Sprawdzanie Numeru VIN

Klaif · 11-06-2009, 11:06

To żeś mnie pocieszył Stefano... mam 240 tyś.
w kangoo z przebiegiem 380 tys i corolli 280 tego nie miałem :O
tak jak mówisz na biegu sa luzy czyżby to była wina skrzyni??? [jeśli tak to tego nie robię] ale czemu?

Stefano · 11-06-2009, 11:49

Cytat:

Napisał Klaif Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

To żeś mnie pocieszył Stefano... mam 240 tyś.
w kangoo z przebiegiem 380 tys i corolli 280 tego nie miałem :O
tak jak mówisz na biegu sa luzy czyżby to była wina skrzyni??? [jeśli tak to tego nie robię] ale czemu?

To teraz musisz zobaczyć jaki jest ruch na przeniesieniu napędu od koła w stronę skrzyni, gdzie po minimalnym ruchu koła nie kręci sie który przegub i tak przetestuj obydwie strony. Będziesz wtedy już wiedział gdzie jest największy luz, jak dojdziesz bez opóznień w obrocie, w miarę dobrze do skrzyni, to tam w niej raczej tylko będzie odpowiedzialny mechanizm róznicowy. Łożyska tam raczej nie siadają, zresztą byłby wtedy słyszalny huk lub wręcz wycie skrzyni.
U mnie opanowałem 'to' przez odpowiedni styl jazdy i mi to nie przeszkadza, przyjmuję to jako 'dobro nabyte". Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Pozdr.

janbra · 11-06-2009, 12:13

Ja to zauważyłem u siebie już jakiś rok temu, nawet pisałem o tym na forum. Ogólnie koledzy pisali o przegubach, poduszkach. Niestety z perspektywy czasu to bardziej bym się skłaniał w stronę skrzyni i tam szukał tych luzów. Nie jest to problem odosobniony ponieważ można znaleźć ten problem na innych forach np. elektrodzie. Ogólnie nie doczytałem się żeby ktoś z tym wygrał, czasami spotkałem wypowiedzi, że po uzupełnieniu smaru w przegubach poprawiło się. Być może w różnych przypadkach będą różne rozwiązania (przeguby, łożyska) ale i tak widać, że jest to problem naszych autek, może skrzyni 6 biegowej. Tak jak pisze Stefano można opanować to przez odpowiedni styl jazdy, niestety kiedy za kółko siądą nasze kobitki to kolejny raz słyszymy / widzimy problem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Na pewno jest to uzależnione od przebiegu i stylu jazdy

Klaif · 11-06-2009, 13:44

Bedę musiał z tym żyć.... i przyzwyczaić sie do jeżyka na głowie jak żonka jedzie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
ok DZIĘKUJE bo raczej nic innego nie jest tylko mechanizm różnicowy....

MIŚ · 11-06-2009, 18:29

Witam.Potwierdzam opinię " Stefano" . Jeżdżę służb. 2.8 V6 - 6 bieg. przeb. 200 tys. km
Jeżdżę od nowości i te objawy pojawiły się po 100 tys. i narastały w miarę przebiegu.Pozdrawiam

wojtekjanus · 11-06-2009, 20:27

Na ten luz składa się wiele przyczyn, idąc po kolei od silnika do koła, są to:
- luz obwodowy koła dwumasowego (może być b. duży),
- luz na wielowpuście wałka sprzęgłowego i tarczy sprzęgła (mały),
- luz miedzyzębny w skrzyni (mały),
- luz na przekładni głównej pomiędy kołem atakującym i talerzowym (mały),
- luz (jak pisze Senda) na mechaniźmie różnicowym (może być duży),
- luz na wieloklinie obydwóch półosi (średni, ale grozi awarią),
- luz przegubów wewnętrznych półosi (kiedy jest duży, to słychać),
- luz przegubu na podporze,
- luz przegubów przy zwrotnicach.

Dodatkowo efekt zwiększa się przy luzach przedniego zawieszenia, zwłaszcza przy wybitych silentblokach wahaczy - czasami można zobaczyć auto z przednim napędem, w którym koło przy ruszaniu skacze do przodu, a przy hamowaniu przesuwa się do tyłu, jadąc za takim z tyłu widać wyraźnie jak zmienia mu się zbieżność - ale to już padaczka.
Efekt powiększy się również przy zużytych poduszkach silnika i skrzyni.

Tak więc całkowite zlikwidowanie takiego zjawiska to odbudowanie samochodu do stanu nowości - tak jak napisał Janbra, lepiej nie dawać auta komuś, kto nim szarpie bo nie czuje problemu (czytaj: kobitki :711: ). Jeden "zły dotyk" może narobić nieodwracalnych szkód w aucie po dużym przebiegu :543: . Dobry kierowca może jeździć takim autem szybko i dynamicznie bez żadnego szarpania :611: .

Stefano · 11-06-2009, 21:54

Cytat:

Napisał wojtekjanus Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Na ten luz składa się wiele przyczyn, .................

