[2,0 i 2,2 TDCi] Wtrysk - Zakup nowego czy regeneracja

[Yabollek]

Witam.
Próba przelewowa wykazała, że mam uszkodzony jeden z wtrysków (przelew o około 2x większy od pozostałych trzech).
Sprawdzając ceny profesjonalnych regeneracji delphi (w Krakowie wszyscy polecają Gładyska), do nowych (bynajmniej tak określają je sprzedawcy) na allegro jestem zagubiony.

Regeneracja - 800zł (plus właśnie się dowiedziałem koszty serwisu: 150zł przelew, 120zł demontaż, 150zł kodowanie, 40zł uszczelka pod wtrysk, 100zł wymiana filtra paliwa, pomimo że tydzień temu wymieniałem musi być) prawie 1500zł Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Nowy z alledrogo - 950zł + kodowanie 150zł z demontażem, montażem + uszczelką.

Miał ktoś doświadczenia z tymi "nowymi" z allegro, lepiej zregenerować czy może w ciemno zakupić taki nowy i go wymienić. Czytając forum dowiedziałem się, że mój mk3(2006r) po pewnym czasie - do 50km samodzielnie poradzi sobie i zaadoptuje nowy wtrysk, pod warunkiem, że uda mi się go odpalić Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Dodatkowo moje wątpliwości potęgują również różne opinie mówiące o tym, że ludzie mają problemy z silnikami po wymianie (a to kopci, a to stuka...). Ja pomimo lejącego jednego wtrysku nic takiego nie obserwuję - nie chcę jednak męczyć silnika i doprowadzić do jakiś poważniejszych awarii.

[P. Marcin]

Miałem to samo i musiałem zregenerować 4 wtryski bo regeneracja jednego nie miała sensu. Nie wiem co Ci mechanik Twój poleci, ale sądzę że powie to samo i wtedy to już będzie większa cenowaz wtryskami.

ja placiłem 800 zł za zregenerowany, zamontowany itd itp wtryskiwacz.

[Yabollek]

Napisał P. Marcin Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Miałem to samo i musiałem zregenerować 4 wtryski bo regeneracja jednego nie miała sensu. Nie wiem co Ci mechanik Twój poleci, ale sądzę że powie to samo i wtedy to już będzie większa cenowaz wtryskami.

ja placiłem 800 zł za zregenerowany, zamontowany itd itp wtryskiwacz.

Wiesz przelew reszty mam w porządku, na kompie żaden wtrysk się nie zacina, zero błędów.

Wymiana wszystkich 4 to raczej strata pieniędzy... Nie po to moduł sterujący pracą wtrysków oblicza korekty, aby wymieniać cały komplet.
Oczywistym jest, że za jakiś czas może polecieć i następny wtrysk, ale wymiana wszystkich na hura jest ekonomicznie nieuzasadniona zwłaszcza że każdy pracuje oddzielnie.
To nie świece żarowe gdzie cena za sztukę jest bardzo niska z czasem pracy poświęconym na dojście do nich. Około 30zł za sztukę w stosunku do konieczności rozmontowania całego kolektora dolotowego + przy okazji jak mamy go na wierzchu oczyszczenie z nagaru (około 1h pracy) + wymiana uszczelek innymi słowy wymieniać warto wszystkie 4 sztuki, aby nie grzebać się przy tym ponownie za jakiś czas.

[PaBlLoO90]

Wymiana wszystkich 4 to raczej strata pieniędzy... Nie po to moduł sterujący pracą wtrysków oblicza korekty, aby wymieniać cały komplet.
Oczywistym jest, że za jakiś czas może polecieć i następny wtrysk, ale wymiana wszystkich na hura jest ekonomicznie nieuzasadniona zwłaszcza że każdy pracuje oddzielnie.

Jestem tego samego zdania , skoro twierdzisz że pozostałe wtryski są sprawne.

[romek10]

Yabollek,
U mnie wtrysk lał, tzn nie domykał się. Wyszło na kompie po zapaleniu się sławetnej sprężynki. Błąd: spalanie stukowe na 3-cim cylindrze. Próba przelewowa oczywiście pokazała że ten trzeci działa jak nowy, bo na przelewy prawie nic nie szło (skoro się zawieszał i lał bezpośrednio do środka). Natomiast pokazała że na przelewy dużo wyrzuca 4-ty, a 1 i 2 są średnie. Mnie mechanik zaproponował by robić od razu 4, bo:
1. jak regenerujesz tylko 1, a 3 pozostają to ponoć może nierówno pracować.
2. (a w zasadzie primo) w przypadku delphi jak pada jeden wtrysk, to doświadczenie mówi że za chwilę poleci reszta. Co innego w Bosch'u, ale przy delphi przebieg wtrysków 150-200 tys. i konieczność regeneracji to ponoć norma.
U mnie było 170.000 i zdecydowałem się regenerować komplet, co by za pół roku nie powracać do tematu. Wymiana filtra to standardowe wymaganie gości od wtrysków.

Tobie jak piszesz:

Napisał Yabollek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Próba przelewowa wykazała, że mam uszkodzony jeden z wtrysków (przelew o około 2x większy od pozostałych trzech).

