|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
18-02-2008, 11:57 | #21 |
ford::average
Zarejestrowany: 03-11-2007
Skąd: Lublin
Postów: 141
|
Re: Pekniety tylny zdezak w Mondeo
__________________
...przeze mnie droga w wiekuiste męki, jam dzieło wielkiej, sprawiedliwej ręki... |
20-02-2008, 21:34 | #22 |
ford::average
Zarejestrowany: 20-09-2005
Skąd: Wrocław
Postów: 199
|
Re: Pekniety tylny zdezak w Mondeo
Ja u siebie regenerowałem zderzak tylni szpachlą i kawałkiem plastiku. Zdemontowałem zderzak wyciąłem kawałek gąbki, która była pod plastikiem nakładłem szpachli i wcisnąłem w to plastikowy element. Z zewnątrz nie było śladu. Zderzak wytrzymał 8 miesięcy może by wytrzymał więcej ale na początku stycznia znalazłem sponsora co mi zapłacił za nowy zderzak z malowaniem ( ja się zatrzymałem na światłach a on nie) Niestety PZU stwierdziło że nie zasługuje na oryginał i dostałem zamiennik no nie pasuje tak jak powinien ale jest cały hehehe
__________________
Pozdrawiam Jerzyk MKI 1,6 16v Uniden 520 PRO XL + AT 71 MAGNUM |
21-02-2008, 10:11 | #23 |
ford::average
Zarejestrowany: 24-10-2006
Skąd: Wawa
Model: S-max
Silnik: 2.0 EB 240
Rocznik: 2012
Postów: 193
|
Re: Pekniety tylny zdezak w Mondeo
ja polecam zestaw naprawczy (siatka + zywica epoksydowa). 3 godziny i zderzak jak nowy. Przetestowalem to w zeszly weekend na przednim zderzaku mojego kolesia (mondeo MKII). Pierwszy raz kleilismy zderzak i nei bylo zadnych problemow. Koszt calej imprezy to 30 pln... a jaka satysfakcja, ze sie samemu zrobilo!
|
21-02-2008, 10:47 | #24 |
ford::average
Zarejestrowany: 29-01-2008
Skąd: Uć
Postów: 52
|
Re: Pekniety tylny zdezak w Mondeo
A jak sądzicie, można takie partyzantkie siatkową uprawiać gdy brakuje sporego kawałka zderzaka - tj. odbudować ten fragment z żywicy na siatce? U mnie wyleciał pasek pionowy o wyiarach ok. 6x15-20 cm (nie mierzyłem, to tak na oko).
Wprawdzie kupiłem już zderzak ale jak się okazuje, jego pomalowanie i przełożenie to spore wyzwanie finansowo-logistyczne, a może na wiosnę zakasać rękawy i trochę się z tym pobawić? pozdrawiam
__________________
Żabol zieluny |
21-02-2008, 11:00 | #25 |
ford::average
Zarejestrowany: 24-10-2006
Skąd: Wawa
Model: S-max
Silnik: 2.0 EB 240
Rocznik: 2012
Postów: 193
|
Re: Pekniety tylny zdezak w Mondeo
no to bedzie juz rzeźba....
ale wszystko da sie zrobic, tylko czy pozniej zywica nie bedzie sie kruszyla i odpadala to nie wiem. Moze sprobuj "odbudowac" ten kawalek za pomoca poxipolu (klej dwuskladnikowy) ale po sklejeniu zderzaka. |
21-02-2008, 11:04 | #26 | |
ford::average
Zarejestrowany: 20-09-2005
Skąd: Wrocław
Postów: 199
|
Re: Pekniety tylny zdezak w Mondeo
Cytat:
__________________
Pozdrawiam Jerzyk MKI 1,6 16v Uniden 520 PRO XL + AT 71 MAGNUM |
|
12-03-2008, 06:53 | #27 |
ford::average
Zarejestrowany: 05-03-2008
Skąd: Wrocław
Model: Mondeo kombi GHIA
Silnik: V6
Rocznik: 2003
Postów: 74
|
Re: Pekniety tylny zdezak w Mondeo
heh, to ja mam lepszy zderzaczek. auto bylo kiedys kupione ze zderzakiem juz po naprawie, bez pianki wypelniajacej... no i owczesna wlascicielka (nie napisze, ze siostra, bo po co) cofnela, dewlikatnie najezdzajac za zaparkowane z tylu auto i zderzak sie po prostu zapadl. skonczylo sie na sporej ilosci PoweTape a w lecie na zdjeciu zderzaka i wypelnieniu go pianka budowlana :>. teraz zderzak i owszem, jest twardy i pelen energii,z tym, ze pianka powypychala lekko pekniete miejsca, ostatnio (jestem jeszcze przed przegladem) podjechalem do stacji diagnostycznej wybadac koszta przegladu i od razu upewnilem sie, czy mnie za zderzak nie cofna, nie powinni, z racji tego, ze zadne ostre krawedzie nei wystaja poza glowny obrys auta. ale jedno mam w planach na cieple dni, znowu zdjac zderza i go czyms doprowadzic do mniej wiecej wlasciwego ksztaltu, na to zywica i potem nawet sprayem pojechac i polernac, moze sie uda go tanim kosztem zreanimowac jeszcze.
__________________
V6 Wagon by Kleber |
17-03-2008, 19:05 | #28 |
ford::average
Zarejestrowany: 15-04-2004
Skąd: Świdnica
Model: mondeo MK2 kombi
Silnik: 1,8 16V Pb/LPG
Rocznik: 1998
Postów: 143
|
Re: [Mk1] [Mk2] Pekniety tylny zdezak w Mondeo
Mój zderzak po spawaniu wytrzymał prawie rok. Niektórzy to nawet nie chcą spawać zderzaków forda ewentualnie nie daja na wykonaną usługę gwarancji. Pęknięcie nie jest duże, idealnie na środku zderzaka. Zrobiony był ślicznie: frezowanie, spawanie, szpachlowanie, lakierowanie. Tylko ten plastik zderzaka jest do d... . jak skorupka jajka. Teraz będę kleił od spodu matą i zywicą jestem pewien że będzie lepiej trzymało.
__________________
Człowiek człowiekowi kaczuszką... |
11-04-2008, 14:14 | #29 |
ford::beginner
Zarejestrowany: 09-02-2008
Postów: 30
|
Re: [Mk1] [Mk2] Pekniety tylny zdezak w Mondeo
Czy to prawda ze zderzaki z modelu MK1 iMK2 sa te same i pasuja do siebie, dzisiaj oznajmil mi to pewniem gosc.
|
11-04-2008, 14:42 | #30 |
ford::professional
Zarejestrowany: 27-08-2007
Skąd: Nowa Ruda/Wrocław
Model: Ford Mondeo MKI
Silnik: 1.6 16V
Rocznik: 1995
Postów: 1,098
|
Re: [Mk1] [Mk2] Pekniety tylny zdezak w Mondeo
Nie wiem jak z uchwytami ale kształtem różnią się całkowicie. Np. miejsce mocowania linki w przednim zderzaku MK2 jest zaślepka i wkręca sie uszko a w MK1 ucho jest zgrzane z ramą pod zderzakiem, grill też inny, Jeśli chodzi o piankę usztywniającą zderzaki przednie i tylne to u mnie w MK1 jest sklejona razem ze zderzakami a w MK2 jest osobno pianka osobno zderzak (plastik), no i oczywiście halogeny przeciwmgielne w MK1 są prostokątne w MK2 jajowate.
__________________
Ford Mondeo MK1 1.6 16V hatchback 95r. |