Dziwna utrata mocy 1,8TD ?

[peterpz]

Hehe ja mam to samo w mk2 i tak jest od kupna. Mi auto przestaje przyspieszać powyżej 3,5k Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Przez 6 lat nic się nie zmieniło. Co ciekawe mk1 nie miał tego efektu i szedł jak burza dużo wyżej. Ale w mk2 były mniejsze turbawki i ona po prostu nie wyrabia takich przepływów powietrza...

[ministerq]

Napisał peterpz Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ale w mk2 były mniejsze turbawki i ona po prostu nie wyrabia takich przepływów powietrza...

Ciekawa teoria, zwłaszcza że ja byłem w stanie przyśpieszać do 4k wolnossakiem, i rozpędzenie go do takich 160 czy nawet 170 na płaskiej autostradzie nie było jakimś tragicznym problemem...

[bongo]

Napisał ministerq Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ciekawa teoria, zwłaszcza że ja byłem w stanie przyśpieszać do 4k wolnossakiem, i rozpędzenie go do takich 160 czy nawet 170 na płaskiej autostradzie nie było jakimś tragicznym problemem...

To nawet mnie nie dołuj bo 160km/h do jest maks dla mojego "uturbionego" klekotkaGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[ministerq]

Napisał bongo Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

To nawet mnie nie dołuj bo 160km/h do jest maks dla mojego "uturbionego" klekotka

Osobiście uważam że to wina lucasa, albo jego ustawień - bo jak kupiłem złomka czerwonego do wiwisekcji, to on nawet na postoju nie kręcił się wyżej niż 4200... A z moim boschem ten diesel kręci się spokojnie do 5k.

[bongo]

Napisał ministerq Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Osobiście uważam że to wina lucasa, albo jego ustawień - bo jak kupiłem złomka czerwonego do wiwisekcji, to on nawet na postoju nie kręcił się wyżej niż 4200... A z moim boschem ten diesel kręci się spokojnie do 5k.

A no widziszGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Może w tym jest rzecz. Mam 5-kę, gaz w podłodze, a auto 160km/h jedzie, obroty na 3700 i koniec. Brakuje 6 biegu. Z drugiej strony jazda te 160km/h to i tak niezłe przeżycie akustyczne i wibracyjneGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. (o ilości pochłanianego paliwa i naszych drogach nie wspominając), więc nie ma potrzeby jechać na maksa. Jednak przydałby się wiekszy zakres obrotów w sytuacjach potrzeby nagłego przyspieszenia.
Kiedyś się nad tym dość mocno zastanawiałem, bo czytałem w necie że ludzie te diesle kręcą do 5000tys.,a u mnie kicha.
PS. Wujek mojej żonki ma Honde Civic w dieslu (nie pamiętam oznaczenia, ale rocznikowo model jak escort VII). A silnik pochodzi ogólnie z Rovera. Więc u niego też jest tak z obrotami. Jak kupił to auto, to też się dziwował, że silnik niebardzo chce na obroty wchodzić. Po rozmowie z nim się troszkę uspokoiłem.

[tommo1982]

Jak się dziura w boosterze zrobi to i na ponad 5000 obrotów się wkręca Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Mi ciągnie do 4k, potem to już lepiej zmienić bieg lub dać sobie spokój z przyspieszaniem :|

[bongo]

Napisał tommo1982 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jak się dziura w boosterze zrobi to i na ponad 5000 obrotów się wkręca Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Bardzo prawdopodobne. U mnie nie ma boostera i intercoolera (przez to mam tylko 10KM więcej od wolnossaka)Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Ogólnie to z autkami typu Corsa 1,3CDTI lub Astrami 1,7DTI/CDTI nie mam żadnych szans (nie muszę chyba pisać, że z rodzeństwem, czyli 1,8TD 90KM też nie mam szansGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ). Chociaż "wyłączenie" zaworu WG i "wymontowanie/usunięcie" EGRa znacznie poprawiło osiągiGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Do 4tys. pociągnę (ale nie na 5biegu). Jednak tak wysoko ciągnąć nie mam po co, bo czuć że silnik się męczy (moment obrotowy jest nisko). A z kolei moc jest potrzebna przy prędkościach maksymalnych co mnie nie urządza bo na 5biegu więcej jak te ok. 3700obr/min nie wyciągnę.
Reasumując: Cieszcie się, że macie wersje 90KM bo na prawdę nie macie źleGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[boszax]

Oj Bongo już tak nie narzekaj na nasze 70 koników Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Jeden wielki plus to brak właśnei boostera z którym wszyscy maja problem . 163 to max według instrukcji Forda - mi tam wystarczy mimo, ze jestem młody to nie musi mnie wgniatać w fotel - spokojnie 100 można śmigać przy 2500 obrotach. Czasem może i by się chciało kogoś szybciej wyprzedzić ale co tam lepiej jechać wolniej ale dojechać .

[bongo]

Napisał boszax Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Oj Bongo już tak nie narzekaj na nasze 70 koników Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ... spokojnie 100 można śmigać przy 2500 obrotach. Czasem może i by się chciało kogoś szybciej wyprzedzić ale co tam lepiej jechać wolniej ale dojechać .

Ale ja w trasę jeżdżę po Zakopiance i tam mocy jest za mało. Na wielu podjazdach muszę "zrzucać" biegi i jechać maks na 3-ce 60km/h. Przez to wyprzedzają mnie maruderzy, których sam próbowałem wcześniej przez kilkadziesiąt km wyprzedzić i nie raz wyprzedziłem z narażeniem życia.
Mi też wystarczy spokojna jazda, ale czym innym jest spokojna jazda mocnym autem, a czym innym spokojna jazda z przymusuGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Przyznaję, że jak jadę po względnie płaskim terenie to jest nawet ok - auto jest w miarę żwawe i mało pali. No ale strome podjazdy to koszmar.
Ogólnie to zauważyłem, że nie brakuje mi tyle boostera, co bardzie intercoolera. Zanim silnik się nagrzeje autko jest ZNACZNIE żwawsze (i nie chodzi o "ssanie" - silniczek podniesionych obrotów zimnego silnika, bo jest u mnie wypięty). Wychodzi na to, że puki elementy silnika (a zwłaszcza te, które doprowadzają powietrze do komory spalania) są względnie chłodne - mocy jest więcej. Kiedyś może się szarpnę na wstawienie jakiegoś intercoolera, ale puki co zbyt krucho z kasa mam, żeby "poprawiać fabrykę" (choć już pare poprawek wykonałemGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. )
No ale starczy! Temat nie jest o tymGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[tadek t]

też nabyłem essegoTD ,kopci na początku ,jęczy (pompa pewnie)wtrysk jeden leje mocy zero prawie, pali jak czołg nieznam się na dieslah ,raczej oddam na szrot troszkę szkoda bo ładna buda niema prawie rdzy,fakt niewiele dałem za niego