Sprawdzanie Numeru VIN

Afromental · 07-05-2011, 16:18

Witam Panowie - jestem tu nowy ale od 2 miesięcy śledzę całe forum.
Również od dwóch miesięcy jestem użytkownikiem MK3 2.5 V6 2002.
I od samego początku mam mały problem z mocą, po prostu jej brak. Ale do tego wątku na końcu chciałbym powrócić.
Teraz przedstawię krótką historię mojego mk3
Dwa miesiące temu kupno, mk3 V6 serwisowany w Polsce nie bity, 236 tys km.
Na starcie wymiana świec, kabli, oleje, filtry + tylne zawieszenie.
Silnik pracuje bardzo równo ale jakby brakowało mu z 50 koni ale spoko może to takie wrażenie.
Dwa dni później gazowanie - BRC (4200plnGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. )ale wydaje mi się że warto.
Następnie czytanie forum sprawdzanie co nie gra że tak wolno jeździ (spalanie 12l gazu wiec tu plus)
Sprawdziłem IMRC działa. Ale dla świętego spokoju.
Wymieniłem tranzystor + sprawdzenie całej płytki przez elektronika czy działa - IMRC nadal działa.
Wymieniłem płyn hamulcowy oraz odpowietrzyłem sprzęgło - efekt lepiej się wrzucają biegi ale nadal brak mocy - a sprzęgło wymieniane przy 200 tys km.
Po IMRC wyczytałem o problemach z wtyczkami (które mają wpływ na jazdę w trybie awaryjnym) z lewej strony silnika które znajdują się przy zbiorniczku od wspomagania. Tam są trzy wtyczki sprawdzone wypięte zapięte, brak śladów zaśniedziałych wtyczek - więc ok.
Jadę na przejażdżkę i mowie może katalizator to przycisnę mondka .
Trzymałem go na 5500 obrotów na trzecim biegu przez dwa kilometry i pokazał się check. I silnik zaczął nierówno pracować.(a po paru dniach kompletnie przestał jeździć na gazie.
Diagnoza zdjąć przepływomierz powietrza (MAF) i zobaczyć czy się ustabilizuje wszystko - znaczy wyrównają się obroty oraz mondek będzie zamulony.
Pojechałem na przejażdżkę z odłączonym przepływomierzem i jakby mondziak dostał 50 koni idzie jak rakieta. Więc padło na przepływomierz.
Kupiłem nowy w ASO po dobrej cenie 420pln.
Ale silnik nadal chodzi nie równo i jakby bez mocy.
Dodam że zostawiałem na całą noc zawsze odpięty akumulator aby wykasować błędy.
Pożyczyłem komputer i wyszło P0171 (zły skład mieszanki BANK 1 - błąd sondy lambda), P0201 (wtryskiwacz cylinder 1), P0301 (nierówna praca na cylindrze 1).
Ze względu na to ze miałem niedawno (4000km temu)wymienione świeczki i kable - eliminuje je.
Wykręciłem krokowca - wyczyściłem. Brak efektów.
Zdjąłem wszystko aby dotrzeć do wtryskiwaczy - mówię zobaczę jak wyglądają przewody przy wtyczkach od wtryskiwaczy - połączenia wydają się ok.
Złożyłem wszystko z powrotem (wcześniej wyczyściłem dolny kolektor dolotowy), i nadal ten sam błąd.
W tym tygodniu w poniedziałek rozbiorę jeszcze raz i zamienię wtryskiwacze miejscami , przełożę z cylindra 1 na drugi. I jeśli mi wyskoczy błąd wtryskiwacza na cylindrze drugim to będę pewny że to wtryskiwacz.
Ale jeżeli wyskoczy błąd wtryskiwacza na cylindrze pierwszym , to wydaje mi się że cewka albo świeca ( i znowu pozostaje zamiana świecy w tym przypadku z cylindra 1 na drugi- oraz diagnoza. Musze się śpieszyć bo kompa do czytania błędów mam jeszcze tylko tydzień

Oczywiście jak się ustabilizuje praca silnika - czyli równa praca bez błędów oraz na gazie, chcę powrócić do tematu braku mocy.

