|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
14-03-2015, 08:13 | #31 |
ford::professional
Zarejestrowany: 01-07-2012
Skąd: Szczecinek
Model: Ford Focus
Silnik: 1,8 TDDi
Rocznik: 1999
Postów: 1,415
|
Pokrętło było na max, teraz zimno to zawsze jest(ale podobno w foce to bez znczenia).Zobaczę, bujnę się w trasę, jakąś dłuższą i wtedy ocenię. Jednak dziwi mnie to, że znów było tak, jak przed wymianą: w kabinie sauna, po otworzeniu maski(ale już po trasie) silnik gorący jak trzeba, a wskazówka (\ ) ledwo za białym polem.
Xperia Z1 tap tap
__________________
Zauważyliście, że każdy jadący wolniej od nas to palant, a szybciej – szaleniec ? |
14-03-2015, 08:15 | #32 |
ford::average
Imię: Piotr
Zarejestrowany: 17-06-2013
Skąd: Gdynia
Model: Focus Mk1 FL HB
Silnik: 1,6 ZETEC SE
Rocznik: 2002
Postów: 155
|
Odp: Głośno w kabinie podczas jazdy.
Dla zakończenia dyskusji, trochę zresztą nie na temat. Ileś lat temu "nazad" w Ładzie, oczywiście w zimie, w śnieżycy, na odludziu, dup..ł mi zawór nagrzewnicy i płyn wypompowało na podłogę pod dywanik pasażera.
Długo to jeszcze będę pamiętać. Od małorolnego wycyganiłem jakiś baniak i lałem wodę co parę kilometrów. U celu podróży naprawa zaworu a w domu rozbiórka całej podłogi, pranie i suszenie wykładziny. Myślałem, że to po prostu wyschnie a z jakiegoś chyba Boryga zrobił się śmierdzący klajster. Najlepiej w takim temacie wspominam Zastawę, która miała zawór z nagrzewnicą w komorze silnika. Tyle przynudzania |
14-03-2015, 08:28 | #33 |
FORD|AUTHORIZED
Imię: Łukasz
Zarejestrowany: 22-10-2013
Skąd: Katowice
Model: Focus Kombi MK1
Silnik: 1.6 ZEtec SE
Rocznik: 2004
Postów: 8,558
|
Odp: Głośno w kabinie podczas jazdy.
mojmistrz - to zostaje nagrzewnica jak termostat nowy
|
14-03-2015, 08:44 | #34 |
ford::professional
Zarejestrowany: 01-07-2012
Skąd: Szczecinek
Model: Ford Focus
Silnik: 1,8 TDDi
Rocznik: 1999
Postów: 1,415
|
Niesprawna nagrzewnica, skoro ogrzewanie działa jak powinno? W kabinie jest tak samo ciepło jak wtedy, gdy wskazówka leciała na pion, ciepłe powietrze leci przy obecnych temperaturach(około 5*C) po 2-3km jazdy(40-60km/h), więc nagrzewnicę wykulczyłem. Myślałem, że nagrzewnica, gdy szwankuje, nie ogrzewa kabiny jak należy, a u mnie wszystko gra, ciepło się utrzymuje, na max pokrętle temp trzeba rzucić nawiew na 1 bieg, bo za gorąco. Zimą też nie marzłem.
Xperia Z1 tap tap
__________________
Zauważyliście, że każdy jadący wolniej od nas to palant, a szybciej – szaleniec ? |
14-03-2015, 10:31 | #35 |
ford::expert
Imię: Paweł
Zarejestrowany: 14-10-2011
Model: VW Passat/Mercedes-Benz
Silnik: 1.9 TDI/2.7CDI
Rocznik: 1998/2005
Postów: 2,097
|
Odp: Głośno w kabinie podczas jazdy.
niee, nagrzewnica nie, jak by byla zamulona czy cos to by nie bylo ciepla, zostaje tylko czujnik, bo pompa jak by szwankowala to by sie raczej przegrzewal.
|
14-03-2015, 14:04 | #36 |
ford::professional
Zarejestrowany: 01-07-2012
Skąd: Szczecinek
Model: Ford Focus
Silnik: 1,8 TDDi
Rocznik: 1999
Postów: 1,415
|
No tak też myślę. Sprawdzę w trybie serwisowym i jak coś to skoczę na swój ulubiony szrot i zakupię czujnik. Od razu sprawdzę łożysko podpory.
