[Mondeo 2007-2014] 2.0 Duratec benz 145 KM kiedy wymienić olej?

[witekga]

Czy to, co się "wykruszy" nie zostaje przypadkiem w filtrze oleju?

[TiM]

Zanim do niego dotrze zrobi swoje. Poza tym, filtr też ma ograniczone możliwości... Na początku jest tego na tyle dużo, że należy wymienić. Jakby filtry były takie super, to olej zmieniało by się co 100k km, tylko z przepracowania Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[PAFFCIO]

Napisał mk4titben

No to sporo jak za wymiane oleju i filtrów. Ja ostatanio u mojego mechanika miałem gratis wymianę bo kupiłem u niego olej i filtry, ale tu widać inna bajka. Ja zmierzam tylko wymienić filtr oleju i paliwa oraz oczywiście olej. Jakiego producenta kupiujesz filtry ? NO name czy coś z forda czy jeszcze coś innego ?

kupuję filtry MANN a płaciłem nie za wymianę tylko za PRZEGLĄD przy którym wymieniałem olej

[Mouera]

Napisał TiM

Zanim do niego dotrze zrobi swoje. Poza tym, filtr też ma ograniczone możliwości...

Jakby tak rozpatrywac temat, to każdy opiłek, który znajdzie się w oleju od razu czyni szkody - nie ważne czy przejechałeś 500 czy 3000 km - równie dobrze mógłbyś wymienić olej po 50 km, bo też "zanim do niego (filtra) dotrze (opiłek) zrobi swoje". Chyba trochę przesadzacie...

Polemika jest stąd, że piszesz, że bezwzględnie należy wymienić olej przy ok. 3000 tys. - a ASO twierdzi, że absolutnie nie ma takiej konieczności - a twierdzenie, ze producentowi nie zależy na trwałości silnika jest moim zdaniem kolejna paranoją.

[azet]

Napisał TiM

Panowie!
Bezwzględnie NALEŻY wymienić olej w nowym aucie po 2-3 tysiącach! Toż to "oczywista oczywistość" :fcp3
Niezależnie jakim cudem by go nie zalali w fabryce, to wszystko, co się "wykruszy" podczas dotarcia pływa w oleju i rzeźbi nam silniki od środka.
Nie wiem skąd polemika? Chyba że ktoś kwestionuje samo docieranie elementów silnika - ale taki się chyba jeszcze nie znalazł :fcp2

A dlaczego producenci tego nie zalecają? Nie wiem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Może chodzi o to, żeby auto jednak za długo nie jeździło... :fcp23

nie kupuję tego, nie- żebym nie chciał,ale na jakiej podstawie Waćpan sądzisz , że bezwzględnie,uważacie że jesteście mądrzejsi od setek inżynierów ? co ma się dotrzeć skoro silnik już jest dotarty, może się dotrzeć skrzynia biegów,oczywiście tutaj dociera się podczas pracy pod obiążeniem, ale to nie to samo co docieranie kompletnie "dziewicowatego" silnika, nie wiem, jakoś mnie wasze argumenty nie przekonują, przydałby się jakiś fachowiec od tej kwestii. ktoś tu przegina , jeżeli producent twierdzi że przy 20 000 a Wy że przy 2 000 , to tak jakbyśmy stali w miejscu, tak wymieniało się w erze poloneza i dużego fiata. :fcp13 gdzie silniki docierało sięjeżdżąc, Wy uważacie że docieranie na chamowni nic nie daje i tak jak kiedyś trzeba wymienić przy 2 000. :fcp13 to delikatnie mówiąc dziwne jest, ( paranoja, jak kolega wyżej napisał ) :fcp13

[TiM]

Napisał Mouera

a twierdzenie, ze producentowi nie zależy na trwałości silnika jest moim zdaniem kolejna paranoją.

Oj, to akurat był żart (patrz usmieszek) w odpowiedzi na pytanie, na które odpowiedzi nie znam.

Dobrze, załóżmy że "nie jesteśmy pewni" ; kupując nowe auto za 100k zł odpowiedzcie sobie na pytanie: warto wydać 200zł więcej, czy nie?

Ja uważam że wymiana jest konieczna i mnie nie przekonacie. Mouera; nie każdy opiłek, bo od tego jest filtr właśnie. Ale jak jest ich tysiące... filtr może powiedzieć p...olę nie robię, nie? :fcp2 A tak własnie jest na początku. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Ja wymieniłem i nie żałuję.

[azet]

Napisał TiM

Oj, to akurat był żart (patrz usmieszek) w odpowiedzi na pytanie, na które odpowiedzi nie znam.