Ale moje pytanie/prośba jest inne.
Chciałbym aby po tym co napisałem (jestem mechanikiem ale nie pracuje jako mechanik- słabo się znam na elektrycznych sprawach) ktoś kto miał podobne problemy - podpowiedział mi gdzie popełniłem błąd, co jeszcze powinienem sprawdzić.
Prosiłbym o rozważne odpowiedzi. Bo wymienić wszystkie sondy lambda cewkę i inne rzeczy to mechanik też potrafi ale tu chodzi o to żeby nie wyrzucać pieniędzy w błoto. Tym bardziej że każda wymiana czegokolwiek kosztuje i to nie mało.
Prosiłbym jeżeli będą podpowiedzi z działu elektryki tak opisane aby laik zrozumiał.
Mój mail [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
Z góry dzięki. PS jestem często w Olsztynie
Artur

kordyl · 08-05-2011, 20:52

No a co z tymi sondami, sprawdzałeś ?? Może tu tkwi problem, sterownik dobiera złą mieszankę, bo nie ma prawidłowych odczytów z sond, przez co wali checkiem i nie ma mocy...

Afromental · 10-05-2011, 20:13

Kordyl - to ze nie ma mocy to teraz dla mnie drugorzędna sprawa - na pierwszymmiejscu jest dla mnie zeby jezdził na gazie oraz rowno pracował.
A tego teraz nie ma.

Sprawdziłem wtryskiwacze czyli zamieniłem je miejscami 1 z 4 oraz 3 z 6 , i nadal pokazuje sie błąd P0201,
poprostu rozkładam ręce.
I teraz pozostały mi trzy wyjścia
1. cewka
2. przewody przy złączce do wtryskiwacza tam sie podpinał gazownik i może coś uszkodził - nie wiem jak to sprawdzić jeżeli ktoś ma jakiś pomysł to byłbym wdzięczny za podpowiedź.
3. sonda lambda - tylko czemu sonda miałaby odpowiadać za jeden cylinder?? też prosiłbym o podpowiedzi

i powoli sie poddaje i chyba jade do jakiegos speca od tych rzeczy.

R + · 10-05-2011, 20:52

Sprawdz świecę, ja też miałem nową a się zjarała po ok 1000km i też pierwsza chociaż to akurat nie ma znaczenia, jeszcze ta wiązka od silnika, miałem podobny problem i okazało się że w miejscu gdzie wpięty był gaz robiły się zwarcia. Sprawdziłem to tak że wziąłem i rozdzieliłem wszystkie kabelki tak że by się nie stykały, jak się już okazało że to to, to kolega mi je prze lutował i grało. Ty masz gwarancje więc jak co to wal do gazowników.

tom.jan · 10-05-2011, 21:24

Ktos pisal na forum,nie znalazlem kto, ale to tez byl temat z 2.5v6, ze czasy wtryskow gazu czesto sa zle ustawione.Jak dobrze pamietam powinnny takie same jak benzyny, zeby komputer nie wariowal.Szukajcie az znajdziecie.Powodzenia

Afromental · 23-05-2011, 17:09

WITAM wszustkich.
Okazało się że przerwał lub rozłączył się przewód od sterowania wtryskiwaczem numer jeden, i od tego momętu autko pracuje równo.
Ale nadal nie ma mocy, mam bynajmniej takie wrażenie.
I na ta chwilę wygląda to tak,
-świece nowe,
-przewody nowe,
-IMRC sprawdzone naprawione wymienione na lepszy tranzystor,
- Krokowiec wyczyszczony,
-przepływomierz nowy - z ASO
-płyn hamulcowy nowy oraz odpowietrzone sprzęgło,
-autko pali na dotyk i nie ma problemu na tą chwilę ale nie ciągnioe tak jak bym chciał a dodam ze jeździłem Nubira 2.0 i smigała całkiem całkiem.
Na tą chwilę nie ma błędów, ale powoli sam nie wiem co i jak jest.
Zastanawiam się nad katalizatorem ale auto porusza się normalnie.
Czekam na jakieś ciekawe pomysły.
Pozdarawiam.
Artur

