|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
02-12-2013, 15:52 | #1 |
ford::specialist
Imię: Paweł
Zarejestrowany: 08-07-2013
Skąd: Warszawa
Model: Mercedes Klasa E
Silnik: 220d
Rocznik: 2023
Postów: 730
|
Stuki po wymianie wahaczy
Witam,
byłem dzisiaj u mechanika by wymienić w swoim Mondku wahacze. (miałem z przodu tuleje i sworznie do wymiany z obu stron, to zdecydowałem się na kompletny wahacz). Po wymianie mam wrażenie że jest nawet trochę gorzej niż było, a w ogóle bardzo mocne stuki pojawiają się przy pokonywaniu progów zwalniających. Przy mniejszych dziurach jest lepiej niż było przed wymianą, ale jak jest coś większego to słychać głośne stuki, a przy progach zwalniających to jest jakiś dramat. Nawet czuję wtedy lekkie puknięcie na pedale sprzęgła czy gazu. Nadmienię, że przed wymianą wahaczy takich objawów nie było, pokonywałem progi zwalniające i nic takiego się nie działo. Co to może być Panowie? Łącznik stabilizatora? Ale tak bezpośrednio po wymianie wahaczy by się rozleciał? Poducha jakaś? Czy może być opcja że coś jest nie do końca dokręcone? |
02-12-2013, 16:28 | #2 |
ford::average
Zarejestrowany: 18-11-2008
Skąd: Z-cie
Model: MONDEO
Silnik: 2,0 + LPG
Rocznik: 2008
Postów: 194
|
Po 1, to jakiej firmy czesci zamontowałeś?
2. Trzeba sprawdzić dokręcenie wszystkich śrub (mialem podobnie jak mi sie na sankach przy podlodze poluzowaly śruby) 3. maga to byc laczniki ( przy takiej wymianie mozna bylo ke tez wymienic) Sprwdzic. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. |
02-12-2013, 16:46 | #3 |
ford::specialist
Imię: Paweł
Zarejestrowany: 08-07-2013
Skąd: Warszawa
Model: Mercedes Klasa E
Silnik: 220d
Rocznik: 2023
Postów: 730
|
Odp: Stuki po wymianie wahaczy
1) Nazwy firmy nie pamiętam dokłądnie (chyba maxgear), ale na pewno z tych tańszych. Niestety budżet dość napięty a przy okazji wymieniałem jeszcze tarcze, klocki + regeneracja zacisków.
2) Czy dokręcenie śrub sprawdzać na podnośniku czy jak samochód stoi? Bo czytałem różne opinie Mam nadzieję że to tylko poluzowane śruby a nie jakieś kolejne naprawy. Bo pękło dzisiaj sporo kasy a jest chyba sumarycznie gorzej niż przed wymianą wahaczy. Z kolei jeśli chodzi o hamulce to jest ekstra, chociaż to się udało Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. |
02-12-2013, 16:57 | #4 |
ford::average
Zarejestrowany: 18-11-2008
Skąd: Z-cie
Model: MONDEO
Silnik: 2,0 + LPG
Rocznik: 2008
Postów: 194
|
No to rzeczywiście jakość części nie najlepsza. (byly przypadki ze po przejechaniu paru km potrafilo wyrwac tuleje) ale to juz takie ostre przypadki. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Sprwdz dokrecenie na podniesionym aucie (nie bedzie to wszystko tak napiete) Jak to nie pomoże to najlepiej dać te 2 dyszki i sprawdzić na szapakach. Nie jadąc w aucie ciężko coś doradzić. Aha. Sprawdź jeszcze pod maską dokręcenie amorów. |
02-12-2013, 16:58 | #5 |
ford::specialist
Zarejestrowany: 26-02-2010
Skąd: Bełchatów
Model: mondeo Mk3
Silnik: 2.0 16V
Rocznik: 2005
Postów: 824
|
Odp: Stuki po wymianie wahaczy
jedz tam gdzie robisz przegląd i powinni to za darmo sprawdzić
|
02-12-2013, 17:25 | #6 | |
ford::specialist
Imię: Paweł
Zarejestrowany: 08-07-2013
Skąd: Warszawa
Model: Mercedes Klasa E
Silnik: 220d
Rocznik: 2023
Postów: 730
|
Odp: Stuki po wymianie wahaczy
Cytat:
Ale czy jest w ogóle możliwe że łączniki się odezwały tak bezpośrednio po wymianie wahacza? Czy nie stukałyby tak też przed wymianą? Jeszcze dziś wieczorem jadę do mechanika i ma mi to sprawdzić. A miał może ktoś z Was podobną sytuację? |
|
02-12-2013, 18:27 | #7 | |
ford::advanced
Imię: Kamil
Zarejestrowany: 20-12-2009
Model: Mondeo
Silnik: 2.0 TDCi (163KM)
Rocznik: 2010
Postów: 250
|
Odp: Stuki po wymianie wahaczy
Cytat:
|
|
02-12-2013, 21:08 | #8 |
ford::specialist
Imię: Paweł
Zarejestrowany: 08-07-2013
Skąd: Warszawa
Model: Mercedes Klasa E
Silnik: 220d
Rocznik: 2023
Postów: 730
|
Odp: Stuki po wymianie wahaczy
Wracam od mechanika i po krótkiej przejażdżce i wejściu do kanału stwierdził że to na bank są łączniki stabilizatora. Wymiana jutro.