Mam Transita z tylnym napędem i luz w jego dyfrze likwiduję poprzez 'likwidację' luzów na przekładni, tak co 100 tyś km, bo tam bez takiej wczesniejszej regulacji to juz jest solidne wycie, ale to opisywałem w innym dziale tego forum "Ford Transit".
W SGA z porzednim napędem, wyrwać skrzynię i ją rozbebeszać to inna bajka i trochę poważniejsza.
Pozdr.

wojtekjanus · 11-06-2009, 22:22

Nie opisywałem Transita z tylnym napędem, ale Galaxy z przednim, chyba nie zrozumiałeś - Stefano - o czym piszę. I wręcz stwierdziłem, że walka z tym to walka z wiatrakami i że lepiej tego nie ruszać, ale nauczyć się z tym żyć.
Tu Transit z tylnym napędem ma się trochę jak piernik do wiatraka :583: , choć - przyznaję - problem dotyczy generalnie wszystkich samochodów.
Ale może źle zrozumiałem, o co ci chodzi - stary już jestem i niekumaty...

Pozdrawiam Transitowca :596: .

nowac · 15-06-2009, 18:28

Mam u siebie to samo! Najpierw metliczne puknięcie jeszcze się pojawiło (to pukał wytarty wieloklin półosi prawej przy skrzyni). Delikatny luz przy 'manewrowaniu' kołem jak opisał Stefano - pozostał. Mechanik zwala to na źle dobraną na moc silnika do układu przeniesienia co przy ciężkiej nodze doprowadza do zużycia tych części (podobno wszystkie SAGi mają). Może ma rację, bo 130KM i około 100kkm a już daje znać a miałem wcześniej 3 latka starszą galaktykę 90KM którą skasowałem przy 215kkm i nawet początków nie było słychać takiego zjawiska...
Bardzo bałem się tego zużycia dwumasy o którym pisał wojtekjanus!

Klaif · 15-06-2009, 19:08

Cytat:

Napisał nowac Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Mam u siebie to samo! Najpierw metliczne puknięcie jeszcze się pojawiło (to pukał wytarty wieloklin półosi prawej przy skrzyni). Delikatny luz przy 'manewrowaniu' kołem jak opisał Stefano - pozostał. Mechanik zwala to na źle dobraną na moc silnika do układu przeniesienia co przy ciężkiej nodze doprowadza do zużycia tych części (podobno wszystkie SAGi mają). Może ma rację, bo 130KM i około 100kkm a już daje znać a miałem wcześniej 3 latka starszą galaktykę 90KM którą skasowałem przy 215kkm i nawet początków nie było słychać takiego zjawiska...
Bardzo bałem się tego zużycia dwumasy o którym pisał wojtekjanus!

też robiłem tą półoś i też już nie ma metalicznych stuków.

11-06-2009, 11:06	#11
Klaif ford::specialist Zarejestrowany: 08-10-2008 Skąd: pomorskie Model: Sharan [MK2] Silnik: 1.9 TDI AUY Rocznik: 2000 Postów: 761	Odp: luzy w przeniesieniu napędu... To żeś mnie pocieszył Stefano... mam 240 tyś. w kangoo z przebiegiem 380 tys i corolli 280 tego nie miałem :O tak jak mówisz na biegu sa luzy czyżby to była wina skrzyni??? [jeśli tak to tego nie robię] ale czemu? __________________ instrukcje i inne do SGA nie wiesz jak pobierać to patrz tu: instrukcja pobierania Naruszenie regulaminu par.25

11-06-2009, 12:13	#13
janbra ford::advanced Imię: Janusz Zarejestrowany: 27-04-2008 Skąd: Śląsk Model: S-max Silnik: 2.0 TDCI - 163KM Rocznik: 2013 Postów: 241	Odp: luzy w przeniesieniu napędu... Ja to zauważyłem u siebie już jakiś rok temu, nawet pisałem o tym na forum. Ogólnie koledzy pisali o przegubach, poduszkach. Niestety z perspektywy czasu to bardziej bym się skłaniał w stronę skrzyni i tam szukał tych luzów. Nie jest to problem odosobniony ponieważ można znaleźć ten problem na innych forach np. elektrodzie. Ogólnie nie doczytałem się żeby ktoś z tym wygrał, czasami spotkałem wypowiedzi, że po uzupełnieniu smaru w przegubach poprawiło się. Być może w różnych przypadkach będą różne rozwiązania (przeguby, łożyska) ale i tak widać, że jest to problem naszych autek, może skrzyni 6 biegowej. Tak jak pisze Stefano można opanować to przez odpowiedni styl jazdy, niestety kiedy za kółko siądą nasze kobitki to kolejny raz słyszymy / widzimy problem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Na pewno jest to uzależnione od przebiegu i stylu jazdy __________________ janbra

11-06-2009, 13:44	#14
Klaif ford::specialist Zarejestrowany: 08-10-2008 Skąd: pomorskie Model: Sharan [MK2] Silnik: 1.9 TDI AUY Rocznik: 2000 Postów: 761	Odp: luzy w przeniesieniu napędu... Bedę musiał z tym żyć.... i przyzwyczaić sie do jeżyka na głowie jak żonka jedzie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ok DZIĘKUJE bo raczej nic innego nie jest tylko mechanizm różnicowy.... __________________ instrukcje i inne do SGA nie wiesz jak pobierać to patrz tu: instrukcja pobierania Naruszenie regulaminu par.25

