Sprawdzanie Numeru VIN

majdan · 02-09-2011, 20:39

Zastanawiam sie nad zalozeniem podgrzewacza paliwa zrobionego z drutu miedzianego i nawinietego na kawalek aluminiowej rurki idacej chyba od chlodnicy do nagrzewnicy-jest po prawej stronie od chlodnicy powietrza. Zastanawia mnie tylko to czy nawijajac 3-4 zwoje pompa wtryskowa nie bedzie miala trudniej pociagnac tego paliwa? Orginalny podgrzewacz wywalilem bo zapowietrzal uklad. A moze zastosowac taki przeplywowy podgrzewacz paliwa z z alleDrogo?

ministerq · 03-09-2011, 21:20

Wydajność takiego "ogrzewacza" będzie słaba. Jak ocieplisz jakąś pianką - może będzie odrobinę lepiej. Tylko pytanie po co Ci takie coś? Jak chcesz jeździć "ekologicznie na OR", to akurat ten silnik który masz nie potrzebuje żadnego podgrzewacza - pojedzie na wszystkim, trochę pomarudzi przy odpalaniu co najwyżej; z kolei zimą również Ci zbytnio nie pomoże, a już na pewno nie przy odpalaniu.
Bardziej wydajniejszym będzie ogrzewacz przepływowy, na allegro są takie do kupienia - takie coś co się włącza w obieg cieczy chłodzącej, w środku ma zatopione kilka zwojów rurki 8mm. Zasada podobna do Twojego pomysłu, ale wydajność znacznie większa.
A co do tego czy pompa nie będzie miała trudniej... Spokojnie - da radę.

majdan · 04-09-2011, 14:54

>Wydajność takiego "ogrzewacza" będzie słaba. Jak ocieplisz jakąś pianką - może będzie >odrobinę lepiej
ale na wydechu szybciej sie nagrzewa paliwo niz na obiegu wody

>Tylko pytanie po co Ci takie coś?
podgrzewacz paliwa wlasnej roboty, taka nowinka

> Jak chcesz jeździć "ekologicznie na OR", to akurat ten silnik który masz nie potrzebuje >żadnego podgrzewacza - pojedzie na wszystkim, trochę pomarudzi przy odpalaniu co >najwyżej
orginalny podgrzewacz wywalilem a ze auto pojdzie na wszystkim to wiem bo i na OO i na OR testowalem, BIO tez bylo i chodzi, ba, nawet przepalony leje juz od roku i tez niczego sobie, a od ponad pol roku jezdze na mieszance oleju przepracowanego z silnika i opale i zrobilem juz tak blisko 10 tys km i dalej jezdzi.

> z kolei zimą również Ci zbytnio nie pomoże, a już na pewno nie przy odpalaniu.
zima to ja leje normalne paliwo bo z innego wynalazku to parafina sie wytraca, gestnieje i zatyka przewody paliwowe. Ja stosuje rowniez deprestory caly rok. Ewentualnie dolewam ok 5% benzyny do tego co mam zamiar wlac

>Bardziej wydajniejszym będzie ogrzewacz przepływowy, na allegro są takie do kupienia -
widzialem takie cos za 8 dych i sie zastanawiam nad tym wlasnie

>takie coś co się włącza w obieg cieczy chłodzącej, w środku ma zatopione kilka zwojów >rurki 8mm
wiem na jakiej zasadzie to dziala

> Zasada podobna do Twojego pomysłu, ale wydajność znacznie większa
chyba tak sie zdaje

>A co do tego czy pompa nie będzie miała trudniej... Spokojnie - da radę
ok, dzieki, bo czasem sobie mysle ze po tych zwojach i gesciejszym paliwie to pompa moze miec ciezej ale skoro mowisz zed wydoli ...

ministerq · 04-09-2011, 16:53

Ja z takim przepływowym jeżdżę już z rok. I wszystko jest w porządku. I nie pisałeś nic o wydechu, a o nagrzewnicy - nagrzewnica bierze ciepło z obiegu wody, a nie ze spalin, dlatego porównałem Twój pomysł do przepływowych podgrzewaczy z allegro.

02-09-2011, 20:39	#1
majdan ford::advanced Zarejestrowany: 09-07-2008 Skąd: Tarnobrzeg Model: Ford Escort Silnik: 1.8 TD Endura-De Rocznik: 1997 Postów: 392	Podgrzewacz paliwa a moc pompy Zastanawiam sie nad zalozeniem podgrzewacza paliwa zrobionego z drutu miedzianego i nawinietego na kawalek aluminiowej rurki idacej chyba od chlodnicy do nagrzewnicy-jest po prawej stronie od chlodnicy powietrza. Zastanawia mnie tylko to czy nawijajac 3-4 zwoje pompa wtryskowa nie bedzie miala trudniej pociagnac tego paliwa? Orginalny podgrzewacz wywalilem bo zapowietrzal uklad. A moze zastosowac taki przeplywowy podgrzewacz paliwa z z alleDrogo?

