Ostrzeżenie

[diablo93]

Radom.. oglądałem ze 20 aut i w każdym coś było nie tak. Nie ma tu auta do kupienia heh.

[tomaszjan31]

Napisał diablo93 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Radom.. oglądałem ze 20 aut i w każdym coś było nie tak. Nie ma tu auta do kupienia heh.

Duża wina jest po stronie kupujących, szukamy używanych samochodów pięknych, wypachnionych z małym przebiegiem i tańszych od przeciętnej a potem jest płacz i wydatki.
Jak jest droższy od przeciętnej to omijany jest dużym łukiem bo nie błyszczy sie tak ładnie i nie pachnie lawendą , choć opis i sprawność autentyczna

[Luckyy]

A potem jeszcze sprzedający powie, że dzięki niemu wszystko się kręci (sklepy sprzedają części, warsztaty mają co robić, itd.) i tym nakręca gospodarkę i trzeba mu dziękować bo bez niego Polska by padła!

Wina kupujących - naprawdę?!
Nie mogę słuchać/czytać takich bredni.
Kto chętnie kupuje drogie, śmierdzące, poobijane produkty?

ehhh ....

[actchris]

Napisał no_fear Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

BZDURA kolego !!! Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
100 % kręci Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

99% znam takie co tylko auta po leasingu sprzedają a tam im się to nieopłaca.

[slawek-kali]

No wlasnie.. wiekszosc szuka wyplakowanych, przekreconych ale tanich igielek, lalek, perelek itd... Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Sporo takich osob twierdzi pozniej ze "ford to .. wort" bo niby 170kkm a tu rozrzad strzelil itpGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[tomaszjan31]

Napisał Luckyy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Wina kupujących - naprawdę?!
Nie mogę słuchać/czytać takich bredni.
Kto chętnie kupuje drogie, śmierdzące, poobijane produkty?

A kto pisze o śmierdzących i poobijanych, bo taki wyraz nie padł.

Nikt Tobie kolego nie karze czytać a tymbardziej komentować bredni.

[pawel.ka]

Jest cała masa firm, które "fachowo" cofają liczniki i ogłaszają się wszędzie. Także nie tylko w komisie można się nadziać..

[bolek-tarnow]

Napisał Luckyy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Wina kupujących - naprawdę?!
Nie mogę słuchać/czytać takich bredni.
Kto chętnie kupuje drogie, śmierdzące, poobijane produkty?

niestety jest to odpowiedź na potrzeby rynku, gdyby rynek nie miał takich potrzeb to by nie było oferowanego tego rodzaju i formie towaru. Niestety tak jest i tego nie unikniemy...
przykładowo mój brat sprzedawał octavie z 2010 roku i była wystawiona powyżej średniej ceny, o najniższej nie wspominając, bo to przepaść na poziomie ok 8tysięcy zł od średniej. Półtora miesiąca auto czekało na nabywcę aż w końcu ktoś, kto był już zmęczony ciągłym jeżdżeniem, oglądaniem i każdorazowo rozczarowany postanowił przejść do wyższej półki cenowej tego samego modelu. Sam doszedł do wniosku, że to co tanie to po prostu złom i jeśli chce konkretny samochód ale bez przygód, kręceń itd to musi zwiększyć budżet, o czym sam powiedział.

popatrzcie na zachodnie ogłoszenia danego modelu w danym roczniku, wyposażeniu, zbliżonym przebiegu itd i porównajcie ceny np. z DE a z PL, samo to już powinno dawać do myślenia - dobre, sprawne i bezwypadkowe samochody są tam w porównywalnych cenach do naszych z górnych granic cenowych lub nawet droższe natomiast u nas dziwnym, cudownym trafem są oferowane poniżej wartości zakupu zagranicą i jeszcze mają doliczone opłaty, transport do kraju oraz zarobek sprzedającego.

[Luckyy]

Napisał bolek-tarnow Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

niestety jest to odpowiedź na potrzeby rynku

Na prawdę?

Gdyby tak było to by nie było tyle postów na każdym forum o sprawdzanie pojazdów i pomoc w szukaniu, a portale jak AutoDNA czy rzeczoznawcy nie byłyby takie popularne.

Niestety takie hasła jak "jest to odpowiedź na potrzeby rynku" to kolejna odpowiedz "handlaŻa", który jakoś chce usprawiedliwić swoje przekręty i okradanie klientów i zamiast uczciwie pracować kombinuje jak z trupa zrobić 'perełkę'.

[kumpel Fordzika]

Napisał bolek-tarnow Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

.....przykładowo mój brat sprzedawał octavie z 2010 roku i była wystawiona powyżej średniej ceny, o najniższej nie wspominając, bo to przepaść na poziomie ok 8tysięcy zł od średniej. Półtora miesiąca auto czekało na nabywcę aż w końcu ktoś, kto był już zmęczony ciągłym jeżdżeniem, oglądaniem i każdorazowo rozczarowany postanowił przejść do wyższej półki cenowej tego samego modelu. Sam doszedł do wniosku, że to co tanie to po prostu złom i jeśli chce konkretny samochód ale bez przygód, kręceń itd to musi zwiększyć budżet, o czym sam powiedział.

Niestety sama prawda o naszych nabywcach, o nas w ogromnej większości. Szukamy po totalnej taniości, wierząc, racjonalizując sobie, że właśnie ten oto egzemplarz jest nie oszukany, a cena tylko okazyjna jest.
Kupowałem swoją Fordziawkę to też z zaporową ceną wisiała na otomoto sporo czasu, ale cena był kila tys wyższa niż średnia notowań, a trzeba było trochę sensownie ze sprzedającym pogadać i dało się kupić.
Chcemy kupować super auta w cenie złomu Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Niestety te ceny aut importowanych, ulepianych, uzdatnianych kształtują tzw średnie notowania. W tabelach Eurotaxu nie ma oddzielnych rubryk na auta powypadkowe z przekręconymi licznikami, oraz auta bezwypadkowe, z prawdziwymi często małymi przebiegami. Te drugie wyszukują ludzie mający choć trochę pojęcia o patologicznym rynku samochodów używanych w Polsce na który przywala polskie prawo. Dramat po prostu.