[Mondeo 2014- ] Jak sprawdzić stan klimatyzacji?

[kierowcaBombowcaF1]

Dzień dobry,

posiadam Forda Mondeo MK5. Od znajomego usłyszałem, aby jechać nabić klimatyzację zanim będzie za późno i zabraknie "czynnika", bo wtedy koszta będą większe. Czy to prawda? Czy jeździć aż komputer pokaże że jest brak czynnika w klimatyzacji i należy go nabić?

Czy w Mondeo MK5 jest możliwość sprawdzenia stanu klimatyzacji? Mam tu na myśli informację czy należy klimatyzację "nabić"?

Pozdrawiam.

[klocolus]

Napisał kierowcaBombowcaF1 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Czy w Mondeo MK5 jest możliwość sprawdzenia stanu klimatyzacji? Mam tu na myśli informację czy należy klimatyzację "nabić"?

Można próbować po czujniku ciśnienia z kompa ale to trochę wróżenie z fusów. Ogólnie w pełni sprawnego układu klimatyzacji nie trzeba "nabijać" ale z czasem zawsze pojawiają się mikro wycieki chociażby przez uszczelnienia w sprężarce i powoli czynnik ucieka. Masz jakieś podejrzenia odnośnie tego że może być za mało czynnika? Słabo chłodzi? Jaki przebieg układu? Myślę, że zazwyczaj przez pierwsze 5 lat powinno być ok w większości aut bez przygód. Ja musiałem uzupełnić koło 100g po 5 latach i 260tys.km a potem za kolejne 2 lata i przy przebiegu 308tys.km jakieś 150g ale mam jeszcze mk4

Nabijając układ profilaktycznie niby dobrze ale z drugiej strony mogą Ci wprowadzić zanieczyszczenia do układu jak maszyna jest brudna, tego nie sprawdzisz.

[kierowcaBombowcaF1]

Napisał klocolus Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Można próbować po czujniku ciśnienia z kompa ale to trochę wróżenie z fusów. Ogólnie w pełni sprawnego układu klimatyzacji nie trzeba "nabijać" ale z czasem zawsze pojawiają się mikro wycieki chociażby przez uszczelnienia w sprężarce i powoli czynnik ucieka. Masz jakieś podejrzenia odnośnie tego że może być za mało czynnika? Słabo chłodzi? Jaki przebieg układu? Myślę, że zazwyczaj przez pierwsze 5 lat powinno być ok w większości aut bez przygód. Ja musiałem uzupełnić koło 100g po 5 latach i 260tys.km a potem za kolejne 2 lata i przy przebiegu 308tys.km jakieś 150g ale mam jeszcze mk4

Nabijając układ profilaktycznie niby dobrze ale z drugiej strony mogą Ci wprowadzić zanieczyszczenia do układu jak maszyna jest brudna, tego nie sprawdzisz.

Wszystko z klimatyzacją jest w aucie ok. Chciałem profilaktycznie nabić ją, aby nie zrobić tego za późno i nie mieć większych problemów. Auto jest z 2018 roku.

"Jaki przebieg układu?"
Co masz na myśli? Auto ma przebieg około 70 tys km, głównie trasy.

Czyli w mojej sytuacji nie ma sensu tego robić, tak?

[Jakoob]

Komputer nie pokaże braku czynnika, jak będzie za mało to poczujesz że nie chłodzi jak trzeba. Klimatyzację trzeba nie nabijać tylko najlepiej odgrzybiać profilaktycznie - skrótowo jedynie mycie parownika jest skuteczne. Znajomi, mityczne szwagry itp. zazwyczaj mają beznadziejną wiedzę na temat samochodów Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[klocolus]

Napisał kierowcaBombowcaF1 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Czyli w mojej sytuacji nie ma sensu tego robić, tak?

Jak nic się nie dzieje to bym spokojnie jezdził, jak auto bedzie miało 5-7 lat i 150-200tys.km to można się zainteresowac Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[kierowcaBombowcaF1]

@[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] , @[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Dziękuję za pomoc Panowie, już wszystko jasne.

