[Mondeo 2007-2014] Lista ewentualnych usterek

[taxman]

Ogólnie jestem zadowolony z mojego Mondka, ale strasznie wkurzają mnie drobiazgi, które źle świadczą o producencie (np. pękająca linka, poszarpana okładzina wewnętrzna maski, rozwarstwiona wykładzina bagażnika). Można z tym żyć i bezpiecznie jeździć, ale wszystko to kształtuje niekorzystną opinię o marce. Kilka dni temu obluzował się wewnętrzny uchwyt do zamykania klapy bagażnika. Okazało się, że jest on przymocowany do blachy czymś w rodzaju kołka rozporowego. Kupiłem więc w ASO nowy kołek za kilka złotych myśląc, że po prostu wcisnę go w otwór i na tym sprawa się zakończy. Po kilku minutach bezskutecznych prób poprosiłem o pomoc pracownika ASO. Po 5 minutach pracownik wrócił moim samochodem od mechanika i z nietęgą miną stwierdził, że pojawił się problem w postaci braku otworu montażowego, w który wciska się kołek zgodnie z instrukcją. Faktycznie - po wyjęciu uchwytu nie widać było w klapie żadnego otworu montażowego. Na czym się trzymał stary kołek, tego nikt nie wie. Generalnie wymiana kołka za kilka złotych skończy się oddaniem samochodu do ASO w celu wywiercenia otworu montażowego, co wymaga uprzedniego zdemontowania wewnętrznych plastików, co z kolej może wymagać wymiany jakichś elementów, które przy demontażu zwykle ulegają połamaniu. Pewnie koszt naprawy zamknie się w 150-200zł, więc dramatu nie ma, ale niesmak pozostaje.

[kolonez]

Witam
Nie zamierzam brać udziału w jałowej dyskusji o zaletach i wadach Mondeo Mk4 bo do niczego to nie prowadzi, zawsze będzie jakaś szkoła „falenicka” i „otwocka”.

Chcę się odnieść do wspomnianego wcześniej „płynu od spryskiwaczy na bocznej szybie”. Za taki stan odpowiada zbyt mała szczelina pomiędzy szybą a listwą zgarniającą przedniej szyby po stronie kierowcy. Nie wiem czy wynika to ze złego montażu czy niedokładnego wykonania części. U mnie różnica wielkości szczelin pomiędzy listwami prawą i lewą wynosiła 2 mm.. tzn listwa po stronie kierowcy niemal przylegała do szyby. Zgarniany przez wycieraczki płyn „przelewał” się nad listwą i lądował w konsekwencji na bocznej szybie.

Poradziłem sobie w następujący sposób:
Rozgrzałem opalarką listwę (trzeba to robić z wyczuciem) i wcisnąłem pomiędzy nią a szybę drewnianą listewkę o grubości 2mm. Po schłodzeniu listwy wyciągnąłem drewienko i pozostał szczelina szerokości ok. 1,5 mm.

Problem płynu na szybie bocznej zniknął.

Pozdrawiam

[butel]

Rozgrzałem opalarką listwę (trzeba to robić z wyczuciem) i wcisnąłem pomiędzy nią a szybę drewnianą listewkę

Sposób dobry lecz obyło się bez opalarki. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Kilka godzin na słoneczku w celu nagrzania (czarne listwy), sprawne rączki przy odginaniu i efekt taki sam.
Co najważniejsze po próbie deszczowej - problemu niema!

[boleek]

Napisał butel Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

sprawne rączki przy odginaniu

O rzesz ty w mordę Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. to zabrzmiało okrutnie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[butel]

Napisał boleek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

O rzesz ty w mordę Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. to zabrzmiało okrutnie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Nie koniecznie moje Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[dolarman]

Napisał Pulse Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A co się dzieje jak jedziesz po wybojach (np po gruntówce)?

Już wszystko wiem, dziś odwiedziłem fachowców.
Okazało się, że inni "fachowcy" z ASO niedokładnie założyli nowe klocki, i nie za każdym razem puszczały tarczę. Stąd przy ruszaniu słychać było "trzeszczenie".

A pukanie z prawej strony koła - wybita poduszka od amortyzatora.
Tak więc obyło się bez wielkich kosztów..

[adam131]

Napisał dolarman Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Okazało się, że inni "fachowcy" z ASO niedokładnie założyli nowe klocki, i nie za każdym razem puszczały tarczę.

Czyli, jak w tytule "ewentualna usterka"

[Pastoo]

Gwarancja kończy się za 3 tygodnie, pora działać Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Nie umiem doszukać się na forum rozwiązania problemu świerszczy w desce rozdzielczej. Skrzypienie występuje u mnie jedynie w jednym miejscu, oznaczonym na zdjęciu:
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Kiedy w trakcie jazdy przyłożę palec do tej szczeliny, czuć wyraźnie "uciskanie" pracującego plastiku połączone z przytłumionym stukiem. Mam źródło, gorzej z jego zlikwidowaniem. W ASO 3-krotnie smarowano zaczepy położone w pobliżu tego miejsca, pomagało to na krótko. Pamiętam (może źle?), że serwis w Warszawie (prawdopodobnie Lipski) usuwał skrzypienie oklejając zaczepy (owijając je) plastrem/taśmą + smarując. Wydaje się to idealnym sposobem, ponieważ deska rozdzielcza ewidentnie cierpi na luzy w spasowaniu, jeśli wrzuciłoby się coś elastycznego pomiędzy elementy, prawdopodobnie nastałaby cisza. Sklejanie odpada. Wd. mojego sposobu myślenia smary wystarczają na krótko, ponieważ ulegają wytarciu/odparowaniu w miejscu styku.
Dwa pytania:
1. Czy pomysł z owijaniem zaczepów to faktycznie dzieło ASO Lipski, czy innego serwisu. Jeśli komuś skutecznie usunięto skrzypienie, prosiłbym o namiar na ASO, które tego dokonało Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
2. Czy jest w ogóle fizycznie możliwe owinięcie zaczepów kokpitu? Nie rozbierałem go nigdy samodzielnie...

[FrogsterPL]

Gdy jest gorąco, w naszym Mk4 nie da się zamknąć jednej z tylnych szyb. Gdy auto postoi w garażu i się ochłodzi, szyba daje się już zamknąć. Dziś w ASO powiedzieli tacie, że to prawdopodobnie uszczelka za mocno przylega, a gdy jeszcze się "rozszerzy" pod wpływem temperatury to potem szyba stoi. Niestety, trzeba będzie się na naprawę gwarancyjną tego umówić na inny termin, dziś auto miało tylko pierwszy przegląd (po 3000 km, z wymianą oleju).

[Alecki]

Napisał Pastoo Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Pamiętam (może źle?), że serwis w Warszawie (prawdopodobnie Lipski) usuwał skrzypienie oklejając zaczepy (owijając je) plastrem/taśmą + smarując.
Dwa pytania:
1. Czy pomysł z owijaniem zaczepów to faktycznie dzieło ASO Lipski, czy innego serwisu. Jeśli komuś skutecznie usunięto skrzypienie, prosiłbym o namiar na ASO, które tego dokonało Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
2. Czy jest w ogóle fizycznie możliwe owinięcie zaczepów kokpitu? Nie rozbierałem go nigdy samodzielnie...

Tak, u mnie Lipski w ten sposób uciszył skrzypienie. Myślę, że można to zrobić samodzielnie - trzeba tylko dobrze dobrać smar - u mnie posmarowano czymś mało tłustym (nie, jak towot) może to był jakiś smar silikonowy....