Zakup Mondeo - jaki silnik?

[Krzychu32]

OK Panowie ,jako że wcześniej pisałem że interesują mnie raczej silniki benzynowe to po przeczytaniu waszych postów zdecydowałem że najlepszy byłby silnik 2.0.
Zaciekawiło mnie natomiast że mimo dwukrotnej prośby o wymienienie typowych dolegliwości (rdza w nietypowych miejscach ,coś się urywa ,tłucze ,trzeszczy itp.) na które muszę zwrócić szczególną uwagę przy zakupie w dalszym ciągu cisza.Może chodzi o to że MKII i MKIII stanowczo różnią się od siebie ,więc powiedzmy że bardziej mnie interesuje MKII kombi ,ponieważ za mniejsze pieniądze kupię zadbany i mocno wyposażony ,a mam jeszcze inne ważniejsze inwestycje. No i jakby się sprawował automat w takim autku ,czy może lepiej odrazu dać sobie spokój i kupić z manualem.

P.S.Zapomniałem spytać ile spali taki 2.0 oczywiście MKII

Pozdrawiam

[roman311]

Jezeli wybierzesz Mk3, to silnik 1,8 (125 KM) raczej Ci odradzam, ten ktory ma 110 KM to juz w ogole. Te 125 KM, ktore mam to jest jednak troche za malo zeby mozna powiedziec ze to auto jest dynamiczne. Dosc fajnie sie nim jezdzi w dlugie trasy (ten silnik zaczyna zyc dopiero powyzej 120 km/h) natomiast na miasto nie polecam-dosc mulowato. Spalanie oscyluje w okolicach 10-11l w miescie, w trasie potrafie zejsc do ok.7. Co do awaryjnosci, to moj dziwnie duzo oleju zzera i z tego co wiem, to jeszcze jeden kolega z forum ma to samo w tym silniku. Wydaje mi sie ze silnik benzynowy ktory powinien sie sprawdzic w Mk3 to 2.0 (145 KM), slyszalem wiele pochlebnych opinii na jego temat.

[ufowroc]

Jeśli automat to sprawdź jak biegi zmienia bo naprawa piekielnie droga i zaraz po kupnie wymiana oleju,jeżdżą ludzie mondkami w aut. i sobie chwalą.Przed kupnem najlepiej na przegląd pojechać i sprawdzić stan (Ty wybierz diagnostę),pomiar sprężania dużo Ci powie.Lubią mondki pordzewieć szczególnie przy tylnych nadkolach.Jeśli ma hydrauliczne popychacze (czyli srebrna pokrywa zaworów modele do maja98 potem były regulowane płytkami z czarną pokrywą)sprawdź czy mocno na zimnym klekocze (zużyte popychacze jeśli na ciepłym też je słychać). Cofane liczniki często mają nierówno stojące cyferki na liczniku i sprawdź włącznik ogrzewania szyby tylnej oraz kanty zegara na konsoli bo aby dostać się do licznika trzeba te elementy czymś podważać. Choć to nie daje 100%, że cofany.Sprawdź klimę czy działa i czy zawieszenie nie puka i czy wszystkie lub część kontrolek nie gasną razem czyli czy kontrolki np. poduch po wystrzale nie podłączono pod inną itd.
Co do spalania to mam sekwencję i po Wrocławiu (korki,że szok) pali mi 12-12,5LPG.Na trasie przy normalnej jeździe 9,najmniej zszedłem do 8 ale to już po emerycku.Gazu oczywiście spali więcej o 20% niż benzyny.Jak coś sobie przypomnę to napiszę. Mam 2.0

[destroyerr]

Kolego pytasz o spalanie benzynki czy gazu?

[Krzychu32]

Raczej gazu ,bo jak kupię w benzynce to i tak go zagazuje bo za dużo jeżdżę.

[destroyerr]

Mi w mieście podpija koło 13l w tym okresie, przy nieco dynamicznej jeździe. Ale na lekko niedogrzanym silniku jeżdżę, więc tak naprawdę trochę mniej powinien.

[norbi333]

Manual ,tylko dlatego ,że większa frajda z jazdy v-ką oczywiście dla mnie .
Spalanie gazu u mnie w tej chwili jakieś 14 litrów miasto,a trasa od 8,5 w górę :fcp2
W swoim w ciągu roku wymieniałem końcówki drążków ,łączniki stabilizatorów tył,świece przewody i 3 razy olej z filtrem,a na koniec filtr powietrza :fcp2

[emge74]

zdecydowanie V6

chociaż jest to zdecydowanie auto, które powinno
jeździć jak najmniej w korkach
to w sumie oczywiście tylko ze względów ekonomicznych Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

co do spalania
to na instalacji stag300
spalanie wychodzi średnio
w mieście 13-14 litrów LPG
w trasie 10 (9,5 - 10,5) LPG

i warto bo jak potrzeba jakiegoś buraka na trasie wyprzedzić
to jesteś pewien że masz czym wyprzedzić

i to co w nim najbardziej lubie

--
ogólnie co do instalacji gazowej
na przestrzeni ok 10kkm policzylem sobie
że średnio co 1kkm zostaje mi w kieszeni jakieś 200 PLN
to pięknie jeździ w dolnym zakresie obrotów
na 5tym biegu spokojnie możesz jechać
(no ja w każdym razie moge)
już od 1500 obr/min

na prawde warto brać V-ke

[Woytas]

jeśli MKIII to zdecydowanie 2 litrówka ... bo

1) mało pali jak na pojemnośći i masę auta średnią z 2 tyś mam obecnie 8,8 l na 100km

2) osiągi oraz elastyczność jest całkowicie wystarczająca 0-100 <10 s , max 215 km/h

3) mało co sią może w nim popsuć

4) posiada łańcuch zamiast paska rozrządu

5) cały silnik , kosztuje mniej niż komplet wtyrskiwaczy do TDCI , które wymienisz w ciągu pół roku po zakupie auta od handlarza :fcp27

[jagrall]

ja z mkII polecam 2,0 bo:
osiągi już znośne, na gazie chodzi dobrze, części kosztują normalnie, V6 jest fajny mocny itp, ale większość części (np. całe hamulce) kosztują 2 razy więcej niż w zetekach