[Mondeo 2000-2007] Zgasł i nie chce odpalić Duratec HE 2.0

[artiwie15]

Witam, mam pewien problem z moim mondeo 2001r Duratec HE 2.0 benzyna oczywiście.
Dzisiaj podczas wyprzedzania przy obrotach 3000 auto nagle zgasło, po czym zjechałem na pobocze i już nie chciało odpalić.Nie mam zielonego pojecia co się stało - nie mam benzyny w zbiorniku wyrównawczym, nie mam wody na bagnecie myślę ,że uszczelka pod głowicą nie jest problemem, jest iskra.
Ogólnie może się to przydać także innym ponieważ wiem ,że kilka osób na forum miało podobne objawy jak ja ale użytkownicy kazali się nie przejmować ponieważ to normalne - najwyraźniej nie jest.
Dużo osób ma problem z tym ,że nie może auta odpalić po krótkiej jeździe badz postoju nie ma reguły - kręci rozrusznik i dopiero za drugim odpali ewentualnie po dodaniu gazu, niby nic poważnego.
Miałem te same objawy, mam auto od półtora roku w ciągu tego czasu zdarzyło mi się to kilkanascie razy zaś kilkka razy zdarzyło mi się ,że auto zgasło samo podczas jazdy, po czym odpaliłem bez problemów. Dzisiaj już niestety nie.
Tak jak pisałem wcześniej auto mam półtora roku kupiłem gdy miało przejechane 165 tys km, po czym zamontowałem gaz sekwencje wszystko pięknie chodziło. Auto odpicowane - olej wymieniany co 12 tys oczywiscie forda, nowe swiece kable oryginalne oprocz cewki zaplonowej mam beru.
Przy 170 tys km był remont silnika robiony - takze oryginalne pierscienie wrzucone ponieważ auto delikatnie bralo olej. Wymienione takze nieszczesne klapki w kolektorze chociaz w sumie nie było potrzeby stare trzymały się świetnie.Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Auto ma teraz przejechane 201 tys km wszystko było w porzadku.
Od kilku dni zauwazylem inne objawy. Po przelaczeniu na gaz i podniesienia obrotow zauwazylem dlawienie silnika tak jakby byly problemy ze swiecami kablami badz cewka po przelaczeniu na benzyne wszystko ok - wiadomo gaz jest bardziej czuły na takie rzeczy wiec stwierdzilem ,że do wymiany niedługo bedzie jedna z tych powyzszych rzeczy. Kilka razy to samo sie zdarzylo po czym na gazie sie unormowalo myslalem ze bedzie ok - gaz byl ostatnio restartowany myslalem ze musi po prostu sie zaadaptowac. Dzisiaj podczas jazdy zrobilo sie to samo zaczal sie dlawic na gazie po czym wlaczylem na benzyne było ok, znowu na gaz dławił się aż podczas wyprzedzania zgasł i amen Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Nie odpala ani na gazie ani na benzynie, kreci kreci kreci i nic.
Także rozkladam rece do was może , ktos miał podobna sytuacje.
Może jakis czujnik? Moze cos gorszego?
Rozumiem ,że komputer prawde powie ale może nakierujcie od czego mozna zaczac a może akurat przyda się to komus w przyszlości. Pozdrawiam

[artiwie15]

Naprawdę nikt nie potrafi pomóc?

[1olek]

moze komputer od gazu zdechl i przez to nie pali na gazie i na benzynie bo nie przelancza na wtryski benzyny ? Iskra na swiecach jest ? Moze cewka zdechla ? Piszesz ze na benznie bylo ok, przelaczylesna gaz i zaczelo sie knocic, wyglada na problem z instalacja gazowa.

[artiwie15]

Iskra jest, cewka półroczna, kable i swiece takze. Nawet jezeli komputer by zdechl to po odlaczeniu instalacji powinno dzialac niestety tak nie jest.

[Markoo]

Napisał artiwie15 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Nawet jezeli komputer by zdechl to po odlaczeniu instalacji powinno dzialac niestety tak nie jest

Co masz na myśli pisząc "odłączenie instalacji" ? Bo by to zrobić w 100% to trzeba by wypiąć sterownik LPG, zewrzeć zasilanie wtrysków Pb i jeszcze na butli zakręcić gaz. Dopiero wtedy próbować palić na Pb.
Nie miałeś jakiś błędów ECU benzyny ? Może są, ale masz oszukaną kontrolkę silnika ?

Napisał artiwie15 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Przy 170 tys km był remont silnika robiony - takze oryginalne pierscienie wrzucone ponieważ auto delikatnie bralo olej.

Oj, masz na myśli pierścienie tłokowe ? to ten silnik lekko w życiu nie miał...

[huptas]

Witam, a probowałeś go odpalić na samym gazie? w instrukcji powinno być napisane jak to zrobić, mogła paść pompa paliwowa. Pozdrawiam

[artiwie15]

Probowalem awaryjnie na gazie tez nie idzie. Dlaczego sadzisz,że nie miał lekko? Wiesz nie kazdy wymienia pierscienie i robi generalke wtedy jak bierze litr oleju na 100 km. Miał troche nizsza kompresje , z racji tego ,że chcialem pojezdzic kilka lat to robilem auto dla siebie, wszystko na oryginalnych czesciach, oleju nie bral juz ani grama. Zdarte byly pierscienie olejowe. Bledow zadnych nie mialem na ECU. Dzis auto dalem do mechanika jutro podepnie sie pod kompa. Ogolnie czy jest mozliwe aby przestawil sie rozrzad na lancuchu?

[franczesko]

Mi to wygląda na padnięty czujnik położenia wału.
Jesli tak jest to wyjdzie na kompie.

[karloss]

Czy po przekręceniu kluczyka w stacyjce słyszysz pracującą pompę paliwa?
Jeżeli nie, odepnij wężyk od paliwa przy silniku (jak dobrze pamiętam złączka jest poniżej serwa hamulcowego przy grodzi) i sprawdź czy paliwo będzie wypływać.
Ja co prawda nie mam gazu, ale miałem identyczną sytuację. Najpierw trudności z odpalaniem a potem kaput, złączka przy pompie wypaliła się.

[Lukas_Mondeo]

Pompę paliwa najłatwiej sprawdzić czy po przekręceniu zapłonu słychać pompę. Tak jak franczesko napisał, może to być czujnik położenia wału.