Sprawdzanie Numeru VIN

chrisjan · 07-02-2012, 09:30

Witam,
Od paru dni (a właściwie odkąd zaczęły się srogie mrozy) mam problem z hamulcami i ESP. Na zimnym silniku dość często zaraz po odpaleniu auta (ale czasem zdarza się to też w początkowym etapie jazdy) blokuje się wspomaganie hamowania tzn. można hamować bardzo słabo i wymaga to bardzo mocnego wciskania hamulca. Z po paru chwilach problem sam ustępuje, albo konieczne jest wyłączenie i włączenia silnika. Niezależnie od tego pojawia się też dość często problem z zapalającą się kontrolką ESP, nie da się wtedy ESP włączyć ani wyłączyć (kontrolka świeci się cały czas). Pomaga włączenie i wyłączenie silnika.
To jakiś większy problem czy po prostu temperatury -20C tak działają na elektronikę?

dolhobrody · 07-02-2012, 10:35

Witam.
Podepnę się do tego wątku gdyż S-Max jest bliźniaczo podobny konstrukcyjnie. U mnie od czasu pojawienia się mrozów również dwukrotnie zapaliła się kontrolka ESP podczas drogi. Kontrolka gasła samoistnie po kilku minutach lub dopiero po ponownym uruchomieniu silnika. Nadmienię że kontrolka zapalała się na stałe (nie mrugała co mogło by świadczyć o zadziałaniu ESP) podczas jazdy na wprost po suchym asfalcie.
Ciśnienie w kołach sprawdzone.
Bak problemów z hamulcem jak u kolegi wyżej.
Pozdrawiam.

cezi72 · 17-03-2012, 01:33

Witam.
Też się podepnę do tematu, chociaż konstrukcyjnie cougar raczej nie jest zbliżony do Waszych aut. U mnie od momentu wymiany tarcz, klocków z czujnikami i zacisku z przodu, nie zgasła kontrolka od klocków i przy predkości od około 120 km/h wzwyż włącza się ESP kontrolka mruga i wszystko działa jak na sliskiej drodze (z tym, że jade suchutką autostradą). Opony też były wymieniane w lutym, ciśnienie ok.
Ktoś ma jakiś pomysł co to może być?
Pozdrawiam.

07-02-2012, 09:30	#1
chrisjan ford::average Zarejestrowany: 27-04-2010 Skąd: Warszawa Model: Mondeo MKV Silnik: 1.5 EB 160KM Rocznik: 2018 Postów: 64	Chwilowe braki wspomagania hamulca i zapalająca się kontrolka ESP Witam, Od paru dni (a właściwie odkąd zaczęły się srogie mrozy) mam problem z hamulcami i ESP. Na zimnym silniku dość często zaraz po odpaleniu auta (ale czasem zdarza się to też w początkowym etapie jazdy) blokuje się wspomaganie hamowania tzn. można hamować bardzo słabo i wymaga to bardzo mocnego wciskania hamulca. Z po paru chwilach problem sam ustępuje, albo konieczne jest wyłączenie i włączenia silnika. Niezależnie od tego pojawia się też dość często problem z zapalającą się kontrolką ESP, nie da się wtedy ESP włączyć ani wyłączyć (kontrolka świeci się cały czas). Pomaga włączenie i wyłączenie silnika. To jakiś większy problem czy po prostu temperatury -20C tak działają na elektronikę? Ostatnio edytowane przez chrisjan ; 07-02-2012 o 11:58 Powód: regulamin forum

07-02-2012, 10:35	#2
dolhobrody ford::beginner Zarejestrowany: 17-08-2011 Model: S max Silnik: 2.0 TDCI 140 Rocznik: 2007 Postów: 10	Odp: Problem z hamulcem i ESP Witam. Podepnę się do tego wątku gdyż S-Max jest bliźniaczo podobny konstrukcyjnie. U mnie od czasu pojawienia się mrozów również dwukrotnie zapaliła się kontrolka ESP podczas drogi. Kontrolka gasła samoistnie po kilku minutach lub dopiero po ponownym uruchomieniu silnika. Nadmienię że kontrolka zapalała się na stałe (nie mrugała co mogło by świadczyć o zadziałaniu ESP) podczas jazdy na wprost po suchym asfalcie. Ciśnienie w kołach sprawdzone. Bak problemów z hamulcem jak u kolegi wyżej. Pozdrawiam.

17-03-2012, 01:33	#3
cezi72 ford::amateur Zarejestrowany: 04-03-2012 Skąd: Wloclawek, Coventry Model: Cougar, Mondeo MKIV Silnik: 2.6 V6 170, 2.0 Titanium x 145 Rocznik: 1999, 2008 Postów: 3	Odp: Chwilowe braki wspomagania hamulca i zapalająca się kontrolka ESP Witam. Też się podepnę do tematu, chociaż konstrukcyjnie cougar raczej nie jest zbliżony do Waszych aut. U mnie od momentu wymiany tarcz, klocków z czujnikami i zacisku z przodu, nie zgasła kontrolka od klocków i przy predkości od około 120 km/h wzwyż włącza się ESP kontrolka mruga i wszystko działa jak na sliskiej drodze (z tym, że jade suchutką autostradą). Opony też były wymieniane w lutym, ciśnienie ok. Ktoś ma jakiś pomysł co to może być? Pozdrawiam.