężynka (5-ty bieg) jade dalej ale był wyraźnie odczuwalny spadek mocy i po 40km silnik zgasł, kierownica sztywna, przerażenie w oczach, ale po krótkim postoju jade dalej i na 5 biegu zaś sprężynka i chwile po tym stop i tak pare razy(był wieczór, las, żadnej żywej duszy), dojechać dojechałem nie używając 5-tego biegu (Vmax 100).
Na drugi dzień z rana odwiedzam najbliższą stację diagnostyczną gdzies na zadu.., podpieli kompa (mieli problemy z nawiązaniem łączności z kompem, stwierdzili że jakiś piracki program mógł być podpięty w co wątpie) no i wyskoczył błąd P0251 (wirnik/krzywka pompy wtryskowej A-usterka) po oglądali posłuchali coś nawet odkręcili i stwierdzili że napinacz paska (ten z prawej strony silnika) coś nie teges i że coś tam delikatnie słychać (ja tam nic niesłyszałem,ale sie nie znam) posprawdzali jeszcze na kompie prace silnika, wykresy były ok, nic z tego konkretnego niewynikało, powiedzieli że może czujnik coś źle odczytuje i że narazie mam sie nieobawiać. No to mnie troche uspokoili, wracając do domu 3 postoje po drodze, po dwóch dniach od powrotu problem sprężynki zniknął.

Od tamtego czasu prześmigałem jakieś 5000km, nawet zarobiłem 10pkt za prędkość, (to była wyjątkowa sytuacja zależało mi na czasie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. jeżdże spokojnie, pech).
No i jakieś 3 tyg temu przypomniała sie zapomniana sprężynka, zapalała się dość regularnie rano jadąc do pracy, czyli co jakies 40-50km z powrotem spokój, pomyślałem że to może coś wilgoć na stykach gdzieś zwiera, ale po tygodniu zapalania kontrolki zaczął gasnąć silnik, brak mocy, wyskakuje przy każdym mocniejszym wciśnięciu pedału gazu i pod górke, kontrolka silnika raz sie pali raz nie.
Oczywiście pojechałem na WDS'a, opisałem problem jak tylko potrafiłem i jeszcze kompa niezdążyli podpiąć i już padło hasło WTRYSKI. (magik jakiś czy co jeszcze niezajrzał a już wie co sie sypie)

Podpieli kompa i wyskoczyły 4 błędy:
1. U2201-HEC (błedny odczyt temp. zewn. - no bo niemam tego czujnika)
2. B1342-60-ACM (niepamiętam co ale coś z klimą chyba ale ona działa ok)
3. P1211-PCM (złe ciśnienie na szynie)
4. P0251 (wirnik/krzywka pompy wtryskowej A-usterka)
Najbardziej martwią mnie te dwa ostanie błędy bo sie troche o nich naczytałem

Diagnosta chciał zrobić testy na odpalonym silniku ale przy kazdej próbie odpalenia resetował mu sie komp i niebył wstanie nic zrobić (jakiś błąd w oprogramowaniu chyba), zrobił tylko te testy które niewymagają odpalenia silnika i były ok.
W tej chwili czekam (tydzień) aż naprawią tego kompa jeżdże bardzo ostrożnie i powoli (Vmax=80, niemam innej możliwości dojazdu). Jak jest zimny to odpala za 2-3 przekręceniem kluczyka, potem normalnie.

To co zauważyłem i wymacałem w między czasie to że mam pęknięty wąż idący z prawej strony intercoolera (stojąc przodem do silnika) jakies 5 cm na wygięciu, czuć jak wali powietrzem, więc z tąd ten spadek mocy (jak sie niemyle). Wąż zamówiony.
I druga rzecz i raczej bardziej poważna (niewiem w którym momencie to nastąpiło, w czasie wyskakiwania sprężynki) ale zbiornik wyrównawczy płynu chłodzącego zrobił sie cały czarny, zaglądam a tam czarno i gęsto (płyn zgęstniał i jest tłusty), tzw majonezu niema na bagnecie i pod korkiem wlewu oleju białych śladów brak, konsystencja oleju normalna.

