Nowy kupuje mk4 2.0TDci 140KM - obawy

[Wojo666]

Zdaje sobie z tego sprawe i masz calkowicie racje. absolutnie nie jest to problemem. Prosze tylko o badniecie tematu i slowo za lub przeciw, numer vin juz podawalem wczesniej, wiec mamy zarysowany jakis obraz ktory mozemy ocenic. Wydaje mi sie warte uwagi, tylko cena jest jeszcze zaporowa, przynajmnie wedle mojej oceny.

[czeslaw555]

coś mi się wydaje że zachowujesz się jak panna przed pierwszym razem , "chciałbym ale boję się " , tyle co już wiadomo to albo jedziesz i sprawdzasz albo poczekaj do wiosny może wtedy będziesz bardziej przekonany do zakupu czegokolwiek

[Wojo666]

Nie jezdze i nie ogladam dla jaj, jezdze bo chce kupic, ale nie chce wtopy. Wiec auto musze miec teraz nie do wiosny bo jezdze jednym, ale ok. Nie zawracam juz głowy, podjade i pogadam.

[czeslaw555]

i tak trzymaj , my tutaj też już więcej o tym aucie nie powiemy , pozostaje oglądanie

[jvc]

Napisał Wojo666 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Wydaje mi sie warte uwagi, tylko cena jest jeszcze zaporowa, przynajmnie wedle mojej oceny

A za ile chciałeś kupić samochód pewny ( o ile taki rzeczywiście jest) za 30 tyś zł?
Mojego 1,8 tdci w tym roku w maju PZU wyceniło na 40 tyś zł z gwarancją niezmienności wypłaty w razie kradzieży lub szkody całkowitej.
Poza tym i tak poniżej 40 tys zł bym go nie sprzedał i też pewnie nikt by go za tyle nie kupił ,dlatego jesteśmy cały czas razem...Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[RafałB]

Tsss...37kzł za 2.0 TDCI to cena zaporowa wg Ciebie?

To jaka jest w takim razie ta 58kzł za Mondka od Czesława?

Oj chyba nie kupisz autka(na pewno nie dobrego) jak tak podchodzisz do MKIV....

[Wojo666]

Jak zawsze w przypadku transakcji, handlu, itp - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Gdy kupowałem swojego Tuscona za 40tysi, na otomoto było ich jakies 100szt, kiedy po roku go sprzedawałem było juz ich ponad 400szt i zamiast za 36tysi sprzedałem za 32 i to z trudem, wiem ze tki jest rynek i zawsze sie traci, rozumiem. Ale gdy teraz chce kupic nie chce znowu za dwa lata (tyle mniej wiecej trzymam maks auto) wpieprzyc iles tam, chce zminimalizowac straty. Bo to jest moja kasa, nie wykopałem jej, nie znalazłem, nie ukradłem, ciezko mi sie na nia pracowało. Wiec jesli mozna urwac to rwie, nikt nie zna litosci i w salonie tez musze schodzic z ceny, marzy, dawac prezenty, rabaty, upusty, gratisy, dodatki, akcesoria itp nikt sie ze mna nie pierniczy, kazdy łoi ile wlezie i wyciaga z usmiechem na twarzy wszystko ile sie da. Wiec jesli gosc chce sprzedac maszyne a dzwoni jeden dwa tel na tydzien i nie ustawia sie kolejka chetnych to wiesz ze dzis na rynku majac kase jestes Panem sytuacji to ty chcesz kupic a pare set aut i sprzedajacych chce sprzedac, wiec albo ty ich wyłoisz albo oni Ciebie, nie ma zlituj.

[mckaczan]

Panowie patrzyliście może na stronę [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] Jest tu kilka MKIV, niby są nieco droższe od "full wypas pozyskanych od sąsiadów". Zna może ktoś tą grupę?

[czeslaw555]

chcesz pozyskać auto od sąsiadów ? a siostra jak jest wolnego stanu niech szuka męża mechanika. Szwagier, który za naprawy nic nie weźmie przydatnym będzie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. najwyżej butelkę z nim rozpijesz. Uwaga, zbyt częste picie grozi alkoholizmem !!! Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Jedź sam to lepsze rozwiązanie .

[Wojo666]

Kupiłem dzis maszyne, mam nadzieje ze bedzie sie sprawowac dobrze, przebieg 119600km raczej rokuje ze bedzie ok a nie wwypadkowa, malowana historia raczej nie powinna zaskoczyc. Warto szukac, pytac, sprawdzac, negocjowac, wybierac, przebierac i zastanawiac sie - zawsze kilka stów w kieszeni a i autko fajne. Pozdrawiam