[Focus 1998-2004] czy to juz czas na wymianę silnika??

[MISIEK1981]

witajcie!!!
bylem dzisiaj na diagnostyce komputerowej silnika moja foka 1,8 TDDI :
diagnoza wbila mnie w fotel majster nie znalazl zadnego bledu mowi ze wszystko jest cacy...ale stwierdzil ze prawdopodobnie silnik trzeba wymienic na nowy.
pojechałem do niego bo rano ostro kopic na bialo i mocy brak...ale jak sie rozgrzeje to chodzi idealnie...
oraz dlatego ze (nieumiem sprecyzowac kiedy to sie dzieje) foke musze krecic w ciagu dnia nieraz ok 5-6 razy dopiero zalapuje wtedy to jakby siwece dymna rzucic z tyłu auta.tragedia.
Niewiem co robic nowy (uzywany)motor to koszt ok 2tys.) masakra jak dla mnie.
a sprzedac dziada troche szkoda za smieszne pieniadze.zastanawiam sie po co go kupilem;( same problemy a taki mialbyc dobry....trzeba bylo kupic cos spod innego znaku...
prosze o pomoc.bo niewiem co dalej robic.
mialem jechac do Rumii zrobic sterownik pompy bo mysle ze to on wszytko chrzani ale ten Majster z kolei nic nie znalazl i twierdzi ze pompa i sterownik OK.wiec niewiem wywalic kase na darmo ze naprawe sterownika.??
JESTEM W KROPCE albo jak kto woli w CZARNEJ DZIURZE

[enjoypoznan]

Powiem tak. Moim zdaniem tak jak nie należy wierzyć jednemu lekarzowi tak podobnie jest z mechanikiem.
Podjedz do innego , niech zrobi diagnostykę i się okaże.

Silnik podjada olej? trzeba by sprawdzić kompresje itp.

Silniki diesla to bardzo trwałe jednostki. Więc prawdopodobnie to coś z osprzętem.

PS: usuń z nazwy tematu słowo"pomocy" bo nasi strażnicy nie lubią tego i temat może zostać odstrzelony a szkoda by było. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[MISIEK1981]

oleju nie bierze
stan płynu chłodzącego tez jest--czyli nie ubywa.
sprawdzę na dniach ciśnienie w cylindrach i niech coś znachory radzą. bo mnie juz powoli zaczyna przerażać.
bede pisal co stwierdzi kolejny znachor

[adriaan1989]

Słabo się znam... ale może świece? Podobnie u mnie było w starej foce.

[RedHat]

U mnie w FF mk1 1.8TDCi bylo podobnie, nie az tak zle, ale bardzo podobnie. Ktoregos pieknego dnia na obwodnicy srodmiejskiej nagle cos pieprznelo pod maska, zero mocy, a z tylu byl dym jak po wojnie. Wizyta u Pana Tomka wykazala pekniety tłok, wiec samochod poszedl do żyda, a szkoda, bo przez 3 lata byl praktycznie niezawodny. Ja bym nie zmienial silnika tylko samochod Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[MISIEK1981]

swiece wymienione ale wezme pod uwage ich sprawdzenie....
jutro jade na umowiona wizyte do mechanika bo u mnie w miescie jak na lekarstwo dobrych fachmanow a pozatym jeszcze sobie urlopy powymyslaliGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.)
jak sie czegos dowiem to dam znac napewno opisze co i jak.

[RedHat]

I jak kolego? Troche juz minelo od planowanej wizyty, dowiedziales sie czegos wiecej ?

[MISIEK1981]

koledzy!!
szlak by trafil wszystkich mechanikow w moim miescie.
nikt nie potrafi ustalic co mu dolega.
wymienili filtr paliwa co bylo totalnym bezsensem...ponadto odkrecili przewody po kolei kazdy z wtryskiwaczy....i teraz mam caly silnik i nie tylko u fajdane ropa....
ale niewiem dlaczego po odkreceniu przewodu z wtryskow silnik zamiast przygasnac dostal jakby powera.i tak na kazdym w przewodow.majster orzekl ze to wina pompy wtryskowej ze daje caly czas rope ktorej nie potrafi przepalic silnik i stad te dymienie.
niewiem co robic dalej.
TO MOJ OSTATNI DIESEL "ZROBIE" GO I SPRZEDAM DLA SWIETEGO SPOKOJU.

[cksrv]

latwiej zmienic mechanika

[so258]

Napisał MISIEK1981 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

majster orzekl ze to wina pompy wtryskowej ze daje caly czas rope ktorej nie potrafi przepalic silnik i stad te dymienie.

kolego MISIEK1981 - co do winy pompy wtryskowej to ja się nie zgodzę. Problem z kopceniem i słabym zimnym silnikiem przerabiałem przez ponad trzy lata wymieniając i sprawdzając wszytko po kolei. Objawy wydaje mi się były podobne jak przeczytałem w twoim poście. Też swego czasu obstawiałem pompę i sterownik. Nawet wyniki pomiaru kompresji 28,30,31,30 wydawały mi się niemal idealne. A silnik jak kopcił tak kopcił i to coraz bardziej. Dopiero kupiłem sobie zestaw do pomiaru kompresji i zrobiłem go sam - 26,30,30,30. Problem polega na tym że przy tym pomiarze silnik nie powinien wykonać więcej jak trzy obroty. Dla potwierdzenia moich pomiarów wstawiłem auto do warsztatu celem pomiaru szczelności cylindrów i dostałem potwierdzenia że pierwszy cylinder ma 30% szczelności. Rozebrałem silnik i faktycznie okazało się że: 1.zawór wydechowy był nieszczelny, 2. skrzywiony korbowód - różnica wynosiła 1.2 mm. Po usunięciu usterek silnik chodzi jak zegarek.

dlatego proponuję ci w pirwszej kolejności pomiar kompresji. filtry i inne dodatki zawsze zdążysz wymienić.

Napisał MISIEK1981 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

ale niewiem dlaczego po odkreceniu przewodu z wtryskow silnik zamiast przygasnac dostal jakby powera.

pompa utrzymuje obroty biegu jałowego na stałym poziomie. Jeżeli odkręciłeś jedną rurkę to obroty chwilowo spadły więc sterownik zwiększył dawkę paliwa aby się wyrównały.
Pozdrawiam