03-09-2011, 21:20	#2
ministerq ford::professional Imię: Marcin Zarejestrowany: 22-06-2008 Skąd: Dąbrowa Górnicza Model: Ford fiesta mk4, mondeo mk4 Silnik: 1.8MTDI/170KM 2.0TDCI/140KM Rocznik: 1998/2010 Postów: 1,771	Odp: Podgrzewacz paliwa a moc pompy Wydajność takiego "ogrzewacza" będzie słaba. Jak ocieplisz jakąś pianką - może będzie odrobinę lepiej. Tylko pytanie po co Ci takie coś? Jak chcesz jeździć "ekologicznie na OR", to akurat ten silnik który masz nie potrzebuje żadnego podgrzewacza - pojedzie na wszystkim, trochę pomarudzi przy odpalaniu co najwyżej; z kolei zimą również Ci zbytnio nie pomoże, a już na pewno nie przy odpalaniu. Bardziej wydajniejszym będzie ogrzewacz przepływowy, na allegro są takie do kupienia - takie coś co się włącza w obieg cieczy chłodzącej, w środku ma zatopione kilka zwojów rurki 8mm. Zasada podobna do Twojego pomysłu, ale wydajność znacznie większa. A co do tego czy pompa nie będzie miała trudniej... Spokojnie - da radę.

04-09-2011, 14:54	#3
majdan ford::advanced Zarejestrowany: 09-07-2008 Skąd: Tarnobrzeg Model: Ford Escort Silnik: 1.8 TD Endura-De Rocznik: 1997 Postów: 392	Odp: Podgrzewacz paliwa a moc pompy >Wydajność takiego "ogrzewacza" będzie słaba. Jak ocieplisz jakąś pianką - może będzie >odrobinę lepiej ale na wydechu szybciej sie nagrzewa paliwo niz na obiegu wody >Tylko pytanie po co Ci takie coś? podgrzewacz paliwa wlasnej roboty, taka nowinka > Jak chcesz jeździć "ekologicznie na OR", to akurat ten silnik który masz nie potrzebuje >żadnego podgrzewacza - pojedzie na wszystkim, trochę pomarudzi przy odpalaniu co >najwyżej orginalny podgrzewacz wywalilem a ze auto pojdzie na wszystkim to wiem bo i na OO i na OR testowalem, BIO tez bylo i chodzi, ba, nawet przepalony leje juz od roku i tez niczego sobie, a od ponad pol roku jezdze na mieszance oleju przepracowanego z silnika i opale i zrobilem juz tak blisko 10 tys km i dalej jezdzi. > z kolei zimą również Ci zbytnio nie pomoże, a już na pewno nie przy odpalaniu. zima to ja leje normalne paliwo bo z innego wynalazku to parafina sie wytraca, gestnieje i zatyka przewody paliwowe. Ja stosuje rowniez deprestory caly rok. Ewentualnie dolewam ok 5% benzyny do tego co mam zamiar wlac >Bardziej wydajniejszym będzie ogrzewacz przepływowy, na allegro są takie do kupienia - widzialem takie cos za 8 dych i sie zastanawiam nad tym wlasnie >takie coś co się włącza w obieg cieczy chłodzącej, w środku ma zatopione kilka zwojów >rurki 8mm wiem na jakiej zasadzie to dziala > Zasada podobna do Twojego pomysłu, ale wydajność znacznie większa chyba tak sie zdaje >A co do tego czy pompa nie będzie miała trudniej... Spokojnie - da radę ok, dzieki, bo czasem sobie mysle ze po tych zwojach i gesciejszym paliwie to pompa moze miec ciezej ale skoro mowisz zed wydoli ...

04-09-2011, 16:53	#4
ministerq ford::professional Imię: Marcin Zarejestrowany: 22-06-2008 Skąd: Dąbrowa Górnicza Model: Ford fiesta mk4, mondeo mk4 Silnik: 1.8MTDI/170KM 2.0TDCI/140KM Rocznik: 1998/2010 Postów: 1,771	Odp: Podgrzewacz paliwa a moc pompy Ja z takim przepływowym jeżdżę już z rok. I wszystko jest w porządku. I nie pisałeś nic o wydechu, a o nagrzewnicy - nagrzewnica bierze ciepło z obiegu wody, a nie ze spalin, dlatego porównałem Twój pomysł do przepływowych podgrzewaczy z allegro.