[Focus 2008-2011] Rozrusznik nie chciał zakręcić

[edmun]

Ok.. jako użytkownik tego "samego" modelu miałem tak może 2-3 razy.

a) klemy i połączenie z masą (taki fajny kabelek). Wyczyść. Pomaga.
b) nigdy nie przekręcaj kluczyka od razu do końca, wsuń, przekręć na załączenie zegarów, poczekaj 0.20 sekundy, dopiero odpal. Immobiliser 2 razy mi tak zrobił, że nie zdążył zczytać kodów, nawet rozrusznik nie poszedł
c) zaparkowałeś może delikatnie krzywo? mogło się cofnąć paliwo z przewodów i pompka nie zdążyła napompować, wtedy objawami będzie że auto kręci rozrusznikiem ale nie ma odpalenia

w Twoim przypadku będą to w 90% kable, dlatego nawet rozrusznik nie ruszył. Wystarczy raz odpiąć akumulator, ładnie przeczyścić, założyć klemy z powrotem, upewnić się że ten mały kabelek też nie jest zaśniedziały.

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Duath]

tomi002, Akumulator został podpięty pod tester. Został sprawdzony pod obciążeniem i bez obciążenia. Wartości z kartki:
SOC: 12.55V
CCA NOMIN. 480EN
CCA FAKT. 315EN
I tutaj krzyczy, żeby wymienić akumulator.
Stan techniczny 65%
Stan naładowania 93%
NAP. ROZRUCHU 10.02V
ŁADOWANIE BEZ OBCIĄŻENIA 14.61V
ŁADOWANIE POD OBCIĄŻENIEM 12.39V (światła, grzanie przedniej i tylnej szyby, klima, nadmuch, radio)
PULSACJA 0.20V

Było słychać lekkie cyknięcie i lekko przygasły światła. Czy to był elektromagnes? Ciężko mi stwierdzić, bo nie wgłębiałem się w bardziej szczegółowe budowy podzespołów - nie miałem potrzeby jak do tej pory. Wiem, że może to brzmieć karygodnie dla niektórych, ale... Miejsce wyrozumiałość Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Nadrobię lekturę.

edmun,
a) klemy i kabelek - czyste.
b) Kluczyk przekręcam wtedy i tylko wtedy, jak zgasną mi wszystkie kontrolki, które mają zgasnąć.
c) auto nawet nie zakręciło, więc to raczej nie to.

Akumulator na weekendzie leci do zmiany. Mam nadzieję, że to będzie to, bo boję się o koszty związane z rozrusznikiem.

EDIT: Zastanawia mnie coś takiego... Za pierwszym i drugim razem nawet nie zakręci a za trzecim odpala na strzała...

[tomi002]

Akumulator najświeższy nie jest. Ale też nie padnięty do końca. Skoro masz kiepski akumulator to i tak go musisz wymienić. Zobaczysz czy to coś da.
Ale skoro rozrusznik raz działa a raz nie to być może jednak coś się w nim zawiesza. Wtedy w razie czego nie musisz kupować nowego rozrusznika. Możesz kupić używkę albo oddać stary do regeneracji.
Jeszcze należało by sprawdzić czy po przekręceniu kluczyka jest podawane zasilanie na elektromagnes rozrusznika. Ale to już pewnie elektryk albo ktoś kto się zna. Nie wiem jakie jest w Focusie dojście do rozrusznika. Może dopiero od spodu po zdjęciu osłony silnika. Oraz sprawdzić podłączenie samego rozrusznika. To ten gruby kabel bezpośrednio z akumulatora na rozrusznik. Może np. nie być dokręcony i wtedy elektromagnes cyknie ale sam rozrusznik już nie zakręci. Trzeba po prostu sprawdzić podłączenie samego rozrusznika. Czy wszystko z tymi kablami na rozruszniku i akumulatorze jest ok.
W każdym razie jeśli napięcie na elektromagnes rozrusznika jest podawane i gruby kabel dochodzący do rozrusznika też jest ok, a rozrusznik nie kręci to wtedy raczej masz pewność, że to rozrusznik.

[Marek-B]

Miałem podobny problem z rozrusznikiem. Mogłem sobie cykać kluczykiem nawet kilkanaście razy. Słychać było tylko cykanie elektromagnesu. Za którymś razem odpalał.
Podejrzewam,że styki włącznika rozrusznika są już nadpalone , potrzebna jest spora moc akumulatora by przebić się przez nagar.U mnie odpala teraz idealnie za każdym razem , po założeniu większego akumulatora.

[Duath]

A możliwe jest, żeby w tak "świeżym" aucie już takie rzeczy działy się w samym rozruszniku? Coś mi się w to wierzyć nie chce... Aż tak słabe części były wsadzane?

[tomi002]

2009 to znowu nie taki świeży. Nie wiesz co się z nim w międzyczasie działo. Wymień ten akumulator na początek. Prąd rozruchowy CCA mu spadł o 1/3. Może to tylko to.

[edmun]

To dorzucę też jeszcze od siebie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Wczoraj odpaliłem autko, dałem mu pochodzić z 5-10 minut, podjechałem pod recepcję oddać klucz, wróciłem do auta i mi też się przytrafiło.
Najpierw oczywiście odpaliłem zegary, standardowo 2 sekundy aż kontrolki pogasną, przekręciłem kluczyk i usłyszałem tylko cyknięcie. Zrobiłem tak 2 razy, oczywiście przy próbie odpalenia, wszystko na desce mi zgasło. Podejrzenie? Niemiła szkocja wychłodziła mój wysłużony akumulator. Skończyło się 5 minut później odpalaniem na kablach bez żadnego problemu a auto od 24-ech godzin znowu nie stwarza żadnego problemu (a spodziewałem sie, że po przejechaniu 20 kilometrów i zostawieniu auta pod sklepem, znowu nie będę mógł go odpalić). Jedyny błąd jaki sam zauważyłem, to że niechcąco zostawiłem adapter bluetooth ODB2 wpięty w auto na całą noc. Czyżby wyładowało aku na tyle, że po jednym odpaleniu zabrakło potem mocy na drugie? Nie wiem... Ale coś czuję że jeśli jeszcze raz się tak przytrafi, to będzie nowy akumulator, bo ten co mam, wygląda jakby był w tym aucie odkąd wyjechało z fabryki Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[specol]

Napisał tomi002 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

2009 to znowu nie taki świeży. Nie wiesz co się z nim w międzyczasie działo. Wymień ten akumulator na początek. Prąd rozruchowy CCA mu spadł o 1/3. Może to tylko to.

Ja dodam swoje trzy grosze, mam również foczkę z 2009 i niestety latem była wymiana rozrusznika, padł. po prostu coś się upaliło, pachniało spod maski strasznie oraz kręcił bardzo wolno.

Póki co wsadziłem używkę z c-maxa za 200 zł i działa.

ahhh te Nasze foki, z nimi źle a bez nich jeszcze gorzej Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Duath]

Sprawa rozwiązana. Winowajcą był faktycznie akumulator, ale dla pewności zostały wymienione jeszcze świece zapłonowe (prawdopodobnie od nowości nie wymieniane) oraz wyczyszczony rozrusznik, bo ponoć był uświniony w środku. Póki co chodzi i pali miodnie.