[C-MAX 2007-2010] Motor defect- stanął i już nie odpalił

[germanka]

Witam i zarazem proszę o poradę.
(Zaznaczam, iż jestem kobietą i nie mam prawa znać wszystkiego w samochodzie, ale coś tam jednak znam, więc wybaczcie brak wiedzy i fachowego słownictwa Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.)

Od jakiegoś czasu mam C-max i jest to moje pierwsze tak wadliwe auto.
Auto sprowadzone, 2008r. 1.6TDCi, przejechane niecałe 160tys km.
Na początku po kupnie od razu poszła do wymiany przepustnica- niby była w fatalnym stanie, zielona w środku. Potem zaczęły się problemy z gaśnięciem auta, pełno błędów w komputerze, niby elektronika. Następnie był problem z czujnikiem EGR. Potem ciągle świecąca się deska rozdzielcza (nawet i po zamknięciu auta) powodowała rozładowywanie akumulatora. Do wymiany poszedł akumulator, dalej to samo, więc znów powrócił problem EGR i tak w kółko. Potem jakiś czujnik czy coś powodował problemy z otwieraniem/zamykaniem i domykaniem szyb itd. Od 3 m-cy wszystko było w normie, auto jeździło, tym bardziej, że obecnie jestem za granicą i przed wyjazdem zmieniono wszystkie filtry, zalano nowy olej. Auto jest świeżo po tutejszym przeglądzie, wszystko tip-top, ale wiadomo do środka nie wejdziesz...

I ostatnio. Jazda autostradą przy 130km/h przy załączonym tempomacie nagle słychać lekki stukot, zapala się kontrolka silnika, auto wskoczyło na wysokie obroty, wyskoczył błąd: motor defect, poszło nieco białego dymu, obroty spadły i samochód stanął na poboczu. Nie dało się go załączyć, chociaż silnik kręcił. Gdy przyjechała laweta to pierwsze pytanie było- czy nie nalano benzyny zamiast diesla? Oczywiście, że nie.. Tankowane było na dobrej stacji paliw, tydzień temu i auto codziennie pokonywało 50km i nie było problemu. Auto pojechało do warsztatu, jeden spasował, bo nie wiedział co jest i teraz stoi w serwisie Forda. Podłączyli do pod komputer i niby wyskoczyło sporo błędów na nim- jutro mam znać więcej szczegółów. Jednak nadal szukają konkretnej przyczyny i tak od prawie tygodnia...

Osobiście podejrzewam po takich sytuacjach, że jest coś namieszane z elektroniką albo komputer szlag trafił. Ale po głowie mi przechodzi jeszcze tysiąc innych myśli- wtryski, pompa paliwa, rozrząd...
Głowa normalnie mi pęka od tych setek przeczytanych tematów i przyczyn tejże sytuacji.
Może wy macie jakieś pomysły?

Tak, wiem, że z fusów wróżyć, to może każdy, bo wiadomo- to trzeba zobaczyć, sprawdzić, ocenić, ale może jednak pomożecie?

Z góry dziękuję i pozdrawiam!

[dell47]

Przepustnica zielona w środku? może wystarczyło przeczyścić... ale żeby zielona? może auto było zalane... i elektronika szwankuje...

[...Święty...]

Napisał germanka Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

nagle słychać lekki stukot, zapala się kontrolka silnika, auto wskoczyło na wysokie obroty, wyskoczył błąd: motor defect, poszło nieco białego dymu, obroty spadły i samochód stanął na poboczu. Nie dało się go załączyć, chociaż silnik kręcił

Moim zdaniem turbo

[Rafał A.(antek)]

turbo, uszczelka pod głowicą, wtryski... za duzo możliwości. wyglada jak by sie zapowietrzył, albo stracił kompresje.

Obecnie jak kręci silnik to odgłos krecenia był normalny czy taki jak by swobodny bez obciązenia.

[pcrb]

juz po naprawie popros jakiegos blacharza lub lakiernika zeby zajrzał pod wszystkie dywaniki i na sciane grodziowa i ocenił czy to twoje auto to nie jest czasami topielec. z objawów stawiam na turbo które sie rozleciało

[szafarek]

na bank turbo .... piszesz, że skoczyły obroty i poszedł biały dym, a to świadczy o awarii turbo.

My god, ja też dobijam do 160 kkm ... obstawiamy ? padnie niebawem ? :-)

[germanka]

Obecnie jak kręci silnik to odgłos krecenia był normalny czy taki jak by swobodny bez obciązenia.

Po całym zdarzeniu odgłos kręcenia był normalny.
Teraz nie wiem, bo stoi w serwisie.

Znajomy też skłaniał się, że to może być turbo.
Powiedźcie mi wstępnie, jako to wygląda cenowo?
Na allegro są regenerowane turbosprężarki do max 800zł, zaś w intercarsie ceny od 2100zł. Co lepsze? Regeneracja, używka, nówka?
Jestem ciekawa, ile mi tutaj wpierw za oględziny zaśpiewają, a potem za resztę, aż się boję Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A Ci z serwisu forda dłubią kolejny dzień przy aucie i dalej nic nie wiedzą.
Może wieczorem coś będzie wiadomo, bo teraz niby go oglądają...

[Karwos00]

W serwisie najczęściej diagnoza polega na odczytaniu błędu i wymianie części wskazanej w błędzie. Samochody lepiej serwisować w serwisach znanych z dobrych opinii - takich co stawiają jasno sprawą i nie liczą za byle pierdołę 500zł, tylko 50zl za drobnostką typu spalony bezpiecznik. Są też tacy co wymieniają bezpiecznika a mówią że moduł od czegoś tam został przeczyszczony, wiązka wymieniona, i inne tego typu pierdoły.
Ale może się mylę i znajdą przyczynę Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Chyba że wezmą specjalistę od Diesli i od stwierdzi usterkę a serwis za nią policzyGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[germanka]

Napisał Karwos00 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

W serwisie najczęściej diagnoza polega na odczytaniu błędu i wymianie części wskazanej w błędzie. Samochody lepiej serwisować w serwisach znanych z dobrych opinii - takich co stawiają jasno sprawą i nie liczą za byle pierdołę 500zł, tylko 50zl za drobnostką typu spalony bezpiecznik. Są też tacy co wymieniają bezpiecznika a mówią że moduł od czegoś tam został przeczyszczony, wiązka wymieniona, i inne tego typu pierdoły.
Ale może się mylę i znajdą przyczynę Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Chyba że wezmą specjalistę od Diesli i od stwierdzi usterkę a serwis za nią policzyGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Gdyby sytuacja miała miejsce w kraju podeszłabym do sprawy, tak jak to opisałeś Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Ale nie będę ciągnąć auta na lawecie do kraju tylko po to, aby go zdiagnozować u sprawdzonego mechanika, bo może (ale nie musi) okazać się problem lżejszego kalibru (i oby tak było...)

[slawek-kali]

Tanio nie bedzie.. roboczogodzina to srednio 80€.
Trzeba bylo brac do serwisu Boscha...