Krótkie pytanko mam jeszcze: dlaczego przy wpadaniu w dziurę, w momencie gdy słyszę puknięcie, odczuwam też na pedale sprzęgła leciutkie uderzenie? Można za to obwiniać łącznik stabilizatora czy to jeszcze coś innego? Podkreślam że przed wymianą wahacza takich objawów nie było |
02-12-2013, 22:41 | #9 |
ford::average
Imię: Daniel
Zarejestrowany: 08-02-2012
Skąd: Sosnowiec/Łódź
Model: Ford Mondeo Mk4 Hatchback Titanium X
Silnik: 2.0 TDCi Duratorq 175KM/400Nm ;)
Rocznik: 2009
Postów: 196
|
Odp: Stuki po wymianie wahaczy
Przy najbliższym przypływie gotówki zainwestuj przyjacielu w gumy stabilizatora.
Otóż ja w te wakacje robiłem całe zawieszenie z przodu tj: -wahacze, -łączniki stabilizatora, -amortyzatory, -łożyska amortyzatorów, -poduszki amortyzatorów, -sprężyny (jedna pękła). I nie pomyślałem kurczę o gumach stabilizatora. Przy oględzinach i sprawdzeniu ich wydawały się w porządku. Po przejechaniu około 2000km na nowej zawieszce odezwały się głuche stuki.Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Zawieszenie się usztywniło i dopiero wtedy gumy dały o sobie znać. Po wymianie stuki poszły w zapomnienie. Reasumując: wymieniając łączniki stabilizatorów i wahacze - warto od razu wymienić gumy. Koszt nie wielki, a oszczędzisz na serwisie na przyszłość. A gumy i tak dadzą Ci się we znakiGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. pozdro |
04-12-2013, 07:20 | #10 |
ford::specialist
Imię: Paweł
Zarejestrowany: 08-07-2013
Skąd: Warszawa
Model: Mercedes Klasa E
Silnik: 220d
Rocznik: 2023
Postów: 730
|
Odp: Stuki po wymianie wahaczy
Gum nie wymieniłem, ale jestem po wymianie łączników stabilizatora.
Bardzo się poprawiło, ale na progach zwalniających nadal jest kicha. Może miał ktoś podobny przypadek? Chodzi głównie o progi wyrównawcze itp nierówności. Jak przejeżdżam przez nie to słyszę stuk z lewej strony, oraz lekkie uderzenie w pedał sprzęgła czy gazu (zależy co mam wciśnięte). To samo w trasie, jak jest jakaś taka nierówność to czuję lekkie uderzenie pod pedałem gazu. Czytałem w "Sam naprawiam" że śrubę wahacza należy wkręcić od góry bo będzie obijała o skrzynię inaczej - czy mechanik mógł to sknocić i wkręcić od dołu i końcówka śruby bije na nierównościach typu próg zwalniający w skrzynię? Jest to bardzo irytująca przypadłość, a przed wymianą wahaczy absolutnie tego nie było. |
|
|
|