[Kuga 2008-2012] Komunikat awaria silnika

[Gostek_]

Najlepiej się sprawdza przy 180 km/h czy jeszcze ciągnie i daje mieszankę czy zdycha i zapala check...

[dubik77]

Komunikat awaria silnika dopadł i mnie. Kuga przejechane ma niecałe 5tys, glownie autostrada, drogi krajowe. Podczas jazdy A4, prędkość 150-160 km/h wspomniany komunikat, auto nie chciało jechać więcej niz 120km/h. Parking, chwila przerwy i komunikat znikł. Jechać z tym ze komunikat był do ASO?
Przy okazji jak wypala sie na autostradzie DPFa?

[Gostek_]

Wlej inne/lepsze paliwo i jeździj dalej. Ja się już przyzwyczaiłem i nawet się nie zatrzymuję tylko cisnę bo po chwili moc wraca a check znika po jakimś czasie. Za pierwszym razem była panika i skończyło się wymianą czujnika paliwa bo głąby z serwisu czytają z komputera i wymieniają jak leci... Jak widać wcale to nie pomogło więc z mojej strony się tym nie przejmuję - zrobiłem prawie 30 tys. i nic się nie dzieje.
Co do DPF to wypala na odpowiednich obrotach ale zmyślnie nie informuje o tym. Ja przy kolejnych problemach z tym badziewiem jadę i wycinał całkiem.

[dubik77]

Leje na Statoil diesel Gold, wydawało mi się ze to jedno z lepszych paliw.
Przy jakich obrotach można powiedzieć że następuje wypalanie filtra, i ile... 5-10 km powinno się je utrzymywać?

[tipster]

no i wracam informując że moja kuga po prawie 2 tygodniach wróciła do mnie...okazało się że to była grubsza naprawa ....wymienili moduł PCM , który musieli sprowadzić z Niemiec bo w Polsce tego nie było. Po tej naprawie wykonałem już prawie 1000km i póki co jest ok...nic sie nie zapala.

Bump: Przy jakich obrotach można powiedzieć że następuje wypalanie filtra, i ile... 5-10 km powinno się je utrzymywać?[/QUOTE]

3 tyś obrotów...przy tych obrotach wypala sie dpf...około 15 minut trzeba jechać przy takich obrotach...Ale jeśli jeździsz po autostradzie ...to tym nie powinieneś się przejmować.

[wiktor990]

no i wracam informując że moja kuga po prawie 2 tygodniach wróciła do mnie...okazało się że to była grubsza naprawa ....wymienili moduł PCM , który musieli sprowadzić z Niemiec bo w Polsce tego nie było. Po tej naprawie wykonałem już prawie 1000km i póki co jest ok...nic sie nie zapala.

u mnie objawy były podobne a wręcz te same, co prawda auto nie stanęło mi w polu, ale co jakiś czas wyświetlał mi się błąd awarii silnika (brak mocy silnika). Zapraszam do wcześniejszych moich wypowiedzi gdzie opisuje historię błędu, który nie wiadomo, dlaczego kasuje się po zgaszeniu silnika. Podsumowując u mnie skończyło się na wymianie turbiny.

[boncio]

Wiktor to w końcu turbina czy PCM?

[Zielnik]

Witam,
Po ponad 5cio letnim bezproblemowym użytkowaniu i przejechaniu ok. 130tyś km, Kuga mi zaprotestowała Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Po mocnym dociśnięciu gazu na niskich obrotach wyskoczył mi komunikat „awaria silnika!”. Autko dalej jeździ, ale odczuwalnym objawem jest bardzo duży spadek mocy i praktycznie niemożność przekroczenia prędkości 100km/h. Zastanawiam się czy to poszła turbina czy coś z DPF, ale codziennie pokonuję min. 60km na trasie szybkiego ruchu więc ma gdzie się dopalać. Jakieś 15 km wcześniej zatankowałem na stacji E.Leclerc więc może coś z paliwem (?), ale bardzo często zawsze u nich tankuję i nigdy nie było problemów... Miał ktoś może takie objawy i mógłby coś podpowiedzieć?

[MarSz]

Ja miałem ostatnio...
Przyczyną okazały się (prawdopodobnie) kuny lub inne gryzonie (poza wygryziąnym ewidentnie wytłumieniem komory ślady łap i przegryzionych kilka przewodów u góry).

Przyczyną spadku mocy były przegryzione węże podciśnienia (sam nie widziałem bo te akurat gdzieś od spodu były - widoczne dopiero z kanału - ale mechanik tak twierdził) do turbiny.

Po prostej wymianie chodzi jak nowa. A obiawy były identyczne (co nie znaczy, że u Ciebie jest to samo ale może warto te przewody sprawdzić). Auto straciło na mocy, rozpędzenie mx do 120.
Poza tym mi się jeszcze ESP wyłączał.

[andwaw]

Witajcie, mam okazję kupić Kugę 2.0TDCI 2010 Titatnium od znajomego, który wyjechał nią z salonu jako pierwszy właściciel. Auto ma na ten moment 82 tys. przebiegu. Bardzo mi się podoba jednak zmartwił mnie problem opisywany w tym wątku. Rozumiem, że do dziś nie stwierdzono co dokładnie może być przyczyną? Tak czytam i widzę że dotknął on bardzo wielu osób (nie mówiąc o niezarejestrowanych na forum). Przeraża mnie myśl unieruchomienia auta - jeżdżę starym ale niezawodnym dieslem który nie zawiódł ani raz przez 300 kkm. Liczę się z większym prawdopodobieństwem awarii w przypadku nowego diesla ale unieruchomienie auta to dla mnie magiczna bariera.. stąd moje obawy..