Sprawdzanie Numeru VIN

jerzybor · 07-01-2011, 20:56

Początkowe objawy to dziwny odgłos klekoczącego świerszcza, raczej jednostajny. niezależnie od obrotów.
Pewnego dnia świerszcz zmienił się nagle w dudniący klekot bociana, i silnik stracił moc. Dało się jeździć ale jakby bez 1 cylindra.

Dojechałem do warsztatu FORTAX na Łowińskiego. Mój stary warsztat w Proszowicach był zawalony robotą a ja chciałem to zrobić szybko. Nigdy nie byłem w FORTAXiE ale przeczytałem pozytywne opinie na forum.

Minął tydzień. Mechanik/właściciel zakładu zdjął górę silnika i odnalazł resztki ślizgacza po którym jeździł łańcuch rozrządu.

Widzę że nie pali się do tej naprawy tak jak by się czegoś bał. Przyznał że nigdy czegoś takiego nie naprawiał i nie wie do końca jak się wymienia taki ślizgacz. Jeśli dobrze zrozumiałem, chodzi o to czy trzeba odłączać silnik od skrzyni biegów.

Miał też dylemat czy mogą być pogięte zawory. Na razie przypuszcza że nie.

W ogóle odnoszę wrażenie że nie ma jakoś serca do tej naprawy. Może się mylę ale ile czasu zajmuje rozbieranie silnika żeby odsłonić łańcuch?

Czy ktoś miał kiedyś taką usterkę? Jak się wymienia taki ślizgacz? Co z zaworami? Jeśli dojechałem do warsztatu, to chyba nie są pogięte?

truckman · 07-01-2011, 21:31

zobacz to: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
miłej lektury i inspiracji....sadze ze powiniwnws zdemontować miske olejowa i oczyscis sitko "smoka" pompy olejowej..

subratri · 08-01-2011, 00:14

każdy miał Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. a jak nie miał to mieć będzie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
jeśli chodzi o mechaniora to jak się boi to może odpuścić gościa?? nic zepsuć nie może ale...

a trzeba to zrobić tak:
odpiąć skrzynię i ją wyjąć, zdjąć sprzęgło, koło zamachowe
pod nim jest obudowa rozrządu
trzeba zdjąć
uszkodzeniu lega wtedy kawałek uszczelki spod głowicy, bo niestety wystaje ona poza głowicę i jest pomiędzy dwiema częściami pokrywy rozrządu.
trzeba tę uszczelkę przerwać, żeby zmienić ślizg. Później trzeba to uzupełnić uszczelką w płynie najlepiej.
Pracy na jeden długi dzień. Mi zajeło dwa dni ale nie mam kanału więc wyrywanie a co gorsza wkładanie skrzyni trwało bardzo długo.

a co do tego linku i wymiany łańcucha... Zasada jest jedna, odwieczna - jak wymieniamy łańcuch to wymieniamy też koła. Lepiej więc tego nie robić bo to wyrzucone pieniądze. A wymiana samego łąńcucha albo samego koła przynosi zazwyczaj efekt odwrotny do zamierzonego.

Musisz też sprawdzić czy masz silnik AAA czy AMY bo były różne łańcuchy i różne ślizgi. W AAA jest podwójny, w AMY pojedynczy łańcuch.

jerzybor · 13-01-2011, 18:51

Cytat:

Napisał subratri Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

jeśli chodzi o mechaniora to jak się boi to może odpuścić gościa?? nic zepsuć nie może ale...

Na jutro umówiłem lawetę. 13 dni w tym 8 pracujących trwało w tym warsztacie FORTAX na Łowińskiego ustalenie że rozsypał się ślizg, a zawory "prawdopodobnie" nie są pogięte. Jestem załamany że tak długo to trwało i że można tak traktować klientów.

Na pożegnanie mechanik/właściciel warsztatu pokazał mi ten odsłonięty łańcuch w górze silnika. Nacisnął go a łańcuch się ugiął. Stwierdził że jest do wymiany. Ale ja już mu nie wierzę. Czy ugięcie się łańcucha kwalifikuje go do wymiany?

