[C-MAX 2003-2007] Zepsuty zamek maski

[slyboots]

Napisał tedi_k Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Sprawa wyjaśniona jest na fotkach zamka.
Przekręcenie kluczyka w lewo zwalnia dolną zapadkę zamka i opuszcza pokrywę silnika do pozycji półotwartej.
Jeśli ta zapadka się uszkodzi to jest bardzo duży problem - praktycznie trzeba zniszczyć maskę aby ją otworzyć.

Odkręcenie z kanału dwóch śrub mocujących zamek dostępnych od strony komory silnika uważam za praktycznie nie wykonalne... No ale może ktoś jest cudotwórcą....

Dziś miałem problem z zamkiem maski - został w zamku ten plastikowy biały krzyżak ( prawdopodobnie po demontażu grila ) i kręcenie kluczykiem nie dawało żadnego skutku z racji braku połączenia !

Mechanik od spodu z kanału ( od strony komory silnika ) kluczem nasadkowym 8 grzechotką wykręcił zamek i po poluzowaniu udało się całość wyciągnąć - także znam mechanika cudotwórcę Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Myślę że wystarczą długie i szczupłe ręce + trochę zręczności

Po rozłączeniu zamka od tego plastikowego łącznika wystarczyło kombinerkami wyciągnąć krzyżak z zamka i włożyć go z powrotem w ten plastikowy element.

Tak w ogóle gdyby tego nie zrobił to nie wiem w jaki sposób by się do tego dostał bez dodatkowych zniszczeń.

[Peter091]

Witam. Panowie, poratujcie jakimś*serwisem, który jest w stanie otworzyć maskę bez rozbierania pół przodu jak chce to zrobić ASO. Jakiś czas temu zamek działał opornie, potem otwierał się*tylko po dociśnięciu maski lecz do pozycji półotwartej. Ostatni raz kiedy udało mi się*to otworzyć niestety nie byłem pod domem i byłem zmuszony ją zamknąć. To był ostatni raz kiedy widziałem mojego C-maxa z otwartą maską. Jedynie co zrobiłem to zdjąłem tą plastikową osłonę co jest przymocowana nitami. Norauto chce rozwiercać wkładkę, ale czytając tutaj niektóre wypowiedzi widzę że są*inne drogi do otwarcia. Może ktoś zna jakiś*serwis, który ma to opanowane, i który znajduję się*na Śląsku?

Przejrzałem Śląski dział forum i umówiłem się*na czwartek do Ford Sławek.

[slyboots]

Peter091 przeczytaj mój post wyżej i tam masz rozwiązanie. Od spodu z kanału poprzez komorę silnika wkładasz rękę i kluczem nasadkowym z grzechotką odkręcasz zamek. Trzeba mieć długie i szczupłe ręce i da radę. Najlepsza i sprawdzona metoda.

[Peter091]

W moim przypadku ciężko jest z kanałem, z racji tego że mój garaż niestety nie jest w niego wyposażony, a jedyny najazd jaki znam w Katowicach jest za wąski. Będę próbował popytać jeszcze po znajomych. Jeżeli nie dam rady do czwartku odwiozę go na umówioną wizytę.

[slyboots]

Bez kanału nie masz szans bez zniszczeń, niestety. W Twoim przypadku to pewnie i tak musisz kupić zestaw naprawczy bo u mnie było wszystko super tylko mechanik przy demontażu grila pociągnoł za wkładkę i wyskoczył plastikowy krzyżak łączący wkładkę z zamkiem.

[wrzoch]

Którą masz wersję łącznika? Tą plastikową czy linka w pancerzu?

Co do braku kanału, to może nie jest Ci potrzebny. Ja u siebie dolne osłony obie odkręcałem leżąc na ziemi. W ten sposób między innymi wyciągałem IC do wypłukania z niego oleju, który puściła odma (1.6TdCi). Jeżeli to się dało zrobić bez kanału, to zamek maski też powinno dać się sięgnąć.