Przeglądając to forum wnioskuje że może uszczelke pod głowicą wydmuchało,
żadnych wycieków niezaobserwowłaem,
spalanie jest takie samo,
temp. pracy silnika normalna,
poziomy płynów się utrzymują, olej może troszke się podniósł ale się utrzymuje na stałym poziomie,
niekopci na czarno czy też na biało, jedynie jak szybko przygazuje na max to śmignie mały czarny dymek ale jak trzymam dalej na maxa to juz jest normalnie,
bąbelków w zbiorniku wyr. też niezauważyłem przynajmniej tyle ile widać przez wlew bo przez ścianki nic niewidać, a na słuch też niesłychać bulgotania.
Obroty na luzie wachają sie między 720 a 760, a przy wolnym naciskaniu gazu (na luzie) tak jakby sie lekko dławił na obrotach między 1000-2000 ale nie zawsze (może to wina wtrysków ale bardziej wydaje mi sie że to problem tego płynu)

No i moje pytanie do bardziej doświadczonych odemnie czy ten pękniety wąż i czarny płyn chłodzący może być przyczyną występowania tych 2 ostanich błędów ??? czy to tylko jakiś dziwny zbieg okoliczności że wystąpiły jednocześnie błędy wskazujące na wtryski i wydmuchana uszczelka i czy ta ewentualna nieszczelność może doprowadzić do uszkodzenia wtrysków ??

Na wtryski niedam sie odrazu naciągnąć, wole sprawdzać i wymieniać pokolei, czyli czujniki, filtry, wymiana płynów, sprawdzenie ciśnienia układu chł. ewentualnie wymiana uszczelki pod głowicą, a w ostateczności regeneracja wtrysków.

Jeszcze raz przepraszam że się tak rozspisałem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. to mój pierwszy wpis na forum,
z góry dziękuje za odpowiedzi


pozdrawiam Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
M.J.

Mic_J jest offline  
Stary 12-08-2008, 14:38   #2
pawulons
ford::average
 
Avatar pawulons
 
Zarejestrowany: 13-06-2007
Skąd: Ostrów Wielkopolski
Model: Ford Mondeo GHIA
Silnik: 2.0 TDCI 131 KM
Rocznik: II.2005
Postów: 144
Domyślnie Re: [MK3] 2.0 TDCi .03r -słynna sprężynka,aby napewno wtryski ?

Witam. Dopadł mnie niestety ten sam problem tylko, że ja (auto oczywiście) jestem świeżo po wymianie 4 wtryskiwaczy i po regeneracji pompy wtryskowej. Przejechałem może 1500 km po tej naprawie, wyjeżdżam sobie zadowolony na wczasy, przede mną 1300 km w jedną stronę a tu po 200 km sprężynka!! Masakra. Wracam jak niepyszny, wjeżdżam z mordą do mechanika. Trzeba przyznać że gość się przejął i do 12 w nocy próbował coś uratować! Niestety gość posprawdzał wszystkie czujniki jakie mógł (na placu na szczęście miał takiego samego mundka). Na obecną chwilę mechanik nie wie co to jest, nie ma żadnego pomysłu. Komp wyrzuca dwa błędy P0251 i jeszcze jakiś ale go nie pamiętam. Myślę że spaprana jest regenaracja pompy choć mechanik broni się tego jak może. Teraz ma urlop więc jeżdżę, tak jak kolega, do 100km/h łagodnie obchodząc się z gazem i nie myśląc o 5 i 6 biegu. Ale już mi zaznaczył że będzie ciężko!! Świetnie! Kocham mojego mundka :fcp13 :fcp13 :fcp13
Wobec powyższego czy poradziłeś sobie już jakoś z tym problemem i co to było? Będę wdzięczny za jakieś info. Pozdro
__________________
SPRZEDAŁEM SWOJEGO MUNDKA
pawulons jest offline  
Stary 13-08-2008, 08:25   #3
aalpejczyk
ford::beginner
 
Zarejestrowany: 13-01-2006
Skąd: Uniejów
Postów: 36
Domyślnie Re: [MK3] 2.0 TDCi .03r -słynna sprężynka,aby napewno wtryski ?

Napicz co po uszczelnieniu dolotu.To nie wyglada na wtryski.
NIE TANKUJCIE TDci NA STACJACH NO NAME!!Polskie filtry paliwa nie filtruja wystarczajaco paliwa i powinno używać się jedynie denso.
Cytat:
Napisał Mic_J
Witam wszystkich użytkowników Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jestem tu nowy i na wstępnie przepraszam za długi wpis, ale chce dobrze naświetlić moją sytuacje.

