Bezpieczeństwo bierne C-max 2008 - dowód empiryczny... (niestety...)

[tedi_k]

No to tu możemy sobie o moim przypadku do woli dyskutować...

Oglądać sobie można z linku [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] (aktualny podpis jest tymczasowy i wkrótce "wróci do normy"...).

Co i jak - sam przekopiuję do pierwszego postu.

Po tym co zostało z mojego (starego) "awatara" to łatwo się domyśleć, że obiekt spotkania był "konkretny"... Była to betoniarka "gruszka" - ca 25 ton wagi łącznej, która sprytnie ukryła się pod dużym kątem na drodze poprzecznej (podporządkowanej) - a konkretnie w części rozdzielającej dwa pasy ruchu. W pewnym momencie postanowiła jednak "a co mi tam - jadę - duża jestem". I pojechała. Tuż przede mną. Uderzyłem w jej tył 5m za skrzyżowaniem jak jeszcze nie była nawet na środku lewego pasa. Nawet jej nie dostrzegłem (w każdym razie po wstrząśnieniu mózgu nie pamiętam bym jej obecność w ogóle zanotował). Ja wcześniej jechałem tak 110km/h (w czasie zderzenia nie wiem ile...) a ona jakieś 5km/h. No i efekty widać.
Mam złamany lewy obojczyk (pas bezpieczeństwa nie miał szans nie zrobić krzywdy przy takich przeciążeniach...) oraz złamany kciuk prawej ręki (poduszka zabrała go na "lewą stronę"...). Solidnie jestem poobijany i pełno mam drobnych skaleczeń. Ale żyję, piszę a nawet sam (choć w towarzystwie żony) jeżdżę już jej samochodem szukać następcy...
Tak czy inaczej mój stary Maxiu zasługuje na pomnik za uratowanie mi życia w sytuacji zupełnie beznadziejnej.
Ta śliczna droga na pierwszym filmie to DK1 tuż przed Częstochową - kilkaset metrów przed zjazdem na Lubojenkę. Akcja drugiego filmu toczy się 5-10m za tym zjazdem...
Na drugim filmie nic nie słychać, bo w czasie gdy akcelerometr uruchomił nagrywanie poduchy już były "odpalone" a ja nieprzytomny...

[Atlis]

Co się stało? Bo na pierwszym filmiku widać tylko jak jedziesz lewym pasem a na drugim nic nie widać, tylko zgrzyty słychać... Cały jesteś?

[ravl1]

Cześć Tadeusz
no masakra ....!!! Jak to się stało bo na filmie tego nie widać, ale jak z tobą bo to lewa strona. Wszystko ok. Pozdrawiam serdecznie i oczywiście duuużo zdrówka.Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[tedi_k]

Po tym co zostało z mojego "awatara" to łatwo się domyśleć, że obiekt spotkania był "konkretny"... Była to betoniarka - ca 25 ton wagi łącznej, która sprytnie ukryła się pod dużym kątem na drodze poprzecznej (podporządkowanej) - a konkretnie w części rozdzielającej dwa pasy ruchu. W pewnym momencie postanowiła jednak "a co mi tam - jadę - duża jestem". I pojechała. Tuż przede mną. Uderzyłem w jej tył 5m za skrzyżowaniem jak jeszcze nie była nawet na środku lewego pasa. Nawet jej nie dostrzegłem (w każdym razie po wstrząśnieniu mózgu nie pamiętam bym jej obecność w ogóle zanotował). Ja wcześniej jechałem tak 110km/h (w czasie zderzenia nie wiem ile) a ona jakieś 5km/h. No i efekty widać.
Mam złamany lewy obojczyk (pas bezpieczeństwa nie miał szans nie zrobić krzywdy przy takich przeciążeniach...) oraz złamany kciuk prawej ręki (poduszka zabrała go na "lewą stronę"...). Solidnie jestem poobijany i pełno mam drobnych skaleczeń. Ale żyję, piszę a nawet sam (choć w towarzystwie żony) jeżdżę już jej samochodem szukać następcy...
Tak czy inaczej mój stary Maxiu zasługuje na pomnik za uratowanie mi życia w sytuacji zupełnie beznadziejnej.
Ta śliczna droga na pierwszym filmie to DK1 tuż przed Częstochową - kilkaset metrów przed zjazdem na Lubojenkę. Akcja drugiego filmu toczy się 5-10m za tym zjazdem...
Na drugim filmie nic nie słychać, bo w czasie gdy akcelerometr uruchomił nagrywanie poduchy już były "odpalone" a ja nieprzytomny...

[radek70]

Napisał Atlis Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Co się stało? Bo na pierwszym filmiku widać tylko jak jedziesz lewym pasem a na drugim nic nie widać, tylko zgrzyty słychać... Cały jesteś?

Napisał ravl1 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Cześć Tadeusz
no masakra ....!!! Jak to się stało bo na filmie tego nie widać, ale jak z tobą bo to lewa strona. Wszystko ok. Pozdrawiam serdecznie i oczywiście duuużo zdrówka.Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Raczej cały. Napisał pod 7 zdjęciem: Na szczęście na moje nogi miejsca zostało dość...

[leszcz]

Napisał tedi_k Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Mam złamany lewy obojczyk (pas bezpieczeństwa nie miał szans nie zrobić krzywdy przy takich przeciążeniach...) oraz złamany kciuk prawej ręki (poduszka zabrała go na "lewą stronę"...).

Jak będziesz chciał wskazówek co do rehabilitacji wal na PW . Moja żona jest rehabilitantem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Trzymaj się !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[c-matix]

No maxik cie wybronił, bo to już prędkość była nie mała zwłaszcza że drugie auto twarde i z nietypowym tyłem.
Powrotu do zdrowia życzę.

[tedi_k]

Bardzo wszystkim dziękuję za dobre słowo i życzenia.

[jvc]

Jak widzisz jesteśmy z Tobą w trudnych chwilach.
Powrotu do zdrowia również życzę Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[radek70]

Napisał tedi_k Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

No to tu możemy sobie o moim przypadku do woli dyskutować...

Pomimo że poturbowany, dzięki C-Max-owi jesteś z nami. Odpowiadasz na posty i szukasz następcy, nie wiem czy ja po takiej traumie dałbym już radę. Fajnie, że założyłeś osobny temat, nikt się nie czepi Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.