Fusion 1,4 TDCi nie odpalił na zimnym silniku.

[niutos]

Fusion 1,4 TDCi z 2004 r. na zimnym silniku odpalił mi rano w garażu za pierwszym razem i zgasł. Potem nie chciał już zapalić :fcp15 . Wszystkie kontrolki po przekręceniu kluczyka i odczekaniu kilku sekund gasły jak zazwyczaj. Kręciłem rozrusznikiem chyba 5 razy - bez skutku. Podpompowałem ręcznie paliwo (bez włączenia zapłonu) - i nic. Ponownie zdecydowałem się uruchomić po około 5 min. i wreszcie zaskoczył. Poprzedni właściciel poinformował mnie o podobnej sytuacji po tygodniowym postoju, a u mnie wydarzyło się to po jednej nocy. Czy ktoś miał już podobną sytuację? Proszę o pomoc, bo nie mogę pozwolić sobie na takie niespodzianki zwłaszcza, że samochodem jezdżą inni użytkownicy nie umiejący poradzić sobie z takimi problemami.
Ww. problemu nie znalazłem na forum dlatego rozpoczynam nowy temat.

[Johny7205]

miałem trudny rozruch w swoim Fusionie po nocy niezaleznie od pory roku i okazało się że roszczelnił się przewód przelewowy paliwa za common railem. po kilku lub kilkunastu godzinach postoju zasysał powietrze i silnik nie chciał palić. w serwisie wymienili mi ten przewód i teraz jest ok. Niech sprawedzą to w twoim samochodzie.

[niutos]

Dzięki za odpowiedź. Jest bardzo prawdopodobne, tylko muszę teraz zlokalizować ten common rail i przewód przelewowy. A może wyślesz zdjęcie tych elementów - żebym wiedział gdzie szukać.
Z góry dziękuję.

[Johny7205]

tą usterkę wykrył serwis Forda. obawiam się że sam nic nie zlokalizujesz. Common rail i pompa jest od strony podszybia. wiem że mieli z tą naprawą sporo roboty. lepiej od razu zgloś się do serwisu forda albo innego który zna i robi silniki peugota.

[pieki2]

To są gumowe przewody wraz z plastikowymi kolankami na których są gumowe zielone uszczelki. Problem twój polega na tym co oposywał przed chwilą kolega. Identyczną sytuacje miałem jakiś miesiąc temu. Najlepiej jakby wymienili wszystkie te przewody poprowadzające, mi najpierw wymienili jeden przewód i problem zniknol na jeden dzień a jak wymienili mi oba to juz pięknie jeździ i odpala.
Zanim jeszcze nie będziesz miał to zrobione to przed każdym startem silnika musisz podpompować paliwo pompką aż będzie twarda, wtedy odpala normalnie.

[niutos]

Dziękuję bardzo - to są dla mnie bardzo cenne rady. Chyba rzeczywiście będę musiał odwiedzić ten serwis, bo dzisiaj próbowałem po pracy zlokalizować jakąś nieszczelność i nic nie znalazłem. Te przewody z plastikowymi końcówkami rzeczywiście zlokalizowałem. Jest ich kilka (w tych okolicach), co najmniej 4, nie licząc tych dochodzących do pompki ręcznej.Jutro może zrobię zdjęcia i zamieszczę na forum. Sama wymiana przewodów nie powinna być trudna, tylko problem z ich zdobyciem.
A tak na marginesie, możecie napisać ile kosztowała was ta wymiana w serwisie i w jakiej miejscowości?
Pozdrawiam.

[Johny7205]

Same przewody są pewnie niedrogie. Serwis skasuje na pewno kilka roboczogodzin. Nie znam kosztu bo robili to na gwarancji. Ja bym polecał dobry serwis robiący "francuzy". ten silnik jest z PSA. Znam dobry serwis, który robi Peugota w okolicy Wawy. pozdrawiam.

[radzio000]

mialem doslownie identyczna sytuacje, przeplywomierz na bank

[niutos]

Dzięki. Fajnie, a co takiego ten przepływomierz? Jakie ma zadanie w układzie paliwowym i gdzie go szukać pod maską. Które z jego funkcji odpowiada za takie zachowanie silnika, jak w moim przypadku? Ile kosztuje to ustrojstwo? Czy sam go wymienię, czy tylko w serwisie?
Pozdrawiam.

*Wczoraj i dzisiaj dokonałem oględzin instalacji paliwowej - ku mojemu zdziwieniu nie znalazłem żadnych wycieków paliwa, ani nie stwierdziłem, żeby któryś z przewodów się "pocił". Zastanawia mnie, czy wina nie leży po stronie nieszczelnych zaworków w pompie, która to nieszczelność powoduje powrót paliwa do zbiornika. Moje podejrzenia potwierdza fakt, że po napompowaniu paliwa ręczną pomką, po kilku minutach widać, jak paliwo cofa się w przezroczystym przewodzie paliwowym (nr 3 na zdjęciu). Poza tym może któryś z kolegów powiedział mi czy dobrze zinterpretowałem przewody paliwowe na załączonym zdjęciu.
Słuchając mechaników i sprzedawców w dieslach wskazane jest wstawienie zeworku zwrotnego do paliwa zapobiegającego cofanie sie paliwa do zbiornika. Jeśli ktoś zrobił taką modernizację, to proszę przesłać jakiś opis i instrukcję montaży zaworka.

[niutos]

Może ktoś pomoże mi w wyborze wylotowego przewodu paliwowego ze zbiornika. Jest mi to potrzebne, aby założyć zaworek zwrotny. A może ktoś już montował taki zaworek i podpowie gdzie go zamontować i w jaki sposób to wykonać?

*Widzę, ze nikt nie jest na razie zainteresowany tym problemem, dlatego postanowiłem sam dojść do tego, który to przewód. Po oględzinach zdecydowałem się, że że przewodem dolotowym będzie ten oznaczony na zdjęciu nr 1. Przeciąłem go i wstawiłem pomiędzy zawór zwrotny (cena 30 zł) skierowany strzałką w stronę filtra paliwa. Jak na razie po sprawdzeniu na uruchomionym silniku wszystko OK. Nie zauważyłem, aby paliwo cofało się z przewodu przelewowego. Mam nadzieję, że to będzie wszystko w kwestii problemów z uruchamianiem zimnego silnika w mojej "Fuzji".