Na zdjęciach obrazujących remont rozrządu z linku truckmana ten łańcuch nie wygląda na jakoś szczególnie naprężony.

http://www.sgaf.de/sites/sgaf.de/fil...12971c514a.jpg

subratri · 13-01-2011, 20:37

się ugiął bo ślizgu nie ma Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. no co ma go napinać jak napinacz się rozleciał. To prosta konstrukcja jest i nie trzeba szkół wyższych mieć, żeby to naprawić ale z takim podejściem jak ten mechanior... Toż to zmiana prowadnicy tylko. Nawet napinacza nie trzeba zmieniać bo jak były by z nim kiedyś problemy to wykręca się go bez brudzenia nawet rąk.

D245 · 13-01-2011, 21:49

Cytat:

Napisał subratri Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

każdy miał Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. a jak nie miał to mieć będzie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

a co do tego linku i wymiany łańcucha... Zasada jest jedna, odwieczna - jak wymieniamy łańcuch to wymieniamy też koła. Lepiej więc tego nie robić bo to wyrzucone pieniądze. A wymiana samego łąńcucha albo samego koła przynosi zazwyczaj efekt odwrotny do zamierzonego.
.

Zwazywszy ze w vr6 dolne kolo od pierwszego lancucha jest niewymienne bo zintegrowane na stale z walem wychodzi na to ze nigdy sie w vr6 nie wymienia lancucha Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. albo wymienia tez wal Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

subratri · 13-01-2011, 21:58

no nie wymienia się. Chyba że się zerwie, ale to jest uważane za zniszczenie a nie uszkodzenie silnika. Nie podejrzewam, żeby ktoś nakręcił milion km. Nie ze względu na silnik tylko ze względu na konstrukcję samochodu. Po to jest łąńcuch żeby go nie wymieniać a nie po to, żeby go wymieniać - tak na wszelki wypadek. Jak ten szwab z linku co znalazł usterkę, łańcuch wyciągnięty o dwa promile. Na debilizm nie ma rady.

wojteklan · 09-02-2011, 21:59

Dziś zobaczyłem w jaki stanie jest rozrząd VR6, w sumie to koła tylko są ok:
- napinacz starty, bez nitów,
- prowadnice, każda uszkodzona - mechanicznie,
- łańcuch naciągnięty, widać że dłuższy... Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Brak objawów świadczących o problemach. Sprawdzone przy okazji "remontu".

07-01-2011, 20:56	#1
jerzybor ford::beginner Zarejestrowany: 19-04-2007 Skąd: Kraków Model: Galaxy Silnik: 2.8 Rocznik: 1996 Postów: 17	VR6 2.8 - rozsypał się ślizgacz łańcucha rozrządu Początkowe objawy to dziwny odgłos klekoczącego świerszcza, raczej jednostajny. niezależnie od obrotów. Pewnego dnia świerszcz zmienił się nagle w dudniący klekot bociana, i silnik stracił moc. Dało się jeździć ale jakby bez 1 cylindra. Dojechałem do warsztatu FORTAX na Łowińskiego. Mój stary warsztat w Proszowicach był zawalony robotą a ja chciałem to zrobić szybko. Nigdy nie byłem w FORTAXiE ale przeczytałem pozytywne opinie na forum. Minął tydzień. Mechanik/właściciel zakładu zdjął górę silnika i odnalazł resztki ślizgacza po którym jeździł łańcuch rozrządu. Widzę że nie pali się do tej naprawy tak jak by się czegoś bał. Przyznał że nigdy czegoś takiego nie naprawiał i nie wie do końca jak się wymienia taki ślizgacz. Jeśli dobrze zrozumiałem, chodzi o to czy trzeba odłączać silnik od skrzyni biegów. Miał też dylemat czy mogą być pogięte zawory. Na razie przypuszcza że nie. W ogóle odnoszę wrażenie że nie ma jakoś serca do tej naprawy. Może się mylę ale ile czasu zajmuje rozbieranie silnika żeby odsłonić łańcuch? Czy ktoś miał kiedyś taką usterkę? Jak się wymienia taki ślizgacz? Co z zaworami? Jeśli dojechałem do warsztatu, to chyba nie są pogięte? Ostatnio edytowane przez jerzybor ; 20-01-2011 o 17:59

07-01-2011, 21:31	#2
truckman ford::average Zarejestrowany: 25-08-2010 Skąd: WROCLAW Model: Galaxy1,Escort mk5 Silnik: 2LPG, 1.8D Rocznik: 1998,1992 Postów: 73	Odp: VR6 2.8 - rozsypał się ślizgacz łańcucha rozrządu zobacz to: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] miłej lektury i inspiracji....sadze ze powiniwnws zdemontować miske olejowa i oczyscis sitko "smoka" pompy olejowej..

