Grzyb w nawiewie. Nieusuwalny? - pomocy!

[benypl]

Witam

Mam poważny problem.
Jestem drugim właścicielem auta, mam je do 2 lat.
Od ponad roku męczę się ze smrodem z nawiewu.
Woń pojawia się chwilę po włączeniu nawiewu niezależnie od tego, czy z włączoną klimą, czy bez.
Prócz tego, że śmierdzi, to jeszcze mnie głowa od niego boli.
Odgrzybiałem już 4 razy w ciągu tego roku i kurde nic.
Po kilku tygodniach, w lecie może miesiącach, znowu śmierdzi. I ponownie na odgrzybianie (zawsze w ASO).
Tam aplikowali mi chemię i ozon. Za każdym razem wymieniałem filtr kabinowy/przeciwpyłkowy.
Ostatnio, przed 6 tygodniami, zastosowali obie metody jedna po drugiej i znowu zaczynam czuć znajomą woń.

Może ktoś z Was miał podobny problem, albo słyszał/ła, co można w tej sytuacji zrobić ?
Ja już czuję się bezradny

[RedHat]

Witam,

Kiedys czytalem o podobnym problemie i okazalo sie, ze poprzedni wlasciciel naprawial dmuchawe domowym sposobem i nasmarowal lozysko jakims syfem, ktory smierdzi po prostu chocby nie wiem co i zadne wymiany filtrow etc. nie pomagaly i nijak sie nie dalo pozbyc tego zapachu. Moze u ciebie tez ktos gdzies pogrzebal ?

[Arti]

benypl, też miałem mocno śmierdząca klimę po poprzednim właścicielu jednak w zakładzie zajmującym się klimą dali radę ale podwójnie ozonowali oraz jakieś preparaty poszły w otwory wentylacyjne.

Serwisant powiedział, że jeżeli to nie pomoże to pozostaje rozebranie całej klimy i czyszczenie wszystkich przewodów.....ale na szczęści pomogło i co roku jeżdżę tylko uzupełnić płyn i odgrzybić.

Może niestety masz przypadek o którym wspominał mi pracownik w trakcje konserwacji mojej klimy.

Nie wiem skąd jesteś ale pozostaje poszukać firmy specjalizującej się w klimach.....jakbyś mieszkał niedaleko Wrocławia to mogę podesłać namiary.

[benypl]

Dziękuję za p/odpowiedzi

RedHat
Myślę, że to nie sprawa smaru, bo chyba wtedy śmierdziało by coraz bardziej w miarę nagrzewania się.
Ale dzięki za uwagę może się kiedyś przyda (np. przy zakupie kolejnego auta)

Arti
To chyba jakieś rozwiązanie, by zaozonowali podwójnie.
Tylko mam pytanie na czym polega podwójne ozonowanie?
Jest to ozonowanie dzień po dniu, czy po prostu dłużej pracowało "urządzenie ozonujące"?

[Arti]

W moim przypadku bardzo długo pracowało urządzenie.
Jak byłem za pierwszym razem to zajęło to chyba około 2h.
Następne odwiedziny zamknęły się w niecałej godzinie, coś koło 45 min.

[maciej_ca]

Witam !!

Trochę info było w tym poście [link=http://forum.fordclubpolska.org/viewtopic.php?t=62777:1e9sygzt]http://forum.fordclubpolska.org/viewtopic.php?t=62777[/link:1e9sygzt]