Opony wielosezonowe - hit czy kit

[koval1980]

Ja mam obecnie Continental All Seasons i są bardzo dobre, trzymają na zakrętach, na mokrym też czuję się pewnie. Zrobiłem teraz trasę ponad tysiąc km i oprócz tego, że powyżej 160km/h są głośne, a przy 180km/h to już bardzo głośne to nie mam zastrzeżeń. W poniedziałek kolejna długa trasa więc sprawdzę je po raz kolejny. W mieście to nawet nie ma się do czego odnieść. Miałem Crossclimate w drugim aucie, Mazda 3 i różnicy między Conti, a Michelin nie widzę. Obydwa rodzaje mogę polecić.

[miro12]

Również polecam wielosezon ale pod warunkiem zakupu dobrej firmy.

[szmelcmax]

Właśnie zmieniłem opony na nowe. Stare Vredesteiny Quatrac 5, po 5 latach nadawały się na śmietnik. Zawiniła trwałość. Wszystkie znacznie sparciały , co było najbardziej widoczne na łączeniu boku z bieżnikiem. Milimetrowej głębokości spękania. Na aucie nie wyglądało to jeszcze tragicznie. Bez powietrza , już tak. Ogólnie sprawowały się na 5 w skali szkolnej. Gdyby nie krótki żywot, to godne polecenia. Teraz mam Nexeny 4season 2. Brak testów, opinii tyle co nic. W miarę nowy model i może dlatego. Wyważenie bez problemów. Spodziewałem się sztywniejszej ścianki bocznej bo Nexeny podobno tak mają. Tu tak nie jest. Odczucie podobne jak w Vredesteinach. Mało jazdy i na razie tylko miasto, także za wcześnie na szersze opinie. Ale na nierównościach tłumienie bardzo przyzwoite.

[N7h4k4lr]

Zimę przejeździłem na całorocznych Imperialach 225/50/17 . Opony z rantem, większy tonaż i indeks 270 czy 300 km/h. Samochód Mdo kombi.
Jestem bardzo zadowolony, przy słabej zimie jaka była w zakresie temp do +10 zachowują się lepiej niż zimówki i letnie. Bardzo ładnie odprowadzają wodę i przy kałużach samochód znacznie bardziej stabilny niż latem na letnich. Czasem specjalnie po łukach jechałem ostrzej i na prawdę jest ok. Przez całą zimę miałem raz akcję pt zwolnię, ale to było w trakcie naprawdę intensywnych opadów śniegu, dużego pośniegowego błota a temp spadała. Na zimówkach też bym wtedy zwolnił.
Co do lata to się zastanawiam czy nie zrobić 2 kół letnich tylko na przód bo ciągnie i hamuje.

[ochkarol]

Trzy zimy za mną z Michelin CrossClimate 2 (opony użytkuję od listopada 2021 - rozmiar 205x55x16). Generalnie mogę polecić. Ciche (i latem i zimą) i nie "zjeździły się" jak na razie.
Na śniegu przyczepność bardzo dobra, latem również bez zastrzeżeń (m.in. odprowadzanie wody).
Jedynie przy lekko mokrej nawierzchni i temperaturach w okolicy 0st C trochę słabsze trzymanie się drogi. Jest taki efekt, że przy gwałtownym ruszaniu trochę nazbyt szybko tracą przyczepność i koła buksują.
Ale je nie ścigam się do świateł i jeżdżę raczej spokojnie.

[N7h4k4lr]

Panowie, jak ze zużywaniem się opon całorocznych latem ? Bardzo przyspieszone ?
Rozważam złożenie 2 kół z felgami i letnimi oponami na przód (bo ciągnie i hamuje).

[rav 75]

Tak to się robiło pod koniec lat 90-tych. Zależy od sposobu jazdy, ciężka noga nawet dobre opony sezonowe zedrze. Kupujesz 4 opony i co jakiś czas (czy jak wolisz przebieg) zamieniasz je miejscami. Kolega w C- maxie na wielosezonach dojeździł prawie 70kkm

[Kuba.]

W 3 swoich autach jeździłem na wielosezonie:
17 w Lagunie, 18 w Volvo S60 i 20 w Grand Scenicu

Półka średnia bo Fulda i 2x Kleber.

Nigdy nie miałem problemu w mieście, jak i na nieodśnieżonych wiejskich drogach, czy polskich górach jeżdżąc 2x w sezonie na narty.

W lato nie odczuwałem dyskomfortu, nawet pokonując szybkie łuki na granicy przyczepności.

Na plus wielosezonu brak potrzeby przechowywania drugiego kompletu kół/opon i jazda cały czas na względnie świeżych oponach.

Przy dwóch kompletach zanim zużyłem letnie czy zimowe, to miały już po kilka lat, co też nie wpływawało pozytywnie na ich właściwości.

Do zwykłego codziennego auta, w naszych warunkach klimatycznych jak najbardziej wielosezon polecam i polecał będę dalej. Sam dopóki nie spróbowałem, to gadałem głupoty że jak coś jest do wszystkiego... ale w tym wypadku warto spróbować dobrego wielosezonu i zmienić nastawienie ;-)

[lukaszooo]

Jeżdżę w polskie góry na narty od 15 lat. Nigdy nie miałem problemu i byłem też ze dwa razy na wielosezonowkach które mam dosyć często na autach z USA którymi jezdze. Warunki przez te wszystkie lata były względnie dobre mimo że 3 razy trafiłem śniegi ponad 100cm. W tym roku pod koniec stycznia wracałem z gór i był istny armagedon, w 5h przejechałem 30 kilometrow. Moja rodzina przeżyła koszmar gdy na moje auto zaczęł staczać się stojący w miejscu Ford Escape na wielosezonie a przede mną stał zakopany wóz strażacki i nie miałem gdzie uciekać. Nachylenie drogi powyżej 7% i wszystkie autobusy i amerykance zablokowały całkowicie zakopiankę. Ja na oponach zimowych nie miałem nawet najmniejszych problemów.
Cała ta sytuacja pokazuje że wielosezon powinien być zakazany w naszym kraju.

[SAR37]

I co? Po jednym przypadku stwierdzasz kategorycznie, że takie opony powinny być zakazane?! Idące Twoim tokiem rozumowania, wszyscy powinni obowiązkowo chodzić w kaskach! Wszak były przypadki, że coś komuś spadło na głowę i spowodowało poważne obrażenia.
Populizm level hard Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.