[Transit 1994-2000] Brak reakcji silnika

[ufoludek6121]

dzień dobry wszystkim forum na tym forum , na początku to prosze to jest mój meil [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] bo zauważyłem że chyba nie potrafię tutaj pisać wiadomośći bo zaraz mnie ktoś zatrzymuje z tematem i naprawdę tego nie rozumiem jak mam pisać oczywiści tu na forum.Ja mam bardzo poważny problem i staram sie kolejny już raz poruszyc tą sprawe .
więc ci którzy już moją sprawę poznali to dodam że bylem dzis na placu i ponownie sprawdzałem rozrząd za pomocą kołków o różnych grubościach więć 12,5 i 8,5 wszystko ponownie ustawiłem jeszcze raz pod deklem wszystko sprawdziłem czy wszystko pracuje i próbuje znowu zapalić za pomocą samostartu lecz kolejny raz jest to samo , silnik odpala na sekundę i koniec , więc postanowiłem jak mi ktoś ze znajomych tu fanowiczów napisał żebym podczepił bezpośrednio przewód z bańki pod pompę (bosch) i tak tez zrobiłem parę razy pokręciłem aż bateria siadła i nic ale zauważyłem że pompa na pewno ciągła paliwo do siebie , ponadto tyym wypustem kz którego odkręciłem wąz doprowadzający paliwo do pompy lało się tam tez paliwo więc można zatem stwierdzić iż filtr tez podaje dalej
i zastanawiam się co dalej?TO JEST KOLEJNY RAZ ŻEBY TU ZAISTNIEĆ

[jgrz]

A sprawdziłeś elektrozawór - ten odcinający paliwo? Może po prostu konektorek jest za luzny i nie daje odpowiedniego styku. Włącz stacyjkę i dotknij tego konektorka - jak jest za luzny, to usłyszysz takie "tykanie". A może w ogóle elektrozawór padł? Piszę też do Ciebie na maila. Pozdrawiam!j.

[wojtekjanus]

Napisał jgrz Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A sprawdziłeś elektrozawór

Też już mu to pisałem na PV i maila - od trzech dni korespondujemy. Chłopak stoi z uszkodzonym autem w Niemczech (nie pojechał na wycieczkę, lecz jeździ zarobkowo) i pyta trzeci raz co robić, a tu jego posty lecą do zsypu...

[davideee]

jak elektrozawor padnie to albo auto niezgasnie albo niezalapie tylko w tej papie z tego co pamietam cieszko go wyciagnac

[ufoludek6121]

do kolegi igrz,
jeśli chodzi o ten zawor to powiem szczerze że jeszcze jego chyba nie sprawdzalem , ale jutro po polódniu tam znowu podjade i sprawdze elektrozawor.tylko kolege praosze o dokładne wytlómaczenie jak io co i gdzie mam dotkbnąć i sprawedzić

[wojtekjanus]

Z tyłu pompy wkręcony jest pionowo elektrozawór start-stop. Ma wystającą łączówkę "męską", na to nasadzona jest "żeńska" wsuwka. Ale może też być mocowany przewód oczko/nakrętka.
Włączasz stacyjkę, wysuwasz i wsuwasz wsuwkę na łączówkę (lub odkręcasz) i słuchasz czy jest cichutki stuk elektrozaworu. Nie zrób zwarcia na masę - na tym obwodzie nie ma bezpiecznika - można uszkodzić stacyjkę...
Ale skoro leci paliwo z przewodów wysokiego ciśnienia (słabo - bo słabo, ale leci) - to zawór moim zdaniem działa...

Nad wyjściem przewodów wysokiego ciśnienia widać duży sześciokątny zawór, z niego wychodzi gwintowany styk, tu powinna być do niego przykręcona "męska" wsuwka.

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[ufoludek6121]

