Forum Ford Club Polska

Sprawdzanie Numeru VIN





Wróć   Forum Ford Club Polska > Samochody > Ford Mondeo

Komunikaty

Dołącz teraz!
Zapraszamy do rejestracji!
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum!


Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Przeszukaj ten temat
Stary 08-03-2013, 16:17   #281
kelels
ford::beginner
 
Zarejestrowany: 17-08-2012
Model: Mondeo MK4 Kombi
Silnik: 2.0 Duratec + GAZ
Rocznik: 2009
Postów: 18
Domyślnie Średnica otworu, długość ośki w kolektorze dolotowym 2.0 HE

Cześć
Przymierzam się do wyciągnięcia klapek z kolektora dolotowego (przy okazji wymiany padniętego termostatu). Mam dwa pytania, które bardzo by mi ułatwiły zadanie:

1. Czy ktoś zna dokładną średnicę otworów w kolektorze, w których jest zamontowana ośka klapek?
2. Jaka jest długość od pierwszego otworu do końca (domyślam się że powinna to być długość ośki)?

Z góry dzięki za informację.

kelels jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 13-03-2013, 09:49   #282
MarcinKlann
ford::amateur
 
Imię: Marcin
Zarejestrowany: 12-03-2013
Skąd: Lublin Piaski
Model: Mondeo
Silnik: 2,0 Duratec
Rocznik: 2003
Postów: 2
Domyślnie Odp: Uszkodzone "przepustniczki" w kolektorze ssącym silnika 2.0 Duratec.

To teraz ja mam pytanie. Czy ktoś z was zaobserwował jaki wpływ mają klapki na instalacje LPG? Mam problem z kalibrajcją gazu stag4. Na zimnym silniku(reduktor 50 stopni) kalibruje sie ok, natomiast kiedy reduktor ma już 60-70 stopni mnożnik wychodzi ponad 2. Kicha po całości. Teraz zastanawiam się co jest przyczyną. Klapki zaczęły klepotać, ale nie wiem, czy problem z lpg zaczął sie właśnie z chwilą uszkodzenia klapek. Czy wyjecie ich rozwiąże problem. Dodam, że samochód zapala normlnie, obroty normalne, moc chyba tez ok jedynie spalanie gazu dosło już do 16l/100km.
MarcinKlann jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 13-03-2013, 11:13   #283
1olek
FORD|ZAWODOWIEC
 
Avatar 1olek
 
Zarejestrowany: 29-11-2005
Skąd: Dublin
Model: MKII Ghia / MKIII ZETEC
Silnik: 2.5 V6 / 1.8
Rocznik: 1997 / 2002
Postów: 6,370
Domyślnie Odp: Uszkodzone "przepustniczki" w kolektorze ssącym silnika 2.0 Duratec.

Kolego jak Ci klapki klekocza to je wyjmij lub zregeneruj, masz opis na forum, nie jezdzij z rozwalonymi klapkami bo moga Ci kawalki wpasc do cylindrow a najgorzej jak wpadna kawalki stalowj oski na ktorych one sa zamontowane i wtedy mozesz szukac nowego silnika. Odnosnie LPG zapytaj w dziale LPG
__________________
Pomoc tylko na forum ! Nie pros o pomoc przez PW !
1olek jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 20-03-2013, 15:35   #284
kelels
ford::beginner
 
Zarejestrowany: 17-08-2012
Model: Mondeo MK4 Kombi
Silnik: 2.0 Duratec + GAZ
Rocznik: 2009
Postów: 18
Domyślnie Odp: Średnica otworu, długość ośki w kolektorze dolotowym 2.0 HE

Cytat:
Napisał kelels Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
1. Czy ktoś zna dokładną średnicę otworów w kolektorze, w których jest zamontowana ośka klapek?
2. Jaka jest długość od pierwszego otworu do końca (domyślam się że powinna to być długość ośki)?
Ad. 1. Nie miałem suwmiarki przy sobie ale wykorzystując metr (ciężko o dokładny odczyt) oraz to że pręt z nierdzewki 12mm zrobił w otworach niewielki gwint to w przybliżeniu otwory mają 11,8mm.

Ad. 2. Długość od początku do końca to 41 cm, ale ja musiałem skrócić do 40cm ze względu na wystający bolec ze sterowania klapkami, który centralnie wchodzi w otwór w kolektorze.

