Powody większego spalania w zimie.

[Marix]

Witam.

Tak się zastanawiam na chłopski rozum, co w silniku takim jak TD powoduje, ze w zimie jest wyraźne wyższe spalanie, zakładajac, że jeździmy bez dodatkowej dawki (niesprawny termostat woskowy tak jak u mnie).

Więc "ssania" nie mamy więc z punktu widzenia technicznego nic już chyba bezpośrednio wzrostu spalania nie powoduje przy zimnym silniku poza ogólną mniejszą sprawnością niedogrzanego silnika, jak każdego.

Czy może sie mylę i jest jeszcze jakiś inny powód?

[ŁukaszD]

A może powód jest taki, że przy niskich temperaturach ropa jest gęstsza. W tej samej jednostce czasu jest więcej paliwa podawane do cylindrów. Co Ty na to ?Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[benny86]

albo że silnik ma niższą temperaturę początkową i potrzebuje więcej czasu na nagrzanie się (więcej niż np benzynówka)
może że opony zimowe mają większe opory toczenia co lekka podwyższa spalanie
może śnieg zalegający na drodze dodatkowo potęguje zwiększone opory toczenia i też to ma wpływ...

Pewnie znajdzie się spoooro więcej powodów

opor sniegu, co jak co ale jest duzy.
do rozgrzania potrzebuje wiecej paliwa jak kazde inne auto

ja przejezdzam odcinki 3-4km w jedna strone do tego w miescie to nie potrafie ocenic jakie auto ma spalanie na trasie.

moje odczucie jest takie ze wiecej gazu dociskam jak jest zimny zeby jechac, wiec to tez moze miec jako taki wplyw

[Marix]

Napisał ŁukaszD Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A może powód jest taki, że przy niskich temperaturach ropa jest gęstsza. W tej samej jednostce czasu jest więcej paliwa podawane do cylindrów. Co Ty na to ?

A ja na to, że nie do końca, bo płynnośc zimowego paliwa nie ma prawa zmieniać się aż tak Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Napisał benny86 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

albo że silnik ma niższą temperaturę początkową i potrzebuje więcej czasu na nagrzanie się (więcej niż np benzynówka)

To wiem

Napisał benny86 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

może że opony zimowe mają większe opory toczenia co lekka podwyższa spalanie

to fakt, to zapewne jeden z głównych czynników, ale cały czas szukam jeszcze odpowiedzi w samym silniku i jego osprzęcie, do listy można dopisac jeszcze maksymalne obciązenie alternatora po ciężkim rozruchu, gęsty olej silnikowy i tak dalej.

Faktycznie troche tego jest i kropelka do kropelki...

Napisał glazik5 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

ja przejezdzam odcinki 3-4km w jedna strone do tego w miescie to nie potrafie ocenic jakie auto ma spalanie na trasie.

Ja pierwszy raz w zimie jeżdze głownie tylko krótkie odcinki, podobne do Twoich i obserwuje dośc wysokie spalanie, stąd moje pytanie, może troche głupie, bo te wszystkie czynniki co tu padły mogłem sobie sam padac.

[damiasek]

Napisał ŁukaszD Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A może powód jest taki, że przy niskich temperaturach ropa jest gęstsza. W tej samej jednostce czasu jest więcej paliwa podawane do cylindrów. Co Ty na to ?Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Zbyt mała zmian gęstości w stosunku do zmiany spalania.

Napisał Marix Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Cytat:Napisał ŁukaszD
A może powód jest taki, że przy niskich temperaturach ropa jest gęstsza. W tej samej jednostce czasu jest więcej paliwa podawane do cylindrów. Co Ty na to ?

A ja na to, że nie do końca, bo płynnośc zimowego paliwa nie ma prawa zmieniać się aż tak

Nie myl gęstości z lepkością, a płynność to jeszcze coś innego.

Pozdrawiam
Damian