[2,0 i 2,2 TDCi] MK3 TDci Benzyna zamiast ropy - pomyłka

[toomekk6]

No wiadome. Ale jest szansa, że wtryski padły te dwa o których wspominasz nie przez benzynę. Chodź 10km to dużo... Ale trzeba być dobrej myśli, że wymiana dwóch wtrysków i czyszczenie układu pomoże.
To ganiaj tego rzeczoznawcę;D
Jak dobrze pogonisz to 2 dni i będzie u CiebieGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Shell tak ma...

[addasiek1]

W Techniczny biuletynie Forda napisano na pocieszenie między innymi to- to tylko część;
"Już niewielka ilość benzyny może spowodować, że warstewka smaru zostanie zniszczona. Wysokociśnieniowa pompa wtryskowa zaciera się wtedy. Może to spowodować zerwanie łańcucha (lub paska) rozrządu, co prowadzi do uszkodzenia napędu wałków rozrządu, wałków rozrządu i zaworów.
Nawet jeśli układ paliwowy zostanie opróżniony, oczyszczony i ponownie napełniony olejem napędowym, wysokociśnieniowa pompa wtryskowa będzie pracować tylko przez krótki czas, a potem może przestać."

Jak co to mogę podesłać plik .pdf na maila jak ktoś chce. Jest to zresztą dostępne na forum, ale dokładnie gdzie - nie pamiętam Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[addasiek1]

Idę spać, dość mam wrażeń na dziś. Dziękuję wam, na razie do jutra !

[toomekk6]

Na razie nie ma co się przejmować zbyt mocno. Trzeba zobaczyć co powie rzeczoznawca i jak sprawa się potoczy.

[trebrek]

tez miałem podobny problem, z tym że ja mam TDDI, pewnego zimnego dnia hehe do rzeczy - pożyczyłem siostrze samochód ale powiedziałem żeby zatankowała bo rezerwa się już pali, to wiec ona pojechała i zatankowała tez na tym nieszczęsnym shellu, ale zatankowała benzyny tak ze 20l. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. iii przejechała tak żeby nie skłamać ze 30-35km. i zgasiła samochód, na drugi dzień rano dzwoni do mnie i mówi ze nie chce odpalić tzn. odpala ale zaraz sam gaśnie, od razu wiedziałem co się świeci, podjechałem do niej i spuściłem domowym sposobem benzynę ze zbiornika i zalałem 30l NO. dodałem do tego około 100ml. mixolu, i dopalałem tyle razy aż załapie ropę a wypali benzynę i udało się, zapalił i do tej pory (około 1,5 m-ca) nic sie nie dzieje. oczywiście u Ciebie są jak sam powiedziałeś padnięte wtryskiwacze to mogło przyczynić sie do tego ze nie pali Ci. ale może spróbuj wykantować i zalać NO.

p.s. nie wiem czy to może podziałać na tdci. tak tylko napisałem a nóż widelec coś pomoże Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[addasiek1]

Dzisiaj dostałem maila, bo zadałem pytanie ile kosztowałaby naprawa w moim serwisie forda. Serwis zaśpiewał uwaga....... prawie 18 tyś. zł. Ale cóż, myślę , że sprawa jest wygrana, nie będę mojego cacka dawał jakiemuś mechanikowi na podwórku, tylko po prostu serwis Ford który udziela gwarancji 24 miesiące. No to już coś wiem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.. Coś się ruszyło tylko jakoś pan wielmożny rzeczoznawca coś się nie spieszy

[kiokio]

Próbowałeś przepłukać układ i nalać ropy do pełna??
Ja miałem taką sytuację w służbowej Skodzie Oktawi TDI. Wracałem zmęczony z Opola do Warszawy i właśnie w Opolu zatankowałem przez pomyłkę benzynę, w baku miałem ok 20l ropy a zatankowałem pod korek (do 50l) dokładnie 29l.
Wsiadłem i dojechałem do Warszawy.
Oktawia jechała prawie normalnie, czułem że coś się dziwnego dzieje, samochód był zdecydowanie słabszy, ale wtedy tłumaczyłem to sobie kiepską ropą na tej stacji. Problem pojawił się następnego dnia... na zimnym silniku skodziana nie chciała odpalić. A że służbowa i na gwarancji to odesłałem ją prosto do serwisu. Tam mnie uświadomili co zrobiłem... Przepłukali układ wlali ropę i Skoda od tamtej przygody przejechała w moich rękach ponad 100tyś, a teraz dożyna ją mój kolega z działu. Dodam że to była oktawka już na pompowtryskach.
Tak więc nie jest powiedziane że cokolwiek się stało, zwłaszcza jak przejechałeś 10km i miałeś ropę w baku

Co do udowodnienia winy, wydaje mi się że masz spore szanse, gdyż to nie Twoja żona tankowała tylko pracownik stacji który jest przecież wykwalifikowanym pracownikiem, Twoja żona nie musi się znać na tym jakie paliwo wlać, powierza to specjaliście. Poza tym nie ma potrzeby go kontrolować bo przecież na stacji pracują sami odpowiedzialni ludzie, którzy dobrze wykonują swoją pracę.

[Blackwhite]

Napisał addasiek1 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Dzisiaj dostałem maila, bo zadałem pytanie ile kosztowałaby naprawa w moim serwisie forda. Serwis zaśpiewał uwaga....... prawie 18 tyś. zł. Ale cóż, myślę , że sprawa jest wygrana, nie będę mojego cacka dawał jakiemuś mechanikowi na podwórku, tylko po prostu serwis Ford który udziela gwarancji 24 miesiące. No to już coś wiem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.. Coś się ruszyło tylko jakoś pan wielmożny rzeczoznawca coś się nie spieszy

skoro nie wiadomo jeszcze co padlo to jak mogli zrobic jaka kolwiek wycene?Skad te 18k z ksiezyca?

[eddek]

Chyba za wymianę całego silnika. ;-)

[addasiek1]

Nie z księżyca. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Napisałem do serwisu jakie są objawy i co się stało. Na podstawie tego przysłali mi kosztorys. Co do płukania to nie mam naprawdę na to czasu. jeżeli nie jest to moja wina to niech serwis robi na koszt stacji.