11-06-2009, 18:29	#15
MIŚ ford::beginner Imię: Andrzej Zarejestrowany: 15-11-2008 Skąd: WARSZAWA Model: FOCUS I Silnik: 1.8 TDCi Rocznik: 2004 Postów: 14	Odp: luzy w przeniesieniu napędu... Witam.Potwierdzam opinię " Stefano" . Jeżdżę służb. 2.8 V6 - 6 bieg. przeb. 200 tys. km Jeżdżę od nowości i te objawy pojawiły się po 100 tys. i narastały w miarę przebiegu.Pozdrawiam Ostatnio edytowane przez MIŚ ; 04-06-2010 o 18:11

11-06-2009, 20:27	#16
wojtekjanus FORD\|AUTHORIZED Imię: Wojciech Zarejestrowany: 02-09-2008 Skąd: Warszawa Model: Transit Silnik: 2,0 TDCI Rocznik: 2003 Postów: 13,981	Odp: luzy w przeniesieniu napędu... Na ten luz składa się wiele przyczyn, idąc po kolei od silnika do koła, są to: - luz obwodowy koła dwumasowego (może być b. duży), - luz na wielowpuście wałka sprzęgłowego i tarczy sprzęgła (mały), - luz miedzyzębny w skrzyni (mały), - luz na przekładni głównej pomiędy kołem atakującym i talerzowym (mały), - luz (jak pisze Senda) na mechaniźmie różnicowym (może być duży), - luz na wieloklinie obydwóch półosi (średni, ale grozi awarią), - luz przegubów wewnętrznych półosi (kiedy jest duży, to słychać), - luz przegubu na podporze, - luz przegubów przy zwrotnicach. Dodatkowo efekt zwiększa się przy luzach przedniego zawieszenia, zwłaszcza przy wybitych silentblokach wahaczy - czasami można zobaczyć auto z przednim napędem, w którym koło przy ruszaniu skacze do przodu, a przy hamowaniu przesuwa się do tyłu, jadąc za takim z tyłu widać wyraźnie jak zmienia mu się zbieżność - ale to już padaczka. Efekt powiększy się również przy zużytych poduszkach silnika i skrzyni. Tak więc całkowite zlikwidowanie takiego zjawiska to odbudowanie samochodu do stanu nowości - tak jak napisał Janbra, lepiej nie dawać auta komuś, kto nim szarpie bo nie czuje problemu (czytaj: kobitki :711: ). Jeden "zły dotyk" może narobić nieodwracalnych szkód w aucie po dużym przebiegu :543: . Dobry kierowca może jeździć takim autem szybko i dynamicznie bez żadnego szarpania :611: . __________________ Zgredzik Ostatnio edytowane przez wojtekjanus ; 11-06-2009 o 20:45

11-06-2009, 22:22	#18
wojtekjanus FORD\|AUTHORIZED Imię: Wojciech Zarejestrowany: 02-09-2008 Skąd: Warszawa Model: Transit Silnik: 2,0 TDCI Rocznik: 2003 Postów: 13,981	Odp: luzy w przeniesieniu napędu... Nie opisywałem Transita z tylnym napędem, ale Galaxy z przednim, chyba nie zrozumiałeś - Stefano - o czym piszę. I wręcz stwierdziłem, że walka z tym to walka z wiatrakami i że lepiej tego nie ruszać, ale nauczyć się z tym żyć. Tu Transit z tylnym napędem ma się trochę jak piernik do wiatraka :583: , choć - przyznaję - problem dotyczy generalnie wszystkich samochodów. Ale może źle zrozumiałem, o co ci chodzi - stary już jestem i niekumaty... Pozdrawiam Transitowca :596: . __________________ Zgredzik Ostatnio edytowane przez wojtekjanus ; 12-06-2009 o 14:06

15-06-2009, 18:28	#19
nowac ford::average Zarejestrowany: 04-12-2008 Skąd: Chodzież Model: Galaxy Silnik: ASZ Rocznik: 2004 Postów: 87	Odp: luzy w przeniesieniu napędu... Mam u siebie to samo! Najpierw metliczne puknięcie jeszcze się pojawiło (to pukał wytarty wieloklin półosi prawej przy skrzyni). Delikatny luz przy 'manewrowaniu' kołem jak opisał Stefano - pozostał. Mechanik zwala to na źle dobraną na moc silnika do układu przeniesienia co przy ciężkiej nodze doprowadza do zużycia tych części (podobno wszystkie SAGi mają). Może ma rację, bo 130KM i około 100kkm a już daje znać a miałem wcześniej 3 latka starszą galaktykę 90KM którą skasowałem przy 215kkm i nawet początków nie było słychać takiego zjawiska... Bardzo bałem się tego zużycia dwumasy o którym pisał wojtekjanus!