[Mondeo 2007-2014] Lekki spadek osiągów po nagrzaniu silnika

[mdxmd]

Witam,

Jak odpalam zimne auto (aktualne temperatury to ok 20st.c) to b.fajnie reaguje na gaz, wystarczy lekko dodać a auto płynnie i szybko przyśpiesza jednak gdy osiągnie temperaturę pracy ok 80st.C to już trzeba konkretniej wciskać gaz i różnica jest b.wyraźna i nie to, że nie jedzie ale subiektywnie auto robi się jakieś gumowate, limuzynowe, ociężałe.

też tak macie?? to standard w tych modelach i trzeba się przyzwyczaić... bo nic kompletnie nie znalazłem w osprzęcie, szczelności dolotu itd.

[bartecki92]

U mnie jest to samo, nawet zaczyna poddymiać przy pełnym bucie jak jest około 30 stopni na zewnątrz. Ja to sobie tłumaczę podobnym zjawiskiem do działania wycieraczek zależnie od ładowania akumulatora.
Odpal samochód i od razu włącz wycieraczki, pracują ociężale zanim ładowanie nie dojdzie do tych około 14.5V - wtedy zaczynają pracować poprawnie.
To samo jest w cieplejsze dni. Nie wiem czy masz pokazane ładowanie na C+, ale im cieplej tym ładowanie jest mniejsze. U mnie przy mocnych upałach potrafi dojść do 13,5V, gdzie w zimę jest ciągle po 14,5V. Wszystko zaczyna pracować bardziej ociężale, do tego dochodzi ciepłe powietrze, które zawierając mniej tlenu jednocześnie sprawia, że mieszanka paliwo/powietrze jest słabsza.

[mdxmd]

Napisał bartecki92 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

U mnie jest to samo, nawet zaczyna poddymiać przy pełnym bucie jak jest około 30 stopni na zewnątrz. Ja to sobie tłumaczę podobnym zjawiskiem do działania wycieraczek zależnie od ładowania akumulatora.
Odpal samochód i od razu włącz wycieraczki, pracują ociężale zanim ładowanie nie dojdzie do tych około 14.5V - wtedy zaczynają pracować poprawnie.
To samo jest w cieplejsze dni. Nie wiem czy masz pokazane ładowanie na C+, ale im cieplej tym ładowanie jest mniejsze. U mnie przy mocnych upałach potrafi dojść do 13,5V, gdzie w zimę jest ciągle po 14,5V. Wszystko zaczyna pracować bardziej ociężale, do tego dochodzi ciepłe powietrze, które zawierając mniej tlenu jednocześnie sprawia, że mieszanka paliwo/powietrze jest słabsza.

Ładowanie nie ma nic z tym wspólnego, ale jeżeli już poruszasz ten temat to napięcie ładowania zależy od stopnia naładowania akumulatora i jego sprawności. Napięcie będzie tym wyższe gdy aku bardziej rozładowany, układ stara się jak najszybciej go doładować, ale gdy jest b.ciepło sprawność rośnie i ładowanie zamienia się w podtrzymanie i może być nawet 13.2V .

Zrób prosty test, zostaw auto na światłach albo odpal i zgaś kilka razy później zobaczysz, że ładowanie będzie w granicy 14.4V przez jakiś czas.

Jednak to nie ma związku z osiągami auta, czy jego reakcją "gaz".

Wracając do tematu... jeżeli temperatury zewnętrzne są wyższe auto zawsze będzie słabsze ale mi chodzi nie o temperaturę otoczenia a samego silnika. U mnie auto po prostu słabnie gdy osiągnie normalną temperaturę pracy.

[radkor]

Może problemem jest zasyfiony intercooler? Między intercoolerem a chłodnicą klimy i wody potrafi się zebrać tyle syfu (liście, itp.), że głowa mała.