MK3 - ST vs RS - praktyczność

[vvixom]

Hej,

planuje zakupić w najbliższym czasie jednego z wymienionych modeli. Różnica 20k jest warta rozważenia RSa ale pojawiają się u mnie pytania natury praktycznej.
Zakładając że zdecyduje się na RSa to obawiam się że taki samochód do jazdy codziennej jest średni, jego zawieszenie i spalanie na miasto chyba nie jest zbytnio praktyczne. Samochód jest ewidentnie sportowy - przez duże S. Natomiast wygląda i brzmi obłędnie, to działa bardzo na jego korzyść. Kolejnym plusem (przynajmniej tak mi się wydaje bo nie siedzę w branży) jest to że może długo trzymać cenę i nie stracić na wartości tak jak ST.
Na korzyść ST chyba przemawia to że jest on bardziej praktyczny, mniejsza moc do okiełznania na mieście, pewnie prostszy serwis, zawieszenie też nieco praktyczniejsze. Ale z tego co widzę to jego wartość po roku dramatycznie spadnie więc sprzedaż po dwóch, trzech latach będzie na pewno co najmniej przez pół ceny początkowej.

Dlatego drodzy forumowicze, użytkownicy ST MK3 i RSa - prosiłbym Was o wypowiedzenie się na temat moich wątpliwości - porady, sugestie. Będę wdzięczny za każdą podpowiedź Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Thombike]

Po raz w MK3 nie było ani ST ani RS. MKIII po lifcie to dopiero te modele.
Jesli chodzi o to czy są praktyczne i który bardziej - w przypadku ostatnich modeli stoi to na podobnym poziomie. Obydwa występują w nadwoziu 5d. Zawieszenie w obydwu jest bardzo zbliżone jak chodzi o walory komfortu - nie jest komfortowe. W ST bardziej quasi sportowe, ale w RS dużo nie odstaje i da się tym jeździć normalnie. Inna sprawa, że RS jako daily car zacznie tracić na wartości w zbliżonym tempie, bo mało kto kupuje tą wersję do jazdy na co dzień. Nie z powodu praktyczności lub jej braku, tylko dlatego, że to zwykle jest 2 lub 3 auto w rodzinie, głownie do okazyjnych potaczanek w weekendy a nie na dojazdy do pracy czy zakupy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Wtedy takie auto staje sie bardzo nierpaktyczne ze wzgl. na koszty utrzymania i nie chodzi tu o spalanie, bo te będzie na zbliżonym pziomie. jednak napęd AWD to dodatkowe koszty jak chdozi o ogumienie, serwis i ew. naprawy. To chyba taka różnica. Oczywiscie od pewnego momentu dobrze utrzymany RS przestaje tracić na wartości a potem nawet ją zyskuje (MKIIFL w stanie idealnym juz dziś kosztują nawet tyle samo co MKIIIFL nowy z salonu). Wiec to raczej auto inwestycja a nie pojazd na co dzień. Do tego właśnie stworzono ST. To jakby nie patrzeć zwykły Focus z mocniejszym silnikiem, którego wartość spada szybciej głownie ze wzgl. na fakt, że sa one często uzywane jako normalne auto dla rodziny przez ludzi, których bardziej interesuje to jak auto jeździ niż ile spala czy kosztuje w ubezpieczeniu i serwisie. Zawieszenie też jest niemal zbliżone do standardowego, i duża ilość elementów jest dokłądnie tożsama ze zwykłymi odmianami Focusa. Poza zderzakami i nakładkami progowymi i spojlerem nadwozie też jest okładnie to samo, natomiast RS ma je silnie zmodyfikowane. Co za tym idzie - każda ryska na lakierze w ST boli mniej Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. A mając na uwadze jakosć tej powłoki...trzeba się liczyć, że przy codziennym użytkowaniu szybko sie takie ryski pojawią.
Spalanie...Nie znam nikogo, kto rozważa zakup takich aut patrząc na ten współczynnik. To raczej kwestia bardzo drugo lub trzeciorzedna, bo wykorzystanie silników obu tych wersji bedzie powodowało częste wizyty na stacji plaiw. Inan rzecz, że RS o ile wiem zadowala sie wyłącznie Pb98 i nic poniżej. Obydwoma da sie jeździć normalnie i utrzymywać tez poziom spalania na poziomie przyzwoitym i bardzo zbliżonym...Tyle, że dysponując mocą 250 lub 350KM...Normalna jazda staje się niezwykle trudna, bo ...cóż, ja osobiście nie umiem sie powstrzymać od chęci poczucia "kopa". No i zdaża się znacznie częsciej prowokowanie przez innych kierowców do tego by pokazać, że tym razem tylko im sie wydawało, że mają szybkie auto Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. A za tym kroczy szybkie opróżnianie baku. mimo to..Mój MKIIFL ST wyciagnięty do paramatrów zbliżonych do RS (zaletą jest praktycznie ten sam silnik) gdy jeżdze nim w miarę możliwosci normalnie (praca-dom - zakupy - weekendowy wypad lub pojeżdzawka) zadowala sie miesiecznie jednym tankowaniem do pełna (ok. 53l), wiec to nie jest coś co mnie osobiście powstrzymuje od cieszenia sie z możliwosci tego auta.
Wspomniane jednak ogumeinei moze być bolesnym doświadczeniem przy potrzebie wymiany. Załozenie taniej gumy kupowanej w promocji od producenta blizej nieznanego pochodzenia nie wchdozi w grę bo albo opone sie szybko ...dosłownie spali (w obu przypadkach) albo walory typu przyczepność/trakcja beda daleko poza możliwosciami auta. To niestety dotyczy nawet bardziej markowych modeli, bo nie wszystkie sobie dobrze radzą. A te które wręcz gwarantują odpowiednie właściwości...czy to dla ST czy RS kosztują już znacznie powyzej tego, co uznajemy za cenę przystepną. I co gorsza...można je skończyć w sezon... To chyba tyle. No poza tym, ze oba to typowe dupowozy - sprawiają dużo frajdy ale trzeba sie pogodzić, że jakośc montazu z czasem nie bedzie wytrzymywała jakosci napędu...To znaczy pojawiające sie skrzypienia i trzeszczenia tu i ówdzie jak chdozi o plastiki itp. elementy wnętrza. To nie mercedes, z czasem bedzie trzeszczał, bo w środku to nadal Focus..taki zam jak EB1.0 tylko lepiej wyposazony.
O brzmieniu nie bede pisał - R5T w poprzednim ST zmiata brzmieniowo oba nowe Focusy w każdym zakresie obrotów. Dlatego kupiłem tego starszego, choć mogłem nowego...Tu jest po prostu miazga i oba nowe nie mogą sie równać.