A więc mnie też dopadła ta słynna sprężynka na dobre Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. troche sie tu o niej naczytałem ale nieznalazłem takiej sytuacji jak u mnie wystąpiła, ale może najpierw pokolei jak się zaczeły pierwsze dolegliwości z nią związane, na początku jest dokładnie tak jak wielu forumowiczów tu opisywało.
Mondka posiadam od marca tego roku, jeżdze nim dziennie 40km (do pracy i z powrotem). Po jakiś 2 tyg od zakupu wybrałem sie w trasę do rodzinki ok. 200km i po przejechaniu ok. 130km zapaliła się sprężynka (5-ty bieg) jade dalej ale był wyraźnie odczuwalny spadek mocy i po 40km silnik zgasł, kierownica sztywna, przerażenie w oczach, ale po krótkim postoju jade dalej i na 5 biegu zaś sprężynka i chwile po tym stop i tak pare razy(był wieczór, las, żadnej żywej duszy), dojechać dojechałem nie używając 5-tego biegu (Vmax 100).
Na drugi dzień z rana odwiedzam najbliższą stację diagnostyczną gdzies na zadu.., podpieli kompa (mieli problemy z nawiązaniem łączności z kompem, stwierdzili że jakiś piracki program mógł być podpięty w co wątpie) no i wyskoczył błąd P0251 (wirnik/krzywka pompy wtryskowej A-usterka) po oglądali posłuchali coś nawet odkręcili i stwierdzili że napinacz paska (ten z prawej strony silnika) coś nie teges i że coś tam delikatnie słychać (ja tam nic niesłyszałem,ale sie nie znam) posprawdzali jeszcze na kompie prace silnika, wykresy były ok, nic z tego konkretnego niewynikało, powiedzieli że może czujnik coś źle odczytuje i że narazie mam sie nieobawiać. No to mnie troche uspokoili, wracając do domu 3 postoje po drodze, po dwóch dniach od powrotu problem sprężynki zniknął.

Od tamtego czasu prześmigałem jakieś 5000km, nawet zarobiłem 10pkt za prędkość, (to była wyjątkowa sytuacja zależało mi na czasie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. jeżdże spokojnie, pech).
No i jakieś 3 tyg temu przypomniała sie zapomniana sprężynka, zapalała się dość regularnie rano jadąc do pracy, czyli co jakies 40-50km z powrotem spokój, pomyślałem że to może coś wilgoć na stykach gdzieś zwiera, ale po tygodniu zapalania kontrolki zaczął gasnąć silnik, brak mocy, wyskakuje przy każdym mocniejszym wciśnięciu pedału gazu i pod górke, kontrolka silnika raz sie pali raz nie.
Oczywiście pojechałem na WDS'a, opisałem problem jak tylko potrafiłem i jeszcze kompa niezdążyli podpiąć i już padło hasło WTRYSKI. (magik jakiś czy co jeszcze niezajrzał a już wie co sie sypie)

Podpieli kompa i wyskoczyły 4 błędy:
1. U2201-HEC (błedny odczyt temp. zewn. - no bo niemam tego czujnika)
2. B1342-60-ACM (niepamiętam co ale coś z klimą chyba ale ona działa ok)
3. P1211-PCM (złe ciśnienie na szynie)
4. P0251 (wirnik/krzywka pompy wtryskowej A-usterka)
Najbardziej martwią mnie te dwa ostanie błędy bo sie troche o nich naczytałem

Diagnosta chciał zrobić testy na odpalonym silniku ale przy kazdej próbie odpalenia resetował mu sie komp i niebył wstanie nic zrobić (jakiś błąd w oprogramowaniu chyba), zrobił tylko te testy które niewymagają odpalenia silnika i były ok.
W tej chwili czekam (tydzień) aż naprawią tego kompa jeżdże bardzo ostrożnie i powoli (Vmax=80, niemam innej możliwości dojazdu). Jak jest zimny to odpala za 2-3 przekręceniem kluczyka, potem normalnie.