Może to efekt placebo ale jechałem autem bez klapek oraz z moim patentem (tzn prętem na całej długości kolektora) i odniosłem wrażenie żwawszego auta. Zobaczymy jak to się sprawdzi w praktyce.
kelels jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 31-03-2013, 19:25   #285
bad4u
ford::amateur
 
Imię: Paweł
Zarejestrowany: 31-03-2013
Skąd: Legnica
Model: Ford Mondeo
Silnik: benzyna 2.0
Rocznik: 2001
Postów: 1
Domyślnie Odp: Uszkodzone "przepustniczki" w kolektorze ssącym silnika 2.0 Duratec.

Dzień dobry!
Jestem tu nowy i nie chce zakładać nowego tematu więc napisze tu.
Przesiadłem się z mondka 1.8 pb 95r. na 2001 2.0 i drażni mnie kultura pracy tego motoru. W 1.8 cisza obroty ok 850 i ani drgną a w 2.0 jakieś cykanie obroty trzyma na 690 - 705 lub jak mu się chce to na 850. Hamując obroty trzyma ok ale po zatrzymaniu fale od 500 do 1,5 i nagle 700. Zimny dobrze podciąga obroty ponad 1,2 i płynnie z nagrzaniem obniża je. Wymieniłem świece i przewody (motorcraft NGK) bo trochę szarpał przy dodawaniu gazu teraz to ustąpiło. adres na youtube w celu posłuchania. Proszę o rady co by tam mu można było wymienić. Przebieg 173 zapewne przekręcone Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Linki do youtube posłuchania / obejrzenia.

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

i od spodu mondka

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
Działanie na zimnym
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Ostatnio edytowane przez bad4u ; 31-03-2013 o 20:23
bad4u jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 31-03-2013, 20:00   #286
enjoypoznan
ford::professional
 
Avatar enjoypoznan
 
Zarejestrowany: 01-07-2009
Skąd: Warszawa
Model: MDO IV Sedan \ A3 8P \ CBR1000RR
Silnik: 2.0 PB 145PS \ 2.0 TDI CR 170PS
Rocznik: 2008
Postów: 1,333
Domyślnie Odp: Uszkodzone "przepustniczki" w kolektorze ssącym silnika 2.0 Duratec.

U mnie klapki wyłączone czyli cały czas otwarte poprzez zaślepienie podciśnienia.
Zrobiony reset ECU. Efekt: Pod każdym ale to każdym względem silnik zachowuje się tak samo. Wydaje mi się że trochę chętniej wkręca się na obroty. A na pewno nie gorzej. Nie ma żadnej różnicy w elastyczności silnika ani w spalaniu. Chociaż ostatnio spalanie miałem spore ale to przez mój styl jazdy a nie klapki.

Jak się okazało klapki na zupełnie zimnym silniku minimalnie się odzywały. Na ciepłym siedziały cicho. Czyli u mnie klapy na pewno siedzą.

Nie wiem jak inni ale ja nie mam zamiaru rozbierać kolektora tylko po to żeby go wykastrować. Czytałem że co niektórzy radzą żeby je zdemontować bo może się urwać.
A ja się pytam jakim cudem skoro teraz pręt i klapki ani nie drgną? No chyba że ktoś ma już taki stan że nawet coś klepie z odłączonym podciśnieniem gruszki.

Podsumowując. Ja z "naprawy" kolektora w czasie 5 minut jestem bardzo zadowolony.
I taka mała uwaga. Jeżeli komuś po wyjęciu klapek falują obroty , ma problemy z odpalaniem itd. to albo coś zle złożył lub ma coś uwalone. U mnie nie było żadnego falowania ani problemów z odpalaniem zarówno z włączonymi klapkami jak i bez.

Moim zdaniem te całe klapki to miał być patent na coś tam ale ostatecznie okazało się że nic nie daje.
Zwłaszcza że w MK4 pomimo tej samej budowy silnika i kolektora klapki zniknęły.

Od momentu wyłączenia klapek przejechałem kilkaset km. Za to teraz spie spokojniej że mi jakaś tam klapka czy kawał pręta rozwali engine.

PS: bad4u wyjmij wężyk podciśnienia z kolektora który steruje gruszką przepustniczek. Powinna nastać cisza. Króciec ten znajdziesz na środku kolektora ssącego. W tej chwili masz pewne założony na nim wężyk.
Żeby go zatkać ja wkręciłem wkrętak o odpowiednim rozmiarze. I z powrotem nałożyłem wężyk.
__________________
CBR 1000RR + MICRON

FORD - nigdy mnie nie zawiódł.

Ostatnio edytowane przez enjoypoznan ; 31-03-2013 o 20:11
enjoypoznan jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 25-11-2013, 22:19   #287
picio_18
ford::average
 
Imię: Piotr
Zarejestrowany: 14-08-2005
Skąd: Poznań
Model: Ford Mondeo MK3 kombi
Silnik: 1,8 benzyna
Rocznik: 2004
Postów: 196
Domyślnie Odp: Uszkodzone "przepustniczki" w kolektorze ssącym silnika 2.0 Duratec.

