|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
30-11-2007, 17:58 | #11 |
ford::average
Imię: Dariusz
Zarejestrowany: 10-01-2007
Skąd: Mielec
Model: Mondeo
Silnik: 2.0
Rocznik: 2016
Postów: 137
|
ladnie gosc napisal
" Autor: allsas 20.07.2006 04:27 najgorsza glupota to odpalenie zimnego silnika i wcisniecie gazu do dechy...olej jest gesty i nie wszedzie odpowiednio dociera..jest to bardzo dobry sposob na np "obrocenie panewek"...co do grzania 15 min...marnotrastwo paliwa ...silnik na postoju bez obciazenia bedzie sie o wiele dluzej nagrzewał (reasumujac pracuje dluzej niedogrzany)...wytarczy max 2 min....no chyba ze przy syberyjskich mrozach max 5 min i NAJWAZNIEJSZE nie wkrecac silnika na obroty (max poczatek "zielonej kreski") nim auto osiagnie min 50-70 stopni...jezeli auto ma turbinke radzilbym byc jeszcze bardziej uczulony na "gazowanie"....proponuje tez na zime miec minimalny poziom oleju...a na temat trzymania zima auta w ogrzewanym garazu...wiem z doswiadczenia iz szybciej padaja tłumiki oraz auta szybciej korodują kwestia zamrazania i odmrazania sie sniegu w podwoziu co nie jest korzystne..i tak na chlopski rozum...warstwa lodu izoluje auto przed solankami.... " |
01-12-2007, 10:49 | #12 |
ford::average
Zarejestrowany: 10-05-2004
Skąd: Tarnów (czasem Kluczbork)
Model: Probe II, Cougar V6
Silnik: 2.0 16V, 2.5 V6
Rocznik: 1995, 2000
Postów: 186
|
Zimą odpalasz auto, czekasz jakies 10-15 sekund aż olej sie rozprowadzi po silniku i ruszasz ale spokojnie, po 5-10 minutach jazdy, w miare rozgrzewania silnika mozesz wchodzic na wyższe obroty... Rozgrzewanie na postoju to strata benzyny i czasu.
__________________
2.0 16V HIGHLIGHT 2.5 V6 |