[Focus 2008-2011] Cennik nowego auta - 2010 r. - kto posiada?

[bailaga]

Brakuje w cenniku wersji wyposażenia np. gold X, ale i tak cieszmy się, że piotrekone12 zachował cennik Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Znalazłem ten sam cennik z 2010 r. oraz trochę nowszy z 2011 r.:

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

[kamil772]

ma ktoś cennik z 2008?

[edmun]

Ja rozumiem że te cenniki obowiązuja do MK2 przed FL?
Nazwy GHIA, Ambient itp raczej nie podchodzą mi pod wersję po lifcie

[jarekfxsilver]

Tak dla zabawy policzyłem ile żony focus kosztował w 2010 r. z tym wyposażeniem co ma i zatkało mnie :-) bez dołożonego tempomatu który Jej zamontowałem wychodzi 73tyś. zł :-) :-) same felgi 17"+duża lotka w kolorze+zawieszenie o sportowej charakterystyce = 4350zł :-) ładnie :-) możliwe że u Niemców gdzie auto było kupione nowe trochę inaczej się ceny kształtowały ale tam myślę porównywalnie to wychodziło. Na razie nie widziałem jeszcze focusa mk2 na felgach (oryginalnych) takich jak są w Jej focusie. Rzadko spotykane :-)

[Dlugi1]

Zliczyłem też swojego - 97 650. A po 3.5 roku kupiony za 1/3 tej ceny...

[Coneks]

1.6TDCI w wersji Titanium u nas nie było ale wziąłem GHIA i doposażyłem. Wyszło 100800zł Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[piotrekone12]

Czemu tak się dziwicie?
Dobrze wyposażony samochód klasy kompaktowej (Focus Titanium, Golf Highline...) z silnikiem Diesla ok. 140KM to koszt ok. 100tys. PLN (bez dodatków).

[Coneks]

Napisał piotrekone12 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Czemu tak się dziwicie?
Dobrze wyposażony samochód klasy kompaktowej (Focus Titanium, Golf Highline...) z silnikiem Diesla ok. 140KM to koszt ok. 100tys. PLN (bez dodatków).

Mnie to bardziej dziwi utrata wartości. Mój miał niecałe 4 lata a kosztował mniej niż 1/3 ceny nowego.

[piotrekone12]

Samochody w EU w dobrym stanie tracą mniej na wartości jak te w PL.

Dziwne???

Wcale nie.

Samochody sprowadzane do Polski są w 95% powypadkowe lub z dużymi przebiegami. Handlarz kupuje takie auto za 20-50% wartości sprawnego auta. W Polsce auto jest "picowane" (naprawy blacharsko lakiernicze, korekta licznika - graniczna bariera to 199kkm). Handlarz zarabia, a samochody przez niego sprzedawane są w większości przypadków 10% tańsze, jak te oferowane chociażby w DE.

Jak to jest możliwe? Dlaczego tak się dzieje?

Przykład z życia wzięty.
Pewien właściciel Autokomisu pojechał i kupił w DE "hurtem" 5 VW Passatów od Turków. Samochody w rocznikach 2007 - 2009 oczywiście w TDi, zmęczone, wymagające "odświeżenia" i natychmiastowej obsługi serwisowej, z przebiegami ok. 350-400kkm (tak, to nie pomyłka). Wystawił je z atrakcyjną ceną (ale nie kręcił licznika ani ich nie picował) i co? Stały przez 3 miesiące i miał raptem kilka telefonów i jednego oglądającego. Potem "odpicował" auta i skorygował licznik przebiegu (ok. 190kkm) i....

...CUD, wszystkie 5szt sprzedał w 2 tyg.


Nikt nie sprzeda 4 letniego DOBREGO auta za 1/3 wartości.
Dobre auto kosztuje - zapraszam do lektury chociażby stron internetowych
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
lub innych w celu porównania cen w PL i w DE.

My sami szukamy "okazji". Chcemy jeździć 2-4 letnimi autami za 1/3 wartości, a Nasi "Cudotwórcy" (handlarze) dają nam taką możliwość.

Nawet w PL jak auto jest dobre potrafi kosztować nawet 30% więcej od średnich cen.

[kacper69]

Auta w dobrych cenach można kupić bezpośrednio od firm, co posiadają floty aut .
Te same auta jak trafią do handlarza, to skręci im licznik, podniesie cenę o 20% i sprzedaje naiwnym , co kupują "marzenia".
I to Polska właśnie.