Witam,
Przeglądając forum i czytając wasze opisy związane z klapkami stwierdziłem że warto to sprawdzić, a że miałem do wymiany termostat to powiązałem ze sobą te dwie naprawy.
Przed przystąpieniem do prac warto się zapoznać z umiejscowieniem wszystkich śrub na kolektorze a jest ich 8szt. 3szt górne bez problemu do odkręcenia 4 szt na dole to jest dopiero wyczyn Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. i ostatnia na samym dole kolektora bułka z masłem. |
Co nie którzy czytałem że demontowali chłodnice, lampy, krokowce, itp itd. ale z moich obserwacji wynika że nie ma takiej potrzeby, wystarczy dobry zestaw kluczy z kilkoma przedłużkami.
Wszystkie opaski z wiązki trzeba poobcinać żeby wiązka była luźna.
Po wyjęciu kolektora okazało się że dwie klapki od strony pasażera są luźne, zdecydowałem się na wymiane wcześniej zakupionych klapek ze sklepu ford.sklep.pl na zmodyfikowane jak w poście 75 [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
Pręcik był bez uszkodzeń i przetarć. Ciekawostką jest to że brakowało tulejki między 1 a 2 klapką być może już coś kiedyś było przy tym kolektorze grzebane. W włożeniu nowych klapek należy sprawdzić czy wszystko ładnie pracuje w po naciśnięciu gruszki i puszczeniu klapki muszą same wrócić do swojego pierwotnego położenia czyli otwartego.
Co do termostatu nie będe tutaj pisał bo też było trochę problemów ale to opisze w innym poście.
Ponowny montaż kolektora, ja miałem następujący sposób, włożyłem w kolektor 4 dolne śruby i zakładałem kolektor razem z tymi śrubami, ponieważ trafić potem śrubą w gwint jest bardzo ciężko, a nie daj boże jak jeszcze śruba wpadnie gdzieś w kolektor albo rozrusznik....
Po montażu kolektora podłączamy wszystkie przewody na swoje miejsce.
Nadszedł czas pierwszego uruchomienia, i co się okazało, po włączeniu auta obroty poleciały od razu do 6-7 tysięcy i tak się utrzymywały a z silnika słychać było świst powietrza.
Sprawdziłem co jest grane okazało się że zapomniałem podłączyć węża od seperatora oleju, żeby nie demontować kolektora zdemontowałem rozrusznik i tam miałem ładny dostęp,.
Kolejne uruchomienie samochodu, obroty wskoczyły na 1500 i tak stały po dodaniu gazu leciały do 3000 i po chwili opadały.
Wyczytałem na forum że taki objaw jak miałem świadczy o nieszczelności układu dolotowego, podłączyłem do auta kompa (tak mam przewód i kilka programów) sprawdzam ciśnienie w kolektorze, na wyłączonym 100kPa na włączonym 40-50kPa czyli mamy nieszczelność. Decyzja kolejny raz zwalam kolektor... a że wprawe miałem to 30 min i kolektora nie ma.
Przy wymianie klapek chciałem zaoszczędzić i nie wymieniłem uszczelek które i tak miałem kupione także w pierwszej kolejności wymieniłem je. przeglądnełem kolektor nie było widać żadnych pęknięć ale dla pewności miejsca podejrzane przeleciałem uszczelką silikonową o temperaturze pracy ok 300st.
Zmontowałem kolektor i podłączyłem wszystko, no i kolejne odpalenie....
Autko ładnie dopaliło, obroty wskoczyły na 1200 i jak auto się nagrzewało obroty ładnie spadały aż do biegu jałowego.
Co zyskałem po wymianie, przede wszystkim spokój że nic mi do silnika nie wpadnie, pod drugie cichą prace już nie słychać klapek, no i wg mojej opinii obroty trochę inaczej się zachowują, np poprzednio przy dojeździe do świateł jak wciskałem sprzęgło to obroty nie spadały a teraz wciskam sprzęgło a obroty spadają do biegu jałowego.
Co do przyspieszenia .... nie odczuwam żadnych różnic Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. a spalanie ... okaże się po kilku tankowaniach...
To by było na tle jeżeli chodzi o moje klapki.
Opisywane auto to mondeo mk3 kombi 1,8 duratec he 125km przebieg na liczniku 180 (faktycznie kto wie...)
__________________
MKP, FCP
picio_18 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 28-02-2014, 23:53   #288
BuBuTaBi
ford::average
 
