[Mondeo 2000-2007] Wycie w okolicy kolektora silnik duratec 2.0

[yosarian]

Witam i porosze o pomoc w zdiagnozowaniu przypadlosci mojego mondka

Zaczelo sie wczroaj podczas miejskiej jazdy w kabinie uslyszalem wyjacy odglos, po opuszczeniu okien poziom wycia staje sie nieprzyjmeny, po otwarciu maski i zdjeciu plastikowej nakladki na silniku auto brzmi jak by ktos sie nad nim znecal! Onomatopeicznie robi łEEEEEEEEE naprawde glosno. jadac pomiedyz obrotami 900-1600 ... dramat do 1800 przycicha lekko poziej dalej wyje jak by polkna gwizdek. Co ciekawe rano po odpalaniu nie slychac, ale jak zlapie temperatutre najpierw pocichu a pozniej wyje na calego, w czasie jazdy i na postoju. Nie zauwazylem utraty mocy ani innych anomali w pracy silnika, jedynie przy gaszeniu wycie sie wycisza a na koniec slychac jeszcze takie prychniecie psykniecie ( ciezko znalezc odpowiednie slowo zeby opisac ten dzwiek ) jezdzac uchem nad silnikiem trudno zlokalizowac dokladnie zrodlo halasu, wydaje mi sie ze to gdzies z kolektora dolotowego powietrza, przeszukalem wszystkie posty o wyciu ale znajduje tylko wyjace turbiny diesli.. czy ktokolwiek z was slyszal zeby benzyna wyla? gwarantuje ze nie da sie tego nie uslyszecbo ludzie na swiatlach z przerazeniem patrzyli na auto jaka bym wiezil kota pod maska, a motocyklista przedemna zatrzymal swoj silnik... zeby sprawdzic czy to nie on wyje ..Oblukalem kolektor i wezyki do niego dochodzace i nie widze zadnych dziur pekniec na dodatek wyje tylko kiedy cieply.. czy motylki moga tak wyc? zawsze myslalem ze klekocza w najgorszym wypadku ... jesli ktos ma pomysl co moze tak wyc lub co sprawdzic prosze o pomoc... No chyba ze chce nowe felgi na lato wyje Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Gring]

Wyje tak samo na LPG jak na PB?
Może to kwestia tego, że jak silnik się nagrzeje przeskakuje na gaz i to instalacja jest temu winna?

[yosarian]

bez roznicy wyje na beni i na gazie...

[Gring]

A może to alternator i jego łożyska. Lokalizacja wycia mogłaby pasować. Natomiast to nasilenie przy zmianie obrotów silnika raczej nie pasuje. Bardzo dziwna z tym wyciem.
Albo druga opcja- coś nie tak z łańcuchem rozrządu- może się wyciągnął i luzy się na kołach które napędza robią?

[m@niek]

Jak masz taką możliwość, to zdejmij pasek napędu alternatora i całego osprzętu i uruchom na trochę silnik - tylko dobrze naładuj akumulator najpierw bo jak zdejmiesz pasek to wiadomo, prądu szybko będzie ubywać. To może być pierwszy test wykrycia źródła hałasu.

Niedawno u siebie przy przebiegu ok. 215.000 wymieniałem pasek, łożysko napinacza, alternatora, rolki pośredniej. Nie miałem aż takich hałasów jak opisujesz, ale łożysko napinacza było słychać nawet jak ręką zakręciłeś. W Twoim przypadku zastanawiam się jeszcze nad hałasem z pompy wspomagania.

Bump:

Napisał yosarian Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

jedynie przy gaszeniu wycie sie wycisza a na koniec slychac jeszcze takie prychniecie psykniecie ( ciezko znalezc odpowiednie slowo zeby opisac ten dzwiek )

To psyknięcie to raczej normalna sprawa, u mnie też jest, podejrzewam że w każdym Duratecu również, a jest ono efektem spadku ciśnienia gazów nagromadzonych w kolektorze (Mondek musi odsapnąć po zakończonej podróży)

[yosarian]

gwizd odnaleziony !!! i uciszony (: w kolektorze jest gumowy wezyk od podcisnienia element byl nieorginalny z cienkosciennego wezyka, po nagrzaniu sie zapadal sie i to powdowalo gwizd ! Dzieki wszystkim za sugestie Pozdrawiam

[Bogus_WRC]

Kolego yosarian, czy wycie w Twoim wypadku miało może taki odgłos jak na poniższym filmiku: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
?
ja właśnie szukam i próbuje od dłuższego czasu ustalić przyczynę wycia, które w moim mondku występuje