[Galaxy 2000-2006] Zmiana momentu załączenia się turbiny w TDI.

[norbi07]

Witam wszystkich. Kilka miesięcy temu zakupiłem Forda Galaxy 1.9 TDI 115KM i od tej chwili z wielką uwagą przeglądam forum. Niestety przyszedł czas i na mnie aby poprosić o pomoc i radę. Od kilku tygodni w okolicy silnika z prawej strony w trakcie rozpędzania autka dochodzą mnie odgłosy przypominające tarcie,obcieranie jakiegoś elementu ( coś jak uszkodzone łożysko).Z początku myślałem, że to jakieś łożysko napędzane paskiem wieloklinowym. Te dźwięki zbiegły się z również z traceniem mocy auta przy prędkości około 120 km/h kiedy wchodziło w tryb awaryjny. Po przeczytaniu niektórych postów zorientowałem się ,że może tracić życie turbina. W tej chwili jak przekroczę 2000 obrotów natychmiast zaczyna się (w tej chwili coraz głośniejsze) tarcie i kiedy rozpędzam autko miejscami zaczyna delikatnie szarpać(spadek mocy) nasilając opisany hałas. Wjechałem na kanał i po kilkukrotnym przegazowaniu mój mechanik zdiagnozował i potwierdził moje przypuszczenia, że hałas dobiega z turbiny (komputer wskazał przeładowanie).Jestem raczej spokojnym kierowcą i dużo jeżdżę po mieście. Mój mechanik w następnym tygodniu ma zdemontować turbinę i wysłać ją do regeneracji .Usłyszałem od niego, że turbina załącza się przy około 2000 obrotach a mój spokojny charakter jazdy ją wykończył. Zaproponował mi aby w trakcie regeneracji turbiny zmienić moment jej załączenia na około 1500 obrotów ( ponoć już tak wielokrotnie radził klientom z dobrym skutkiem a obecny moment załączania się turbiny jest ustawiany pod niemieckie autostrady) co w przyszłości pozwoli na uniknięcie podobnych kłopotów. A w końcu moje pytanie brzmi: czy zmiana momentu może doprowadzić do uszkodzenia silnika lub jego osprzętu. Czytając na forum wiem,że uczestniczą w nim ludzie z naprawdę dużym doświadczeniem i znajomością rzeczy. Proszę ich o pomoc bo słyszałem wiele sprzecznych opinii a w tym temacie jestem zielony. Proszę o wyrozumiałość i z góry dziękuję.

[viper11]

Szczerze nie wiem, jakie będą skutki tych zmian, ciekawe czy gdy wprowadzisz silnik na wyższe obroty, to czy nie będzie np przeładowany? Każda zmiana ma jakieś konsekwencje. Ja osobiście wolałbym nie zmieniać sterowania turbiny, tylko po prostu zmienić styl jazdy. Zużycie paliwa nie jest wiele wyższe, a silnik pracuje wtedy w normalnych warunkach.

[pepero]

Ja za namową dobrego mechanika w momencie gdy mi padła stara turbinka zamieniłem moją na model od 130 konnego silnika. Turbo załącza się już przy 1300 obrotów i tak śmigam już pół roku. Co do regeneracji znajdź naprawdę dobry i polecony serwis coby się niewpakowac w dodatkowe koszty. Ja tak popłynołem 800 zł i mam w piwnicy "zregenerowaną turbinę" która puszcza olej.

[le-mar]

z przykrością odeśle na
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

[Maario40]

Mi moją turbinę udało się doprowadzić do prawidłowej pracy poprzez wyczyszczenie z nagromadzonego nagaru wewnątrz turbinki i przesmarowaniu pompki dozującej powietrze do regulowania łopatek turbiny. Oczywiście to wszystko zrobil mi fachowiec który zajmuję się tylko turbinami. Silniczek pracuje super i teraz nie mam obaw przy wyprzedzaniu że nagle braknie mi mocy.