Dobrze, załóżmy że "nie jesteśmy pewni" ; kupując nowe auto za 100k zł odpowiedzcie sobie na pytanie: warto wydać 200zł więcej, czy nie?

Ja uważam że wymiana jest konieczna i mnie nie przekonacie. Mouera; nie każdy opiłek, bo od tego jest filtr właśnie. Ale jak jest ich tysiące... filtr może powiedzieć p...olę nie robię, nie? :fcp2 A tak własnie jest na początku. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Ja wymieniłem i nie żałuję.

nie chodzi o 200 zł, kiedyś pamiętam, w szkole uczono nas o Katyniu, potem docierały do domu jakieś ulotki o "innym" Katyniu, czas wymagać rzetelności i uczciwości , o ile to jest mozliwe , jeżeli producent twierdzi że przy 20 000 wymiana oleju, to albo taka jest prawda, albo kłamie.ale na kłamstwie można łatwo kogoś złapać, więc uważam, że ... przesadzacie. :fcp29

[Leonzaw]

Panowie a powiedzcie mi:

1) jeżeli sobie wymienię olej samodzielnie to czy nie tracę gwarancji? np dlatego że ma to robić tylko ASO

2) co jest jeżeli sam sobie wymienię olej i pojadę na obowiązkowy przegląd to czy oni też będą wymieniać? jeżeli nie to co jest z gwarancją?

3) jeżeli pojadę do ASO to czy mogę swoj olej filtry przywieść ? bo np chce Mobila a nie fordowskiego albo nawet jeżeli fordowski to w hurtowni obok salonu można go za połowę ceny dostać Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

4) jak to jest z innymi rzeczami do wymiany? klocki, filtry? czy można swoje mieć?

może to i pytania "nowicjusza" ale jak by ktoś doświadczony mógł odpowiedzieć byłbym zobowiązany

[PAFFCIO]

ja złapałem Hondę...i co z tego?!? nie wmówisz mi, że opiłki metalu w oleju to masa szpachlująca ścianki cylindrów i tak miało być..że o panewkach czy kanałach olejowych nie wspomnę.
Czy ktoś z Was wie jaka jest dokładność procesu honowania gładzi ścianek cylindra i jaką w jego efekcie uzyskuje się gładkość a jaka jest gładkość tych ścianek po kilku tysiącach km? A wiecie, że to ostatni, mechaniczny proces obróbki silnika? Wiecie dlaczego mówi się właśnie o DOCIERANIU?
Odnoszę się jedynie do procesów i norm technicznych.
Co do ekonomii powiem tyle...kolejny proces czy to honowania, czy docierania czy jakiejkolwiek innej operacji w fabryce to wymierna strata, czasu i pieniędzy więc producenci idą na kompromis...zrobimy to tak by dało radę i nie rozsypało się w ciągu 3-4 lat...później to już nie nasz problem bo jest po gwarancji....jak myślicie czy jakikolwiek obecnie produkowany samochód dotrwa w takim "zdrowiu" 20, 30 lat jak mercedesy 123?!? żaden i o to mogę się założyć...swoją drogą jego niezawodność prawie położyło MB.

leonzaw odpowiadając na Twoje pytania:
1. możesz samodzielnie wymienić olej i nic ASO do tego
2. sam przegląd robi wyłacznie ASO...jak chcesz wymianę zrobić sam nie mogą Ci tego zabronić ale musisz "udowodnić" to co zrobiłeś bo to oni wbijają pieczatkę do książeczki
3. możesz mieć własne materiały eksploatacyjne, wara im od tego
4. każdą część możesz mieć własną, gwarancję stracisz jedynie gdy nie będzie miała homologacji forda zapewnia to dyrektywa UE i...tradycyjnie wara im do tego :fcp2

[azet]

eee tam, stratą jest nieuczciwe podejście do klienta,,niczego nie przsądzam, ale dopóki ktoś mi nie przedstawi jakichś faktów i rzeczowego podejścia, bo narazie to wszystko jest "a wiecie" a " myślicie" to jakoś trudno mi uwierzyć ze nadal jestesmy w erze poloneza. :fcp29
ps. czytałem rózne fora i i widziałem argumenty, że producent tak chce żeby silniki się psuły, zapewne nawet nie będę czekał do tych 20 000 tys, ale to jakaś paranoja jest . :fcp5 ,jeden próbuje drugiego przechytrzyć ? częsta wymiana oleju ? przecierz to chwyt marketingowy dla producentów oleju .