[Mondeo 2007-2014] Pojedynczy stuk z tylnych zacisków przy hamowaniu tylko na rozgrzanych hamulcach

[Rafał A.(antek)]

można spróbować do testów podgiąć blaszki trzymające klocek. Skłaniam się do opinii kol JENDREKMAK.

[kalwin]

Dokładnie to też zrobiłem i pewnie to najbardziej pomogło.
Mam nadzieję, że już na stałe, tj. do następnej wymiany klocków Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Rafał A.(antek)]

i blaszek,

[kalwin]

A jakby ktoś szukał samych blaszek to okazuje się, że są takowe dostępne - znalazłem pod nazwą: "Zestaw akcesoriów klocków hamulcowych " tutaj:
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Można też znaleźć gdzie indziej np. pod nazwami: "zestaw montażowy klocków hamulcowych" albo "zestaw naprawczy klocków hamulcowych".

Sworznie z gumkami i śrubami mocującymi też są dostępne, np w takim zestawie:
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

[kalwin]

No i lipa.Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Znowu lewy zacisk się odzywa - wystarczyło pojeździć trochę w ruchu miejskim, oczywiście musi się przynajmniej lekko zagrzać. Co zauważyłem, to że ten lewy zacisk ma lekki luz na prowadnicach po odpuszczeniu hamulców, a prawy, którego nie słychać takiego luzu nie ma ani grama (przynajmniej niewyczuwalny ręką). Ot zagadka - pewnie wymiana całego zacisku z jarzmem załatwiłaby sprawę, ale nie o to przecież chodzi Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. I teraz loteria co wymieniać, bo możliwości trochę jest, od najtańszych elementów:
- blaszki do klocków - 38 zł na oba zaciski tylne
- trzpienie prowadnic - 48 zł na jeden zacisk
- jarzmo w komplecie z trzpieniami - 92zł sztuka
- klocki z blaszkami/komplet - Motorcraft 139 zł , Bosch 155zł i w górę
- zacisk (bez jarzma) - 525 zł nowy, albo regenerowany za połowę

[EDIT]
- zamieniłem jarzma (bez sworzni) lewe z prawym (są takie same) - bez zmian, tj. dalej stuka w lewym, więc to nie to
- wymieniłem uszczelkę w cylinderku, poskładałem i odpowietrzyłem - stuka dalej, ale nie ma już tego luzu wzdłużnego, o którym pisałem powyżej

I stuk jest nadal tylko po rozgrzaniu hamulców, jeżeli można tu mówić o rozgrzaniu po kilku mocniejszych depnięciach - temperatura obudowy zacisku nie więcej jak 60 stopni - mierzone termoparą. Pewnie w momencie hamowania same klocki i tarcze na styku są sporo cieplejsze.

I o co chodzi??? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Klocki wymieniać, czy zacisk podstawiać na próbę?

[kalwin]

Wymiana klocków załatwiła sprawę definitywnie. Tym razem poszły TEXTAR, w komplecie z nowymi blaszkami i śrubami mocującymi zacisk do jarzma.

W końcu spokój, a było to już mocno irytujące.

[ketez]

Witam. Panowie walczę z tym samym tyle, że u mnie stuki są w przednim prawym kole. Występują tylko podczas hamowania poniżej 30 km/h. Profilaktycznie wymieniłem bo obstawiałem łożysko i mocowanie amortyzatora, ale nie pomogło. Luzy przekładni i przegubów wykluczone oraz sworznia. Widzę, że kolega miał bardzo podobnie tylko tył i z tego co widzę wspólna cechę to klocki Bosch-a. Poprzedni właściciel wymieniał na nowe i założył cały komplet.

Do kolegi "kalwin" czy wymiana klocków bosch na textar dała 100 % rezultat na dzień dzisiejszy ?????????

[kalwin]

Tak, wymiana na Textar pomogła definitywnie. Nie wystąpił od tego czasu żaden najmniejszy stuk. Czy to klocki Bosch tak mają to trudno ocenić.

Z przodu jest inna konstrukcja zacisków, ale generalna zasada działania taka sama, więc po moich doświadczeniach z tyłem, jeżeli bym słyszał takie same efekty z przodu, to w pierwszej kolejności wymieniłbym właśnie klocki. Robota z przodu nawet nieco prostsza 😊