Xperia Z1 tap tap
__________________
Zauważyliście, że każdy jadący wolniej od nas to palant, a szybciej – szaleniec ? |
20-03-2015, 20:36 | #37 |
ford::professional
Zarejestrowany: 01-07-2012
Skąd: Szczecinek
Model: Ford Focus
Silnik: 1,8 TDDi
Rocznik: 1999
Postów: 1,415
|
Odp: Głośno w kabinie podczas jazdy.
To nie czujnik, bo auto dzisiaj nagrzało mi się do 90*C, ale dużo jeździłem po mieście i to chyba tylko dzięki temu, temperatura później trzymała się jak trzeba, wskazówka nie opadała po włączeniu ogrzewania jak wcześniej. Jednak na trasie(po ostygnięciu silnika), krótkiej bo krótkiej(9km z prędkością 100km/h) nie nagrzał się do 90, wskazówka wyszła trochę poza białe pole i tyle. I teraz nie wiem, czy to źle czy dobrze, czy to normalne. Za dworze było z 6-7*C. Z hałasem borykam się nadal, zlokalizowałem dziurę w przewodzie dolotowym filtra powietrza(jutro wymienię przewód i się przejadę), ale wątpię, aby to powodowało nieprzyjemne dźwięki. Już zaczynam się bać, że to skrzynia....
__________________
Zauważyliście, że każdy jadący wolniej od nas to palant, a szybciej – szaleniec ? |
20-03-2015, 20:43 | #38 |
ford::expert
Imię: Paweł
Zarejestrowany: 14-10-2011
Model: VW Passat/Mercedes-Benz
Silnik: 1.9 TDI/2.7CDI
Rocznik: 1998/2005
Postów: 2,097
|
Odp: Głośno w kabinie podczas jazdy.
wiec byl moze jeszcze nie do konca odpowietrzony a 9 km z predkoscia 100 to moze sie nie nagrzac do 90*, a jak lozyska w piastach ?
|
20-03-2015, 20:47 | #39 |
ford::professional
Zarejestrowany: 01-07-2012
Skąd: Szczecinek
Model: Ford Focus
Silnik: 1,8 TDDi
Rocznik: 1999
Postów: 1,415
|
Odp: Głośno w kabinie podczas jazdy.
No liczę na to, że jeszcze się odpowietrzał, bo ostatnio mało jeździłem, może z 50km łącznie. Dzisiaj zauważyłem kilka bąbelków w zbiorniku wyrównawczym jak zjechałem z trasy, więc może coś tam jeszcze powietrza jest i powoli się uwalnia. Grunt, że wreszcie się nagrzał do tych 90*C i twardo trzymał temperaturę. Uziu, jak myślisz, uszkodzona plecionka wydechu mogłaby hałasować tylko podczas jazdy ? Bo gazując na postoju cisza jak makiem zasiał, a ten hałas to takie właśnie rzężenie jak przy dziurawym układzie wydechowym.
__________________
Zauważyliście, że każdy jadący wolniej od nas to palant, a szybciej – szaleniec ? |
20-03-2015, 21:32 | #40 |
ford::expert
Imię: Paweł
Zarejestrowany: 14-10-2011
Model: VW Passat/Mercedes-Benz
Silnik: 1.9 TDI/2.7CDI
Rocznik: 1998/2005
Postów: 2,097
|
Odp: Głośno w kabinie podczas jazdy.
ja bym zrobil tak, podniosl jedno kolo, zabezpieczyl pozadnie auto i wrzucil np 2 czy 3 , i zobaczyl czy bedzie halas , jest mechanizm roznicowy to bedzie sie krecic te kolo co jest w gorze, tylko porzadnie zabezpieczyc i uwazac przy tym. Przy takiej probie bedzie slychac czy cos nie tak w skrzyni. jak bedzie cisza , to dalej ogladac, co do plecionki to raczej ona by tak nie halasowala, chyba ze jakies ucho od wydechu sie urwalo i o cos zawadza rura .
|
|
|
|