08-01-2011, 00:14	#3
subratri Zablokowany Zarejestrowany: 31-07-2007 Skąd: Częstochowa - Genewa (3-miasto czasami) Model: Galaxy Ghia Silnik: 2,8 Rocznik: '97 Postów: 3,551	Odp: VR6 2.8 - rozsypał się ślizgacz łańcucha rozrządu każdy miał Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. a jak nie miał to mieć będzie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. jeśli chodzi o mechaniora to jak się boi to może odpuścić gościa?? nic zepsuć nie może ale... a trzeba to zrobić tak: odpiąć skrzynię i ją wyjąć, zdjąć sprzęgło, koło zamachowe pod nim jest obudowa rozrządu trzeba zdjąć uszkodzeniu lega wtedy kawałek uszczelki spod głowicy, bo niestety wystaje ona poza głowicę i jest pomiędzy dwiema częściami pokrywy rozrządu. trzeba tę uszczelkę przerwać, żeby zmienić ślizg. Później trzeba to uzupełnić uszczelką w płynie najlepiej. Pracy na jeden długi dzień. Mi zajeło dwa dni ale nie mam kanału więc wyrywanie a co gorsza wkładanie skrzyni trwało bardzo długo. a co do tego linku i wymiany łańcucha... Zasada jest jedna, odwieczna - jak wymieniamy łańcuch to wymieniamy też koła. Lepiej więc tego nie robić bo to wyrzucone pieniądze. A wymiana samego łąńcucha albo samego koła przynosi zazwyczaj efekt odwrotny do zamierzonego. Musisz też sprawdzić czy masz silnik AAA czy AMY bo były różne łańcuchy i różne ślizgi. W AAA jest podwójny, w AMY pojedynczy łańcuch. Ostatnio edytowane przez subratri ; 08-01-2011 o 00:22

13-01-2011, 20:37	#5
subratri Zablokowany Zarejestrowany: 31-07-2007 Skąd: Częstochowa - Genewa (3-miasto czasami) Model: Galaxy Ghia Silnik: 2,8 Rocznik: '97 Postów: 3,551	Odp: VR6 2.8 - rozsypał się ślizgacz łańcucha rozrządu się ugiął bo ślizgu nie ma Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. no co ma go napinać jak napinacz się rozleciał. To prosta konstrukcja jest i nie trzeba szkół wyższych mieć, żeby to naprawić ale z takim podejściem jak ten mechanior... Toż to zmiana prowadnicy tylko. Nawet napinacza nie trzeba zmieniać bo jak były by z nim kiedyś problemy to wykręca się go bez brudzenia nawet rąk.

13-01-2011, 21:58	#7
subratri Zablokowany Zarejestrowany: 31-07-2007 Skąd: Częstochowa - Genewa (3-miasto czasami) Model: Galaxy Ghia Silnik: 2,8 Rocznik: '97 Postów: 3,551	Odp: VR6 2.8 - rozsypał się ślizgacz łańcucha rozrządu no nie wymienia się. Chyba że się zerwie, ale to jest uważane za zniszczenie a nie uszkodzenie silnika. Nie podejrzewam, żeby ktoś nakręcił milion km. Nie ze względu na silnik tylko ze względu na konstrukcję samochodu. Po to jest łąńcuch żeby go nie wymieniać a nie po to, żeby go wymieniać - tak na wszelki wypadek. Jak ten szwab z linku co znalazł usterkę, łańcuch wyciągnięty o dwa promile. Na debilizm nie ma rady.

09-02-2011, 21:59	#8
wojteklan ford::beginner Zarejestrowany: 02-01-2007 Skąd: Bielsko Model: Galaxy Silnik: 2.8 Rocznik: 44 Postów: 37	Odp: VR6 2.8 - rozsypał się ślizgacz łańcucha rozrządu Dziś zobaczyłem w jaki stanie jest rozrząd VR6, w sumie to koła tylko są ok: - napinacz starty, bez nitów, - prowadnice, każda uszkodzona - mechanicznie, - łańcuch naciągnięty, widać że dłuższy... Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Brak objawów świadczących o problemach. Sprawdzone przy okazji "remontu".