Wtrysk ci nie leje tylko na przelewy podaje. Jeśli to jest jedyny objaw, to ja osobiście bym nic nie ruszał, bo tak jak sam piszesz po regeneracji są przypadki, że coś zaczyna kopcić, czasem szarpać, itd,.... A jak podaje na przelewy więcej, to chociaż wiadomo że się domyka.
Spotkałem się z opiniami w stylu: Póki działa,... nie dotykać. I osobiście się z tym zgadzam, bo jak pokazał mój Mondziak, przelew ni jak miał się do awarii. Gdybym nie dostał błędu sprężynki i sugerował się wyłącznie próbą przelewową, to bym skupiał się tylko ma czwartym, a w rzeczywistości pozostawiłbym uszkodzony trzeci. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[dbdrag]

jak jest wszystko ok zrobione u dobrego fachmana to będzie pracował odrazu tak jak należy bez żadnych stuków i spalania stukowego,a jak coś spieprzą to tak się tłumacza ze to się ułożyGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum..Od samego początku po regeneracji ma być aksamitna pracy bez jakichkolwiek objawów.

[Boblo]

Tak czytam i widzę, że chyba nie wszyscy wiemy jak działa wtryskiwacz Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Otóż taka ciekawostka- wtryskiwacz otwiera rozpylacz ( i podaje paliwo do cylindra ) w tym samym momencie kiedy otwiera się zaworek przelewowy ( i paliwo leci na przelew ). Jak zaworek się zamyka to zamyka się jednocześnie rozpylacz ( i nie podaje paliwa do cylindra ). Tak więc sugestie, że dużo paliwa leje się do cylindra bo mało wylatuje przez przelew jest w zasadzie bez sensu. Taka sytuacja może wystąpić jeśli wtryskiwacz uległby poważnemu uszkodzeniu ale jazda raczej byłaby niemożliwa lub w najlepszym wypadku silnik przacowałby baaardzo kulawo.

[frani]

YABOLLEK, Dziś byłem u Adamczyka (Piekary Śląskie) na regeneracji 4 wtryskiwaczy. Przygoda zaczynała podobnie jak u Ciebie. Silnik idealnie palił, zero kopcenia, równa praca silnika. Ale jak przycisnąłem go powyżej 140 wyskakiwał błąd. Zrobiłem prób przelewową (w garażu 4 minuty na jałowym biegu i jeszcze raz ale 4 minuty ale większe obrotami) wynik książkowy. Szukałem wszędzie, zmieniałem regulator paliwa dolotowego na pompie, zmieniałem zawór wysokiego ciśnienia na pompie i wiele innych. Po podpięciu do kom, ale z oryginalnym Fordowskim oprogramowaniem, błąd P0251 i jeszcze jeden ale dokładnie nie pamiętam. Komputer pokazał osiągnięcie spalania stukowego na 2 cylindrze. Po 2 miesiącach bardzo ostrożnej jazdy na małych dystansach, sytuacja gwałtownie się pogorszyła, bardzo nierówna praca silnika, rano kopcił na biało, przy sprężynka pokazywała się coraz częściej. Dziś ledwo przejechałem 140 km do serwisu. Po regeneracji wszystko wróciło do normy, no może prawie wszystko bo zostało małe szarpanie przy 80 km/h (tak jakby brakowało paliwa).
Koszt 3280zł za 4szt z kodowaniem wtrysków, komputera, nowe zaworki i końcówki, podkładki i filtr.
Te z allegro za 950 zł pochodzą z Francji prosto fabryki, ale zauważ, że są zapakowane w folię w której jest powietrze, ponieważ to są wtryski z odrzuconej partii, w której jakiś procent wtrysków był wadliwy i cała partia kończy na "śmietnisku". Jak popatrzysz na nowy wtrysk w ASO LUB na stronach ford sklep gdzie wtrysk kosztuje od 1300 zł, zauważ, że jest pakowany próżniowo.
Ciekawostka, na starych zaworkach miałem datę produkcji wrzesień 2001r, a obecnie mam przejechane 226000 km. Pozdrawiam

[Yabollek]

Napisał frani Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Przygoda zaczynała podobnie jak u Ciebie.

Dzięki za informację, na razie jeszcze ani razu nie wyskoczyła mi sprężynka (jedyny niepokojący objaw to kopcenie na biało na zimnym co jakiś czas).

Poczekam jeszcze i w między czasie wymienię świecę i wyczyszczę dolot (to stosunkowo tania operacja). Jeśli się nie poprawi chyba zostawię to tak jak jest, regeneracja wtrysków to koszt około 900zł za sztukę, a nowy to około 1100-1300zł w ASO, więc nawet jak jeden padnie to tego stopnia że nie będzie dało się go regenerować to i tak różnica rzędu 200-300zł przy kwocie około 2-3k za sprawdzenie i naprawę kompletu będzie do przełknięcia.

Innymi słowy:
- wymieniam świeczki, czyszczę dolot
- jak będzie kopcić nadal to będę nim jeździł do póki nie zacznie komp sygnalizować problemów (na razie na IDSie nie miałem żadnego błędu), ani nie pojawiała się sprężynka.
- jak zacznie się "sypać" poważniej będę musiał go doinwestować.

PS. dzisiaj przegoniłem go po naszych eurostradach i przy 180 i różnych "typach" przyśpieszenia (ostro (but w dechę), powoli (na pół gazu), skokowo (gaz, luz, gaz, luz)) szedł jak należy i żadna sprężyka nie wyskoczyła.