Chiptuning 1,6TDCI

[Plaski999]

z tego co zauważyłem, to zmiana biegu na wyższy powoduje spadek obrotów o około 750. jedynie z 5 na 6 różnica jest chyba 500

[jaksen]

Napisał Fisha Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

zmieniasz biegi przy 2250 obr/min? :-o
to na jakich obrotach lądujesz po zmianie?

2250, to takie minimum, raczej bliżej 2500. Zmiana przy 2250 na wyższy bieg, o ile mnie pamięć nie myli, to spadek o 500 lub 750, więc ok 1500 - 1750. Jak dla mnie ok, bo dla silnika te 1500, to takie minimum (nie ma nieprzyjemnych drgan i dwumasa jeszcze nie dostaje), ze się jeszcze "nie męczy", a do takiego niespiesznego jednostajnego poruszania się 50-60km/h po plaskim zabudowanym jest w sam raz. No ale jak mówiłem, to takie minimum, a ja raczej trzymam się 1750-1800obr. Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie jazda np na trójce z prędkością powyżej 2000obr to nic przyjemnego... Oczywiście podkręcenie obrotów w celu zmiany biegu jak najbardziej, ale zeby toczyć się np 80-90km/h drogami powiatowymi na czwórce? Ani to komfortowe, ani oszczędne. Fakt, auto od razu jest gotowe do wyprzedzania na krotkim dystansie każdego napotkanego zawalidrogi, ktory jedzie 5-10km/h wolniej od nas, ale czy o to chodzi? Gwoli ścisłości, jestem świadomy ustrojstw jakim obdarzył ten silnik ford, wiec co jakiś czas przepalam dpfa i "przedmuc***ę" egraGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A Wy przy jakich obrotach zmoeniacie biegi? Abstra***e od sytuacji kiedy nam się spieszyGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Panowie nie jestem alfa i omega i oczywiście mogę się mylić co do mojego przeświadczenia, ze taka jazda nie szkodzi silnikowi... Dlatego w razie w proszę o wyprowadzenie mnie z błęduGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Fisha]

Zarówno w 1.6 jak i 2.0 (pomijając 1 i 2 bieg) staram się zmieniac biegi tak, by po zmianie obroty nie spadały poniżej tych 1750 obr/min (a w praktyce 2 tys/min o mi się śpieszy hehe) - poniżej tej granicy czuć (a raczej słychać) ze silnik się męczy, klekocze itp.

W oplu rzeczywiście można jechać i z obrotami 1500/min, ale to o kilka tam młodsza konstrukcja....ale nie jestem przekonany, czy taka długotrwała jazda nie odbije się na żywotności tego silnika....