Czy 20k różnicy jest warte rozwazneia...Przez te wzmiankę o spalaniu brmzisz nieco niewiarygodnie, bo dla osoby, której 20tys. +/- jak chodzi o zakup auta nie robi różnicy raczej tym bardziej nie patrzy na wskaźnik paliwa..po prostu jak trzeba to tankuje...i w miarę możliwosci najlepsze paliwo na sprawdzonych, czesto drogich stacjach. No ale to kwestia...powiedzmy prywatnego podejscia do portfela Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Pozdrawiam.

Osobiście wolałbym ST ale..takiego jak mam obecnie. Nowy za cholere do mnie nie przemawia. A skoro tak, to...Tak...Na nowego RS to bym mojego zamienił. Tylko...na zadnego innego nie.

[edmun]

Od siebie dodam tylko tyle. Gdybym miał kupić auto do jeżdżenia na co dzień - to brałbym jednak ST. RS jednak jest wyjątkowo niewygodny, plus jest "głośniejszy" przy normalnej jeździe. O ile frajda frajdą, o tyle przy "dłuższych" wyjazdach lub codziennym słuchaniu - po pewnym czasie myślę, że uszy mogą się delikatnie męczyć.
Z tego co widzę w tym kraju w którym obecnie mieszkam, nowe RS'y rzadko są trzymane jako "auta wyciągane na weekend" lecz są również używane jako codzienne auta do użytkowania. W tym na codzienne dojazdy do pracy i z powrotem.
Ostatnio trafiłem na ciekawy filmik, gdzie ktoś bardzo chciał wyrzucić z siebie co mu się w RS'ie nie podoba. Taki filmik zrobiony na siłę i zrobiony na największą youtubeową oglądalność. Ciekawostką odnośnie RS'a jest jego promień skrętu.
Podrzucam nagranie:

Opinia zwykłego użytkownika.

Jestem użytkownikiem RS-a od 7 miesięcy i nigdy bym go nie zamienił na ST. Myślę że obydwa samochody są kompletnie w dwóch różnych klasach. Przesiadłem się na RS-a z Mazdyspeed3 (MPS). Napęd RS-a na 4 koła plus moc samochodu są kompletnie w innym przedziel frajdy na drodze niż Focus ST może dostarczyć. Focusa ST porównalbym bezpośrednio z MazdaSpeed3 ale napewno nie z RS. Wyglądem są bardzo podobne ale nie w osiągach. Focus Rs nie jest z pewnością najszybszym samochodem w prostej lini ale zabawa na zakrętach, to już jest inna bajka. Drift, śnieg, błoto, piach, mokra droga.... nic nie stoi na przeszkodzie żeby mieć mnóstwo zabawy w RS-sie. Czy jest warty ekstra kasy nad ST ? według mojej opini 100% TAK.
Używam mojego RS-a w 90% w mieście, wożę dzieci do przedszkola i zabieram rodzinę na wakacje. Zawieszenie nie jest najmiękciejsze ale jest absolutnie akceptowalne do normalnuch warunków jazdy.