To co zauważyłem i wymacałem w między czasie to że mam pęknięty wąż idący z prawej strony intercoolera (stojąc przodem do silnika) jakies 5 cm na wygięciu, czuć jak wali powietrzem, więc z tąd ten spadek mocy (jak sie niemyle). Wąż zamówiony.
I druga rzecz i raczej bardziej poważna (niewiem w którym momencie to nastąpiło, w czasie wyskakiwania sprężynki) ale zbiornik wyrównawczy płynu chłodzącego zrobił sie cały czarny, zaglądam a tam czarno i gęsto (płyn zgęstniał i jest tłusty), tzw majonezu niema na bagnecie i pod korkiem wlewu oleju białych śladów brak, konsystencja oleju normalna.

Przeglądając to forum wnioskuje że może uszczelke pod głowicą wydmuchało,
żadnych wycieków niezaobserwowłaem,
spalanie jest takie samo,
temp. pracy silnika normalna,
poziomy płynów się utrzymują, olej może troszke się podniósł ale się utrzymuje na stałym poziomie,
niekopci na czarno czy też na biało, jedynie jak szybko przygazuje na max to śmignie mały czarny dymek ale jak trzymam dalej na maxa to juz jest normalnie,
bąbelków w zbiorniku wyr. też niezauważyłem przynajmniej tyle ile widać przez wlew bo przez ścianki nic niewidać, a na słuch też niesłychać bulgotania.
Obroty na luzie wachają sie między 720 a 760, a przy wolnym naciskaniu gazu (na luzie) tak jakby sie lekko dławił na obrotach między 1000-2000 ale nie zawsze (może to wina wtrysków ale bardziej wydaje mi sie że to problem tego płynu)

No i moje pytanie do bardziej doświadczonych odemnie czy ten pękniety wąż i czarny płyn chłodzący może być przyczyną występowania tych 2 ostanich błędów ? czy to tylko jakiś dziwny zbieg okoliczności że wystąpiły jednocześnie błędy wskazujące na wtryski i wydmuchana uszczelka i czy ta ewentualna nieszczelność może doprowadzić do uszkodzenia wtrysków ??

Napisz jakie efekty po uszczelnieniu dolotu.To nie wyglada na wtryski.


Na wtryski niedam sie odrazu naciągnąć, wole sprawdzać i wymieniać pokolei, czyli czujniki, filtry, wymiana płynów, sprawdzenie ciśnienia układu chł. ewentualnie wymiana uszczelki pod głowicą, a w ostateczności regeneracja wtrysków.

Jeszcze raz przepraszam że się tak rozspisałem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. to mój pierwszy wpis na forum,
z góry dziękuje za odpowiedzi


pozdrawiam Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
M.J.
aalpejczyk jest offline  
Stary 13-08-2008, 15:02   #4
pawulons
ford::average
 
Avatar pawulons
 
Zarejestrowany: 13-06-2007
Skąd: Ostrów Wielkopolski
Model: Ford Mondeo GHIA
Silnik: 2.0 TDCI 131 KM
Rocznik: II.2005
Postów: 144
Domyślnie Re: [MK3] 2.0 TDCi .03r -słynna sprężynka,aby napewno wtryski ?

No więc u mnie te same błędy co u Ciebie:
P1211 - ciśnienie paliwa - kontrola (sygnał niezrozumiały)
P0251 - przestawienie początku wtrysku - pompa wtryskowa A

są to błędy zczytane przez komputer BOSCH a nie oryginalny fordowski (jeśli to te same to sorry).
Napisz jak u Ciebie sprawa się zakończyła!!!!!!!!!!!!!!!! Ja jadę dopiero w przyszłym tygodniu na diagnozę a chce wiedzieć co mnie ewentualnie czeka.
Pozdro
__________________
SPRZEDAŁEM SWOJEGO MUNDKA
pawulons jest offline  
Stary 15-08-2008, 21:41   #5
Mic_J
ford::amateur
 
Zarejestrowany: 29-06-2008
Model: Ford Mondeo MK3
Silnik: 2.0 TDCi
Rocznik: 2003
Postów: 2
Domyślnie Re: [MK3] 2.0 TDCi .03r -słynna sprężynka,aby napewno wtryski ?