Imię: Szymon
Zarejestrowany: 28-04-2013
Skąd: Opole
Model: MK5
Silnik: 2.0
Rocznik: 2017
Postów: 51
Domyślnie Odp: Re: [MK3] kolektor ssacy

Cytat:
Napisał jarozza Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Mam pytanie jak pracował ci silnik na tym kolektorze chodzi mi o dźwięk silnika czy by jakby klank dizla ????
ja mam tak, ze w aucie w srodku czsami slychac kletotanie jak diesel.


witam.
ok jednak tu napisze może jeszcze ktoś to czyta.
mianowicie mam ten sam poblem w mk3 2.0 d..tec HE
ogolnie najbardziej je slychac jak podgazuje nie z auta pedalem gazu. tylko tam już na miejscu przy ssącym recznie, i jak już puszcze i obroty spadają to masakrycznie slychac je.(tak jak by bardzo glosno zawory walily) no i pytanie jest takie...
bo sa 2 radzaje ja mam niestety 1 rocznik czyli 11/2000 czy 10/2000 (auto było exponatem w salonie czy jak tam to nazwac. no ale ze już sa nowe wiec musielio i to sprzedać. bardzo mało ma przejechane. no i ja mam te klapki bez tulejek bo jak slysalem do 2003 ? 04 nie wiem były bez tulejek, a po tym ich LIFCIE zrobili z tulejkami, no i wkoncu pytanie .... czy ja mogę kupic mu te z tulejkami i zamontować już z? a nie te z wadą wrodzona ? i podmienić je tam?
pozdro

Ostatnio edytowane przez BuBuTaBi ; 01-03-2014 o 00:11
BuBuTaBi jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 05-11-2014, 20:06   #289
chudy206
ford::amateur
 
Zarejestrowany: 26-03-2013
Model: Mondeusz mk3
Silnik: benzynowy
Rocznik: 2002
Postów: 8
Domyślnie Klapka wpadła do silnika, przerywa, bulgota nie ma mocy

jakis czas temu na pierwszym cylindrze wpadła mi oska do komory spalania
Kaplica
Szybka decyzja remontujemy
Głowica dostała, świeca krzywa , zawór skrzywiony ogólnie nie wesoło
Dół silnika tłok skrzywiony i pierścienie stoją.

Zrobiliśmy głowice w zewnętrznej firmie, zakupiłem nowe tłoki,sworznie pierścienie
Wszystko poskładane do kupy kompresja po 12 na każdym cylindrze,


Usunalelismy klapki tzn została tylko dźwigienka i obudowy z uszczelkami, nie zaslepialismy dziur i żadnych podciśnien. Tak samo otwory po osce zostały

Problem polega na tym ze na wolnych obrotach silnik wpada w wibracje, jak sie nagrzeje zaczyna bulgotać z filtra i ogólnie przy mocnym dodaniu gazu słychać dziwne dźwięki z okolic filtra i kolektora, przy szybszymi dodaniu gazu słychać stuk z okolic kolektora

Jeździć sie nie da bo nie ma mocy i przy zwiększaniu obrotów słychać ze przerywa i nie wkręca sie równo

Przed tym jak uszkodziła sie klapka nie było żadnych bulgotan, przerywan itd silnik chodził miodzio nie palił oleju bo rok temu robiłem pierścienie

Pytanie co zrobiliśmy złe z kolektorem i czy on moze być winny całemu zamieszaniu silnik zachowuje sie jakby lewe powietrze łapał, a po zatkaniu podciśnienia na kolektorze bez zmian

Proszę o każda wskazówkę gdyż auto stoi poskładane gotowe do jazdy i nie wiemy co teraz robić
Myślałem ze coś z zaplonem, podmieniłem świece kable cewkę ale jest bez zmian
chudy206 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 05-11-2014, 23:18   #290
1olek
FORD|ZAWODOWIEC
 
Avatar 1olek
 
Zarejestrowany: 29-11-2005
Skąd: Dublin
Model: MKII Ghia / MKIII ZETEC
Silnik: 2.5 V6 / 1.8
Rocznik: 1997 / 2002
Postów: 6,370
Domyślnie Odp: Klapka wpadła do silnika, przerywa, bulgota nie ma mocy

Cytat:
Napisał chudy206 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
nie zaslepialismy dziur
moze to jest przyczyna
__________________
Pomoc tylko na forum ! Nie pros o pomoc przez PW !
1olek jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Narzędzia wątku Przeszukaj ten temat
Przeszukaj ten temat:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest Włączony
EmotikonyWłączony
[IMG] kod jest Włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 06:08.


User Alert System provided by Advanced User Tagging (Lite) - vBulletin Mods & Addons Copyright © 2024 DragonByte Technologies Ltd.