07-05-2011, 16:18	#1
Afromental ford::amateur Zarejestrowany: 27-03-2011 Skąd: wielkopolska -mazury Model: Mondeo MK3 Silnik: 2.5 V6 Rocznik: 2002 Postów: 3	v6 potrzebna diagnoza - wtryskiwacze- brak mocy Witam Panowie - jestem tu nowy ale od 2 miesięcy śledzę całe forum. Również od dwóch miesięcy jestem użytkownikiem MK3 2.5 V6 2002. I od samego początku mam mały problem z mocą, po prostu jej brak. Ale do tego wątku na końcu chciałbym powrócić. Teraz przedstawię krótką historię mojego mk3 Dwa miesiące temu kupno, mk3 V6 serwisowany w Polsce nie bity, 236 tys km. Na starcie wymiana świec, kabli, oleje, filtry + tylne zawieszenie. Silnik pracuje bardzo równo ale jakby brakowało mu z 50 koni ale spoko może to takie wrażenie. Dwa dni później gazowanie - BRC (4200plnGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. )ale wydaje mi się że warto. Następnie czytanie forum sprawdzanie co nie gra że tak wolno jeździ (spalanie 12l gazu wiec tu plus) Sprawdziłem IMRC działa. Ale dla świętego spokoju. Wymieniłem tranzystor + sprawdzenie całej płytki przez elektronika czy działa - IMRC nadal działa. Wymieniłem płyn hamulcowy oraz odpowietrzyłem sprzęgło - efekt lepiej się wrzucają biegi ale nadal brak mocy - a sprzęgło wymieniane przy 200 tys km. Po IMRC wyczytałem o problemach z wtyczkami (które mają wpływ na jazdę w trybie awaryjnym) z lewej strony silnika które znajdują się przy zbiorniczku od wspomagania. Tam są trzy wtyczki sprawdzone wypięte zapięte, brak śladów zaśniedziałych wtyczek - więc ok. Jadę na przejażdżkę i mowie może katalizator to przycisnę mondka . Trzymałem go na 5500 obrotów na trzecim biegu przez dwa kilometry i pokazał się check. I silnik zaczął nierówno pracować.(a po paru dniach kompletnie przestał jeździć na gazie. Diagnoza zdjąć przepływomierz powietrza (MAF) i zobaczyć czy się ustabilizuje wszystko - znaczy wyrównają się obroty oraz mondek będzie zamulony. Pojechałem na przejażdżkę z odłączonym przepływomierzem i jakby mondziak dostał 50 koni idzie jak rakieta. Więc padło na przepływomierz. Kupiłem nowy w ASO po dobrej cenie 420pln. Ale silnik nadal chodzi nie równo i jakby bez mocy. Dodam że zostawiałem na całą noc zawsze odpięty akumulator aby wykasować błędy. Pożyczyłem komputer i wyszło P0171 (zły skład mieszanki BANK 1 - błąd sondy lambda), P0201 (wtryskiwacz cylinder 1), P0301 (nierówna praca na cylindrze 1). Ze względu na to ze miałem niedawno (4000km temu)wymienione świeczki i kable - eliminuje je. Wykręciłem krokowca - wyczyściłem. Brak efektów. Zdjąłem wszystko aby dotrzeć do wtryskiwaczy - mówię zobaczę jak wyglądają przewody przy wtyczkach od wtryskiwaczy - połączenia wydają się ok. Złożyłem wszystko z powrotem (wcześniej wyczyściłem dolny kolektor dolotowy), i nadal ten sam błąd. W tym tygodniu w poniedziałek rozbiorę jeszcze raz i zamienię wtryskiwacze miejscami , przełożę z cylindra 1 na drugi. I jeśli mi wyskoczy błąd wtryskiwacza na cylindrze drugim to będę pewny że to wtryskiwacz. Ale jeżeli wyskoczy błąd wtryskiwacza na cylindrze pierwszym , to wydaje mi się że cewka albo świeca ( i znowu pozostaje zamiana świecy w tym przypadku z cylindra 1 na drugi- oraz diagnoza. Musze się śpieszyć bo kompa do czytania błędów mam jeszcze tylko tydzień Oczywiście jak się ustabilizuje praca silnika - czyli równa praca bez błędów oraz na gazie, chcę powrócić do tematu braku mocy. Ale moje pytanie/prośba jest inne. Chciałbym aby po tym co napisałem (jestem mechanikiem ale nie pracuje jako mechanik- słabo się znam na elektrycznych sprawach) ktoś kto miał podobne problemy - podpowiedział mi gdzie popełniłem błąd, co jeszcze powinienem sprawdzić. Prosiłbym o rozważne odpowiedzi. Bo wymienić wszystkie sondy lambda cewkę i inne rzeczy to mechanik też potrafi ale tu chodzi o to żeby nie wyrzucać pieniędzy w błoto. Tym bardziej że każda wymiana czegokolwiek kosztuje i to nie mało. Prosiłbym jeżeli będą podpowiedzi z działu elektryki tak opisane aby laik zrozumiał. Mój mail [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] Z góry dzięki. PS jestem często w Olsztynie Artur Ostatnio edytowane przez Afromental ; 08-05-2011 o 11:39