A więc już po problemie (jak narazie) Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Autko śmiga jak nowe

Opisane przezemnie objawy niebyły przyczyną sprężynki (zbieg okoliczności)
Mieszanie oleju z płynem chłodzącym było w chłodniczce oleju, niestety jej wymiana wiąże sie z wymianą również całego filtra oleju wraz z korpusem (taka polityka forda mimo że te części są rozbieralne osobno i są skecone za pomocą 4 śrub - koszt ok.1500zl)
Pęknięty wąż od intercoolera coś ponad 100zl nowy, po wymiania obroty mniej falowały w granicach 745-755 wczesniej 710-770 (dokładne odczyty obrotów można zrobić w tescie zegarowym)
Czyszczenie ukł. chłodzącego, robocizna, prześwietlenie chłodniczki, części w sumie 2050zl (autko ~2tyg w warsztacie)
Komputer u tych mechaników miał awarie, więc szukałem gdzie indziej i co komputer to inne błędy były, w miedzy czasie wymieniłem filtr paliwa i było w nim ponad połowe wody, wymiana nic pomogła.

W koncu trafiłem do warsztatu gdzie sprawdzili autko od najmniejszej drobnostki i po gruntownym przeglądzie podejrzenie padło na pompe wtryskową, ale po dodatkowej jeszcze wizycie u pompiarza i zrobieniu prób przelewowych wtrysków wyszło że pompa tylko do regulacji a wtryski niestety wszystkie do wymiany lub regeneracji, lały wszystkie jak cho... że zalewały wszystko i stąd problem z odpalaniem.
Po regeneracji, regulacji pompy, czyszczeniu całego układu paliwowego (w baku było troche opiłków) autko śmiga jak nowe, przejechałem już ok. 1500km dynamicznej jazdy i niema problemów aż chce sie jeździć.

Koszt regeneracji 4 wtrysków, regulacji pompy, czyszczenia ukł. paliwowego i całej robocizny 3000zl (2,5tyg w warsztacie)

Byloby by szybciej gdybym od razu zająłbym sie wtryskami ale wolałem być pewny że to one są winne

Mam nadzieje ze problem niepowróci Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

pozdr. M.J.
Mic_J jest offline  
Stary 21-08-2008, 09:28   #6
J_J
ford::beginner
 
Zarejestrowany: 13-11-2007
Skąd: Warszawa
Postów: 27
Domyślnie Re: [MK3] 2.0 TDCi .03r -słynna sprężynka,aby napewno wtryski ?

Mialem te same bledy i ten sam efekt podczas jazdy. Proponuje uzytkowac az sprezynka zacznie mrygac na stale i na zimny silniku nie bedzie mozna samochodu odpalic. Wtedy wyjda bledy bardziej szczegolowe np. spalanie stukowe wtrysku trzeciego (bylo tak u mnie) i bedziesz wiedzial co wymieniac.
J_J jest offline  
Stary 05-04-2011, 18:33   #7
kawal_dziada79
ford::amateur
 
Zarejestrowany: 25-10-2010
Skąd: Wrocław
Model: Mondeo
Silnik: 2.0 TDCI
Rocznik: 2002
Postów: 2
Domyślnie Odp: [MK3] 2.0 TDCi .03r -słynna sprężynka,aby napewno wtryski ?

widzę, że temat bardzo stary ale napiszę jak to jest u mnie.

Też miałem słynną sprężynkę i stwierdzono, że to wtryski - wymienione zostały końcówki wtrysków.

Auto jednak dalej zaczęło wchodzić w tryb awaryjny(migająca sprężynka spadek mocy) i co więcej potrafiło zgasnąć podczas jazdy!!
Tym raziem pojechałem na komputer do ASO - stwierdzono, że filtr paliwa do wymiany- wymieniłem ale problem nie ustał.
Dziś znów byłem w ASO z reklamacją - jeszcze raz g podpięli i stwierdzono, żę co prawda wtryski są OK ale walnięta jest szyna COMMON RAIL a przede wszystkim jakiś czujnik na niej,
Powiedziano mi(jak to w ASO), że można wymienić tylko całość (2000PLN+robocizna)

Taki powód objawów bardzo podobnych do założyciela wątku stwierdzono u mnie - może dla kogoś to będzie pomocne.

A przy okazji nigdzie nie udało mi się znaleźć sklepu, który oferowałby taką część a jeszcze lepiej sam czujnik. Da się go w ogóle kupić osobno??

Pozdrawiam
kawal_dziada79 jest offline  
Zamknięty Temat



Zasady postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest Włączony
EmotikonyWłączony
[IMG] kod jest Włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 16:20.


User Alert System provided by Advanced User Tagging (Lite) - vBulletin Mods & Addons Copyright © 2024 DragonByte Technologies Ltd.