Pozdrawiam serdecznie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[kaan1]

Napisał kierowcaBombowcaF1 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Chciałem profilaktycznie nabić ją, aby nie zrobić tego za późno i nie mieć większych problemów.

Teraz chyba nie ma czegoś taiego jak profilaktyczne "dobicie" klimatyzacji. Układ podłącza się do maszyny i waży ilość czynnika (przebiega to z oddzieleniem oleju), Jeśli wszystko jest ok to czynnik wraca do klimy wraz z olejem i na tym kończy się serwis klimy. Jeśli czynnika jest za mało, to powinno się zlokalizować wyciek przed nabijaniem klimy - gdyż serwis musi się rozliczyć z każdego grama czynnika. Taki test nie jest drogi. W ten sposób klient nie jest regularnie nabijany w klimę, kiedy regularnie płaci za czyynik, a ten uchodzi przez nieszczelności do środowiska.

Bump:

Napisał klocolus Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Można próbować po czujniku ciśnienia z kompa ale to trochę wróżenie z fusów.

Nie da rady. Przerabiałem to w innym aucie w którym przez mikronieszczelność w chłodnicy (prawdopodobnie od kamyczka) czynnik schodził w okresie pół roku. Jak czujnik pokazywał spadek ciśnienia (po 6-ciu miesiącach) to już oznaczało praktyczny brak czynnika w układzie - klima się blokowała celem ochrony sprężarki. Wynika to z faktu, że czynnik jest w równowadze ciecz-para. Tzn. ciśnienie pary utrzymuje się na niezmiennym poziomie tak długo jak tylko jest trochę cieczy. W praktyce ciśnienie zależy od temperatury zewnętrznej, a czujnik ma za zadanie blokadę układu przy drastycznie małym lub wysokim ciśnieniu.

[ronczka94]

Dokładnie jak kolega Kaan1 pisze.
Ja w swoim serwisie dostałem ala paragon ile czynnika zostało nabite i z tym poszedłem do kasy.
Oczywiście wcześniej była sprawdzana szczelność itd. A na koniec Ozonowanie bodajże.
Filtr kabinowy sam musiałem wymienić, bo do Fusiona nie mieli, ale tego się spodziewałem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

PS. Auto z 2015, sprowadzane, nie wiedziałem za bardzo kiedy cokolwiek z klima było robione odkąd ja jestem właścicielem, dlatego pojechałem odgrzybić, sprawdzić szczelność i stan, ewentualnie dobić. Brakowało mi niecałe 50gram czynnika

[luckyboy]

Wystarczy sprawdzić czy ciśnienie po stronie wysokiego ciśnienia osiąga odpowiednie wartości ciśnienia względem temperatury otoczenia.

Przy obecnych temperaturach 25+ musi być co najmniej 12 bar. W upały po 35stC ciśnienie w układzie dochodzi do 20 bar.

[kaan1]

Napisał luckyboy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Wystarczy sprawdzić czy ciśnienie po stronie wysokiego ciśnienia osiąga odpowiednie wartości ciśnienia względem temperatury otoczenia.

Przy obecnych temperaturach 25+ musi być co najmniej 12 bar. W upały po 35stC ciśnienie w układzie dochodzi do 20 bar.

Niestety nie wystarczy. Jak pisałem wynika to z równowagi ciecz-gaz. Jak długo jest jeszcze faza ciekła to ciśnienie gazu będzie stałe w danej temperaturze. To o czym piszesz pojawi się dopiero gdy nie ma już fazy ciekłej - ale to oznacza bardzo duży ubytek czynnika - wtedy zadziała czujnik i zabezpieczenie sprężarki, która się nie włączy. W praktyce czynnik będzie schodził non-stop ale ciśnienie znacząco zmieni się dopiero po jakimś czasie. Dlatego waży się ilość czynnika, a nie określa jego ilości w prosty sposób przez odczyt ciśnienia przez złącze OBD.