do kolegi wojtekjanus
więc tak dzisiaj podjechalem jak wczoraj pisaliśmy z naładowanym akumulatorem i robię to znaczy zaczynam go odpowietrzać , i napisze krok po kroku który wykonywałem wiec
odkręciłem króciec przy pompie ze strony lewej jak patrzymy na silnik i podczepiłem przewód przezroczysty na którym na końcu umieściłem bankę żeby śledzić co będzie się dzialo , i zacząłem kręcić (dodam jeszcze że przewody doprowadzające paliwo do wtrysku miałem zamknięte) i zacząłem kręcić po około 5 sekund i odrazu zauważyłem że do przewodu KTORY BYŁ PODCZEPIONY POD TEN OWY KRUCIEC,dostało sie paliwo i jak kręciłem widziałem że powietrze ż pompy nie wychodzi , następnie zakręciłem śrubę tak szybko jak było to możliwe po wcześniejszym kręceniu silnikiem , następnie popuściłem przewody przy wtryskach i dalej zaczolem kręcić i zauważyłem po paru kręceniach że obudowa klawiaturowy i wogole inne części górne silnika są straSZNIE ZALANE PALIWEM NO MOŻE MI TAK SIĘ WYDAWAŁO ŻE STRASZNIE LECZ TROCHE ROPY BYLO
CO WAŻNE ZAUWAŻYLEM ŻE JAK JUŻ SIĘ PODDAŁEM Z TYMI KRĘCENIAMI SILNIKIEM TO W RURCE INACZEJ PRZEWODZIE PLASTIKOWYM PRZEZROCZYSTYM SZLO POWIETRZE NA POWROCIE DO FITRA I ZANIM WYMIENIŁEM WCZEŚNIEJ ROZRUSZNIK TO TEN ZAWÓR KTORY BYL WCZEŚNIEJ TO ZNACZY ZAWOR ZWROTNY ZOSTAL ON ŚCIĄGNĘTY.Z TEGO TEŻ PRZEWODU POWROTNEGO PALIWA DO FILTRA.
POSTANOWIŁEM TAKŻE JESZCZE RAZ SPRAWDZIĆ ROZRZĄD MIMO TO ŻE WYDAJE MI SIE ŻE NA PEWNO WARSZTAT FACHOWY OBSŁUGI BY JUŻ NA TYM ETAPIE DUŻO SIE MOGL ODEMNIE NAUCZYĆ, ZNALAZŁEM NA KOLE WAŁU JESZCE JEDEN OTWÓR PASUJĄCY NA WYMIAR FI 12,5 JAK ZABLOKOWAŁEM NA DROGIM OTWORZE WAŁU OTWÓR TO POZOSTAŁE KOLA BYLY NA PRZECIWNYCH PUNKTACH DO OTWORÓW BLOKUJĄCYCH ROZRZĄD
PODAJE PRZYKLAD
KOLO POMPY BYŁO ODWRÓCONE O 180 STOPNI TAK SAMO KOLO ROZRZĄDU BYŁO PRZESTAWIONE O 180 STOPNI I TERAZ PYTANIE CZY OBOJĘTNIE NA KTÓRYM OTWORZE KOLA ZAMACHOWEGO ZBLOKUJEMY I WTEDY DOPASOWUJEMY POZOSTALE KOLA DO ULOŻENIA ROZRZĄDU, BO JA DZIŚ NA DWÓCH OTWORACH KOLA ZAMACHOWEGO PRÓBOWAŁEM, I JAK SILNIK KRĘCI ,TO CHODZI OK.

Dzieki wojtekjanus za podpowiedz ja to mialem dzis zobaczyc ale po dzisiejszym znowu fiasku i porazce zapomnialem i bateria znowu siadla

[wojtekjanus]

Nie, nie - w kole zamachowym jest kilka płytkich nawierceń wyważających, może nimi się zasugerowałeś. Do blokady wału jest tylko jeden otwór w kole, gdzie kołek wchodzi głęboko i pewnie, kołek powinien mieć średnicę wg instrukcji 13 mm. Kołem trzeba lekko obrócić przód/tył aby ta 13-tka tam weszła.
Jeżeli ci to ułatwi ustawienie koła, tak aby kołek wchodził w odpowiedni otwór - to w tej pozycji koła tłok na pierwszym cylindrze jest w górnym zwrotnym położeniu. Dokładnie to można sprawdzić po wyjęciu wtryskiwacza. Ale z wyjęciem wtryskiwacza może być problem - jezeli nie chce wyjść - to daj spokój - bo jeszcze urwiesz go...
Po położeniu zaworów też można - ale u ciebie właśnie mogą być źle ustawione i ta metoda tu się nie sprawdzi.

Jeżeli dopuszczamy możliwość przeskoczenia rozrządu (bo silnik szedł super i nagle zdechł) - to koniecznie trzeba przyjrzeć się paskowi rozrządu, czy nie ścięło mu parę zębów. Też pytanie jest - czy nie założyłeś paska z roczników do 1992 r - tam są niższe zęby...

Jak już zakręciłeś króciec odpowietrzający i odkręciłeś przewody do wtryskiwaczy - to czy do wszystkich? Trzeba dwa zostawić nieruszone - inaczej w życiu nie zagada...

[ufoludek6121]

To na jutro musze sobie przygotowac taki korek o grubosci 13 mm ale wiesz i w pierwsza i w druga dziure to znaczy grzeczniej otwór wchodzi gleboko korek , mi sie niemal wydaje ze one sa równolegle na kole wału chodzi o te otwory do klinu

Kieruje odpowiedz do wojtasa
jak pisalem wczesniej moj samochod jest bardzo mocno dofinansowywany i ja nie dawni wtrysk pierwszy wymienialem , ale kilka dni temu odkręcilem dwa wraz zprzewodami podającymi cisnieniowymi i patrzalem czy wtryskami jak kręce czy paliwo daje wtryskami ale niestety nie
na pasek rozrządu to patrze dzień w dzień i już go oglądało kkilku l;udzi nawet warsztat bo tam tez zaniosłem bo myślałem że cos nie tak , sprawdzxili tez pasek pod względem ilości zębuw i jest ok.
Dowiedziałem sie wczoraj że jest tu taki turek który pracuje w servisie aut i musze tylk sie z nim skontaktować czy nie naprawiłby go po pracy tak prywatnie,bo ja naprawdę kuż zaczynam wątpić w swoje umiejętności
wracając do paska to leży na zębach idealnie
po odkręceniu i odpowietrzeniu zakręciłem szybko króciec tak aby nie zaciągnol z powrotem paliwa i poluźniłem dwa pierwsze przewody wtryskow

[wojtekjanus]

Pozostają dwie możliwości (bo pracował i nagle padł):
- rozrząd przestawiony
- pompa wtryskowa kaputt