[Focus 1998-2004] Znikający olej przy LPG

[szlukowski]

Witajcie,

Na wstępie powiem, że szukałem już informacji na ten temat na forum, ale niestety nie znalazłem zbyt wiele - wygląda na to, że niewielu użytkowników montowało LPG do Zetec 1.6 16V.

Oto mój problem: moja Foka (1999) ma przelatane w tej chwili 152470 km (oryginalny przebieg, jestem drugim właścicielem, a ASO w którym auto było naprawiane aż do momentu w którym je kupiłem ma historię napraw), z czego ponad 60000 pod moją*nogą*(od 8 maja 2012). Z racji tego że dużo jeżdżę, zaraz po zakupie zamontowałem do niego LPG + system lubryfikacji zaworów; przeglądy robię regularnie, co 250 h pracy systemu LPG, co daje jakieś*13000-15000 km, na czas wymieniam filtry i oleje. Do lipca nie było problemów, natomiast teraz znika mi gdzieś olej - i nie wiadomo gdzie. Przy kapitalnym remoncie auta był wymieniony uszczelniacz wału, uszczelka pokrywy zaworów, myty silnik żeby sprawdzić gdzie ucieka - silnik po 3000 km jest cały czas czysty; auto nie zostawia śladów oleju po postoju, nie odpala z niebieskim dymem z rury wydechowej - sprawdzone kilka razy, a mimo to raz na 2500 km muszę dolać*pół litra; auto do tej pory jeździ na syntetyku 5W30 / kolejno Mobil 1, Castrol, Shell Helix, na dolewki - to, co jest na stacji, jak trzeba bo nie ma nic innego wlewam Orlenowski Platinum Ford 5W30 /.

Nie wiem, czy to ma wpływ, ale w sierpniu wymieniałem zbiorniczek płynu do lubryfikacji zaworów, od tej pory, po 15000 km ubyło go niewiele, może tu leży przyczyna? Nie znam się totalnie na tym, ale monitoruję*spalanie na bieżąco i obserwuję*zachowanie auta które mnie zastanawia. Spalanie w porównaniu do tego sprzed pół roku poszło do góry o 0,4 - 0,6 litra, ale kładę*to na karb szybszej jazdy z dużym obciążeniem. Mapy wtrysków nie były zmieniane od sierpnia.

Obecnie dużo jeżdżę po drogach ekspresowych i autostradach, często załadowany w 3-4 osoby + cały bagażnik z prędkością 130-140 km/h, ale mimo wszystko wydaje mi się, że aż tyle tego oleju nie powinno znikać. Może pora na wymianę*na półsyntetyk lub mineralny? Czy ktoś*z Was spotkał się z takim problemem?

[hokus]

U mnie przy jeździe autostradą dolewam pół litra na 1000km a w ruchu miejskim nic mi nie ubywa oleju, chciałem coś z tym zrobić, może uszczelniacze zaworów wymienić ale po przestudiowaniu postów stwierdziłem, że większość foczek tak ma.

[andre_wj]

Może zmieńcie olej na półsyntetyk i sprawdzić, czy się nie uszczelnił? Generalnie po montażu gazu i dotarciu systemu powinno zniknąć troche oleju i po pierwszej lub drugiej dolewce powinien się unormować. U znajomego wyszło to po ok 10kkm (tyle, że to był citroen c5 2.0 16v).

[szlukowski]

Zastanawiające jest tylko to, że dopiero po 60 000 km, wydaje mi się mało prawdopodobne żeby dopiero teraz "dotarł się" gazowo.

[andre_wj]

To chyba, że tak. Generalnie jeśli nie ma nigdzie wycieku, to pewnie go spala - może pierścienie albo gniazda zaworowe? A tył silnika czysty?

[szlukowski]

Czysty, sprawdziłem godzinę temu i wszystko gra, może do LPG w Fordzie (który podobno za gazem nie przepada) potrzeba gęstszego oleju bo ten jest przepalany w takiej ilości? Czy ktoś*z Was wie, jakie jest normatywne zużycie oleju w tym samochodzie? Jakieś wytyczne z warsztatów?

[jarhel74]

Jakie dotarcie silnika do gazu? Znowu powstają forumowe mity. Ja jeżdżę 3 autem na lpg i w żadnym po montażu nie było zwiększonego zużycia oleju.
Jeśli dobrze pamiętam to VW wg. producenta może zużywać do 1 l oleju na 1000km i nie uwzględniają żadnych reklamacji z tego tytułu.
Jeśli śmigasz ok 140km/h z dużym obciążeniem to spalanie 1l / 5000km nie jest czymś strasznym.Gdybyś jeździł "normalnie", prawdopodobnie nie musiłabyś robić żadnych dolewek. Ja bym się nie przejmował tylko jeździł i kontrolował poziom oleju. I nie zmieniaj oleju na mineralny. Bardziej zaszkodzisz silnikowi niż mu pomożesz.

[Fulara]

jak silnik jest mocny i nie kopci to jezdził chłopie i kontroluj tylko stan oleju

co prawda silniki fordowskie tak sobie znoszą gaz, ale gaz nie ma nic do brania oleju

i nie zamieniaj na polsyntetyk albo mineralny ( twoj 5w-30 jest chyba polsyntetykiem )

teorie że uszczelni silnik są poprostu mitem ( lepkość a gęstość to ją dwie sprawy )

[szlukowski]

Właśnie tylko o to mi chodzi - jeśli trzeba mu co jakiś czas dolać, to nie ma problemu, bo nie kopci (widać*w czasie postoju i wolniejszej jazdy to co wylatuje z rury wydechowej, ale przy wyższej temperaturze tego nie ma, więc zakładam że może to być para wodna, wedle słów mojego mechanika, zresztą po rozgrzaniu silnika staje się mniej widoczna). Zapas mocy jest, dzisiaj na SupraGaz LPG ze Statoila popylał aż miło, ale zasłyszałem od paru mechaników (od razu zaznaczam, że nie mam pojęcia o naprawie silników i nie znam się na mechanice), że jeśli silnik zaczyna brać olej to przy LPG oznacza że się kończy - ale nie wiem czy to prawda. Sprawdziłem dzisiaj, czy nie ma oleju w płynie chłodniczym i wszystko jest git, więc sądzę że go po prostu przepala.

[jarhel74]

Jeśli będzie brał 1l na 1000km to możesz się zacząć martwić.
Jak silnik spala trochę oleju, to przy okazji "smarują się" zawory, więc lubryfikacja niepotrzebna Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Powąchaj to co leci z wydechu- jeśli silnik bierze olej, spaliny śmierdzą jak w dwusuwie. U Ciebie jest to najprawdopodobniej para wodna- przy lpg to normalne, szczególnie gdy robi się zimno na dworze.
A ci mechanicy to pewnie mają uczulenie na lpg. Gdy kuzyn założył gaz , okazało się że silnik nie pracuje jak należy (jak wiadomo na gazie wyraźniej widać wszelkie defekty). Diagnoza mechanika- nadpalony zawór. Usterka wg mechanika powstała oczywiście przez lpg. Tylko,że auto na gazie przejechało ok 20 km i fizycznie nie było to możliwe.