[robencjo]

Hello wszystkim z zepsutymi zamkami, u mnie taka sama sytuacja, ja zabrałem się tak- grill jest przymocowany dwoma kołkami przy lampach, podważyłem je cienkim śrubokrętem, potem wypchnąłem spinki. Następnie pod samochód , tu trochę odpoczynku w pozycji leżącej odkręcamy pokrywę " rozbryzgową" wkładamy rękę i z trzech zatrzasków zwalniamy grill, dalej z przedniej belki dwa zatrzaski , na której jest przykręcony zamek. Teraz powoli wyciągamy grill z jednoczesnym wypięciem wkładki na dwóch zatrzaskach- tu nic nie uszkodzimy zatrzaski luźne- teraz mamy dostęp do wkładki z łącznikiem i zamkiem który odkręcamy swobodnie kluczem z grzechotką 10-tka. Po odkręceniu delikatnie odpychamy zamek w kierunku silnika żeby zszedł z dwóch krótkich bolców i podnosimy maskę -pamiętamy o wypięciu kostki z zamka żeby nie urwać przewodów. Teraz albo składamy wszystko bez wkładki albo kupujemy zestaw. Po złożeniu możemy długim śrubokrętem otwierać zamek, po zasłonięciu logiem FORD nie widać czy jest wkładka czy nie. Powodzenia. Całość mojej pracy to 2 godziny , bez kanału bez nerwów. Pozdrawiam.

[robencjo]

Dla innych zainteresowanych z zepsutym zamkiem podsyłam fotkę rozebranego mechanizmu na części, by wyciągnąć wkładkę z bębenka trzeba krótki bolec wybić, natomiast po drugiej stronie dwa malutkie rozwiercić. Dla chętnych odpowiem na PW. Pozdrawiam.

[zbigi]

Dzięki za zdjęcie. Większość części można zobaczyć na zdjęciu tutaj:
http://www.ford-esklep.pl/userdata/g...42e448e290.jpg.
Mnie interesuje inna sprawa: jak wyjąć linkę z obudowy zawierającej trójkątny element. Gdybym to umiał zrobić naprawiłbym swój zepsuty łącznik. U mnie jest tylko lekko ukruszone sprzęgło mające w przekroju kształt krzyża, czyli ten element, który wchodzi w krzyżowe zagłębienie w obrotowym elemencie zamka. Gdybym wiedział jak rozłożyć ten zestaw na elementy pierwsze, mógłbym dorobić uszkodzone sprzęgło i uratować trochę pieniędzy, bo nowy komplet z linką kosztuje minimum 168 zł.

Inne pytanie: czy na pewno łącznik sztywny z przegubami można zastosować do modeli C-Maxa MK1 (nie MK2) np. z 2005 r? Czy ktoś to sprawdził i wie na pewno? Stare wpisy w tym wątku odwołują się do ilustracji, które już nie są w sieci dostępne, a jak pytałem autorów starych wpisów przez PW, to niestety oni nie pamiętali tych szczegółów. Jest różnica w cenie, bo komplet co C-Maxa MK2 (od 2007 r) zawierający sztywny łącznik z przegubami można kupić już za 115 zł. Tylko nie mam pewności, czy pasuje do C-Maxa sprzed Face Liftingu 2007 r.

[wrzoch]

A gdzie ten łącznik z MK2 chcesz wpiąć?

W zamku MK1 jedną całość stanowi bębenek, obudowa, pancerz linki, linka i ta biała obudowa z tym trójkątnym elementem po stronie zamka. Jedyną częścią ruchomą, którą można tam wymienić, to właśnie ten łącznik, który mówisz, że Ci się ukruszył.
U mnie to się wyciągało, jest na zatrzask, także jeżeli cokolwiek wystaje tego "krzyżyka", to złap kleszczami/szczypcami i wyciągnij, dorób i zamień.
Jeśli linka cała (kręcenie kluczymiem porusza krzyżowym zagłębieniem) to zamek do łatwego uratowania.

Zamek z Mk2 powinien pasować, ale w całości. Samego łącznika do bębenka Mk1 raczej nie dopasujesz, bynajmniej ja tego nie widzę.