|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
18-03-2008, 16:22 | #21 | |
ford::average
Zarejestrowany: 28-05-2007
Skąd: Kraków
Postów: 160
|
Re: odkręcające się śruby w kole
Cytat:
__________________
pozdr Marcin -------------------------------- VW Sharan '96 VR6 Syncro |
|
18-03-2008, 18:50 | #22 |
ford::professional
Zarejestrowany: 30-11-2006
Skąd: Ziemia Lubuska
Model: Citroen C8
Silnik: 2.2 HDI
Rocznik: 2005
Postów: 1,724
|
Re: odkręcające się śruby w kole
przestańcie się czepiać, kolega siewicz swój rozum ma i wie co robi...aczkolwiek ja tego nie popieram
|
19-03-2008, 10:15 | #23 |
ford::average
Zarejestrowany: 23-04-2007
Skąd: Bydgoszcz
Model: Galaxy
Silnik: 1,9 TDI
Rocznik: 2003
Postów: 71
|
Re: odkręcające się śruby w kole
W Bydgoszczy kolego i jeszcze jedno pytanko do was ?
Sens tego forum chyba polega na szukaniu wspólnymi siłami jakiegoś spasobu na usunięcie jakieś awarii (w miare tanio) nie stosują zawsze rzeczy orgilanych,ale skutecznych. A wasze aluzje co to śrub i nalewanych opon wskazują na to że właściwie powinienem pokazywać się tylko w serwinie Forda. Owszem też tak bym chciał ale niestety mnie nie stać,więc szukam jakiś tanich i już przerabianych rozwiązań npGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.na moje pytanie na forum o opony nowe czy nalewki nie oczekuje odpowiedzi w stylu kup nowe.Bo sam wiem że są lepsze,lecz oczekuje odpowiedzi:"ja jeżdziłem i wszystko było ok kupiłem takie czy owakie"A wasze docinki do sposobu serwisowania aut przez taskówkarzy odnoszą się chyba do czasów PRL-u bo napewno nie do obenych.Oszwem sam słyszałem takie opowiastki o wymianie jednego klocka bo drugi był ok,ale niestety panowie między bajki to wsadzić i pora się obódzić mamy 21 wiek,a wy wciąż żyjecie 20 wiekiem.Też moge napisać że słyszałem że w Rudzie śl. stoicie ze kawą w kolejkach Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Bez obrazy koledzy pozdrawiam |
19-03-2008, 11:04 | #24 |
ford::expert
Zarejestrowany: 15-01-2005
Skąd: łódzkie
Model: Mondeo Mk3 i Mk4 oczywiście kombi
Silnik: 2,0 TDCi 130 na 151KM i DW10C 140KM
Rocznik: 2005.02 oraz 2012.05
Postów: 2,806
|
Re: odkręcające się śruby w kole
Dobra Panowie koniec.
Każdy kolejny post z docinkami będzie się kończył niemiło. Każdy robi jak uważa. Oby to robił w granicach rozsądku. Proszę bardzo możecie mnie ganić ale na PW albo utworzyć nowy temat w Zsypie i zaadresować go do mnie. Sam byłem zmuszony założyć raz jeden tylko amortyzator. Dałem za niego 50 zł. Drugi był w stanie lepszym niż nowy "noname". Ten używany za 50 zł też był lepszy niż nowy "noname". Tarcze też kiedyś założyłem "używki". Dlaczego? Bo musiałem z powodu uszkodzonej piasty 3 razy zmieniać tarcze i miałem już dość. Zmieniłem piastę (na używaną - cena nowej mnie powaliła) i założyłem tarcze (używane). Tarcze miały wymiary jak nowe, po prostu koleś w Angli zmienił je, zrobił kilka tys mil i sprzedał auto, które trafiło w moje okolice na części Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. . Tarcze zrobiły od tej pory ok 40 tys i są w stanie dobrym + . To, że ktoś jeździ na nalewkach też jego sprawa. Miałem kiedyś na Maluchu, potem Polonezie i na poprzednim Mondeo. Lecz potem jak założyłem nowe opony nie nalewki (tylko Dębice zimowe) to stwierdziłem jedno. Dość nigdy więcej! Tylko nowe fabrycznie opony. Mniej pali, a to powoduje, że sie zwracają. Są cichsze i pewniejsze. Teraz muszę kupić letnie i zbieram środki na bardziej firmowe. Tak się rozpisałem nie na temat, ale cóż...
__________________
Pozdrawiam Było Mondeo Mk2 1997 1,8+BLOS i Mondeo Mk2 1997 1,8 TD [Regulamin Forum] [Sklep forumowy] |