08-05-2011, 20:52	#2
kordyl ford::professional Imię: Robert Zarejestrowany: 13-11-2006 Skąd: Warszawa-Sejny Model: Mondeo TitaniumX Panther Black Silnik: 2,5T 258KM 396Nm Rocznik: 2007 Postów: 1,290	Odp: mk3 v6 potrzebna diagnoza - wtryskiwacze- brak mocy No a co z tymi sondami, sprawdzałeś ?? Może tu tkwi problem, sterownik dobiera złą mieszankę, bo nie ma prawidłowych odczytów z sond, przez co wali checkiem i nie ma mocy... __________________

10-05-2011, 20:13	#3
Afromental ford::amateur Zarejestrowany: 27-03-2011 Skąd: wielkopolska -mazury Model: Mondeo MK3 Silnik: 2.5 V6 Rocznik: 2002 Postów: 3	Odp: mk3 v6 potrzebna diagnoza - wtryskiwacze- brak mocy Kordyl - to ze nie ma mocy to teraz dla mnie drugorzędna sprawa - na pierwszymmiejscu jest dla mnie zeby jezdził na gazie oraz rowno pracował. A tego teraz nie ma. Sprawdziłem wtryskiwacze czyli zamieniłem je miejscami 1 z 4 oraz 3 z 6 , i nadal pokazuje sie błąd P0201, poprostu rozkładam ręce. I teraz pozostały mi trzy wyjścia 1. cewka 2. przewody przy złączce do wtryskiwacza tam sie podpinał gazownik i może coś uszkodził - nie wiem jak to sprawdzić jeżeli ktoś ma jakiś pomysł to byłbym wdzięczny za podpowiedź. 3. sonda lambda - tylko czemu sonda miałaby odpowiadać za jeden cylinder?? też prosiłbym o podpowiedzi i powoli sie poddaje i chyba jade do jakiegos speca od tych rzeczy. Ostatnio edytowane przez Afromental ; 10-05-2011 o 20:15

10-05-2011, 20:52	#4
R + ford::beginner Zarejestrowany: 04-11-2009 Skąd: Czechowice Dziedzice Model: mondeo mk2 Silnik: 2,5v6 lpg Rocznik: 1998 Postów: 49	Odp: mk3 v6 potrzebna diagnoza - wtryskiwacze- brak mocy Sprawdz świecę, ja też miałem nową a się zjarała po ok 1000km i też pierwsza chociaż to akurat nie ma znaczenia, jeszcze ta wiązka od silnika, miałem podobny problem i okazało się że w miejscu gdzie wpięty był gaz robiły się zwarcia. Sprawdziłem to tak że wziąłem i rozdzieliłem wszystkie kabelki tak że by się nie stykały, jak się już okazało że to to, to kolega mi je prze lutował i grało. Ty masz gwarancje więc jak co to wal do gazowników.

10-05-2011, 21:24	#5
tom.jan ford::average Zarejestrowany: 02-06-2009 Skąd: Wielkopolska Model: Sierra/Mondeo (ale to juz bylo) Silnik: 2.0 OHC/1.8 Td Rocznik: 1986/1997 Postów: 78	Odp: mk3 v6 potrzebna diagnoza - wtryskiwacze- brak mocy Ktos pisal na forum,nie znalazlem kto, ale to tez byl temat z 2.5v6, ze czasy wtryskow gazu czesto sa zle ustawione.Jak dobrze pamietam powinnny takie same jak benzyny, zeby komputer nie wariowal.Szukajcie az znajdziecie.Powodzenia __________________ Pozdrawiam

23-05-2011, 17:09	#6
Afromental ford::amateur Zarejestrowany: 27-03-2011 Skąd: wielkopolska -mazury Model: Mondeo MK3 Silnik: 2.5 V6 Rocznik: 2002 Postów: 3	Odp: mk3 v6 potrzebna diagnoza - wtryskiwacze- brak mocy WITAM wszustkich. Okazało się że przerwał lub rozłączył się przewód od sterowania wtryskiwaczem numer jeden, i od tego momętu autko pracuje równo. Ale nadal nie ma mocy, mam bynajmniej takie wrażenie. I na ta chwilę wygląda to tak, -świece nowe, -przewody nowe, -IMRC sprawdzone naprawione wymienione na lepszy tranzystor, - Krokowiec wyczyszczony, -przepływomierz nowy - z ASO -płyn hamulcowy nowy oraz odpowietrzone sprzęgło, -autko pali na dotyk i nie ma problemu na tą chwilę ale nie ciągnioe tak jak bym chciał a dodam ze jeździłem Nubira 2.0 i smigała całkiem całkiem. Na tą chwilę nie ma błędów, ale powoli sam nie wiem co i jak jest. Zastanawiam się nad katalizatorem ale auto porusza się normalnie. Czekam na jakieś ciekawe pomysły. Pozdarawiam. Artur