Proszę o pomoc w zakupie 2.5t

[czeslaw555]

Napisał ogodaw Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Nie wiem jak oni to robią nigdy nie sprowadzałem AUTA ALE JAK BY SIĘ TO NIE OPŁACAŁO TO CZEMU 50% rynku samochodowego w Polsce jest z zagranicy

i niezgodne z opisem, z wałkiem na VAT, po korektach, powypadkowe, topielce itd. Takie auta opłaca się ściągać bo cena potem dla Polaka jest atrakcyjna, auta odpicowane wyglądają super (to w zależności na jaki wariant opisywany wyżej, był ściągane), i trudno często odciągnąć kupującego takiego auto bo widzi już oczami wyobraźni jak sąsiadom opada kopara że mają takie pięknie wyglądające auto, z niskim przebiegiem (ostatnio robią je do ok 202-205 kkm)w bardzo atrakcyjnej cenie nabyte, jednym słowem "OKAZJA" którą żeśmy wychwycili przed innymi.
Przykre jest to że pytają ludzie nieświadomi zagrożeń, proszą o ocenę, pomoc, sugestie, forumowicze starają się wszystko opisać, naświetlić co może być itd. a potencjalny kupujący, bywa czasami niemiły, chce udowodnić że ma racje, że On (dotyczy to wielu, więc bez urazy)wie lepiej itd. a faktycznie to nie wie nic, nie świadomości co się dzieje na takim rynku samochodowym... Dobrze jak wyciąga prawidłowe wnioski, ale jest też grupa która nic nie chce zrozumieć, baaaa, nawet próbuje udowodnić że jest inaczej, choć,jak pisałem, nie mają bladego pojęcia co jest grane....

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

słabo to widać, lepiej tutaj (w dole)
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
może też się zdarzyć (nie musi ale...) tak
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

ale i to, i świadomość tego że takie coś może mnie spotkać, wielu potencjalnych nabywców nie odstrasza bo " mnie to nie spotka", bo " ja w to nie wierze",bo "jakby tak było, to wielu by wpadło" (zaczyna coraz więcej), bo " inni kupili i jakoś nie mają kłopotów", być może jeszcze nie, ale 5 lat to kawał czasu kiedy urzędy mogą poprosić o wyjaśnienia (skan pisma z urzędu kontroli skarbowej)
Kiedyś jednak można otrzymać takie pismo i to warto brać też pod rozwagę...
Jak po tym wszystkim nie zapala nam się choćby lekko żółta lampka ostrzegawcza,(współczuję) to pozostaje zakup auta i wygląd zazdrosnej miny sąsiada Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Bump:

Napisał Kalik Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

I tego sie trzymajmy. Jesli beda papiery i auto w porzadku to Ty bedziesz zadowolony, a kolega zarobi

od kiedy u Ciebie taki ugodowy ton ? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Sam dobrze wiesz ile takie np auto kosztowało [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
(kupujący nie wyraził zgody na upublicznianie ceny zakupu), sprawdzałeś je, ja też, i wiesz że cudów nie ma, dobre i nie oszukane kosztuje sporo

[slawek-kali]

Czeslaw gdybys podal jego cene to by Cie wysmiano, ze drogi bo na otomo... sa duzo tansze :

Ja tez mam fotki jeszcze

[czeslaw555]

Napisał Kalik Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Czeslaw gdybys podal jego cene to by Cie wysmiano, ze

tylko ten co nie zna tematu wyśmieje, mądry rozumie i wie ile co kosztuje

[ogodaw]

Napisał czeslaw555 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

i niezgodne z opisem, z wałkiem na VAT, po korektach, powypadkowe, topielce itd. Takie auta opłaca się ściągać bo cena potem dla Polaka jest atrakcyjna, auta odpicowane wyglądają super (to w zależności na jaki wariant opisywany wyżej, był ściągane), i trudno często odciągnąć kupującego takiego auto bo widzi już oczami wyobraźni jak sąsiadom opada kopara że mają takie pięknie wyglądające auto, z niskim przebiegiem (ostatnio robią je do ok 202-205 kkm)w bardzo atrakcyjnej cenie nabyte, jednym słowem "OKAZJA" którą żeśmy wychwycili przed innymi.
Przykre jest to że pytają ludzie nieświadomi zagrożeń, proszą o ocenę, pomoc, sugestie, forumowicze starają się wszystko opisać, naświetlić co może być itd. a potencjalny kupujący, bywa czasami niemiły, chce udowodnić że ma racje, że On (dotyczy to wielu, więc bez urazy)wie lepiej itd. a faktycznie to nie wie nic, nie świadomości co się dzieje na takim rynku samochodowym... Dobrze jak wyciąga prawidłowe wnioski, ale jest też grupa która nic nie chce zrozumieć, baaaa, nawet próbuje udowodnić że jest inaczej, choć,jak pisałem, nie mają bladego pojęcia co jest grane....

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

słabo to widać, lepiej tutaj (w dole)
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
może też się zdarzyć (nie musi ale...) tak
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

ale i to, i świadomość tego że takie coś może mnie spotkać, wielu potencjalnych nabywców nie odstrasza bo " mnie to nie spotka", bo " ja w to nie wierze",bo "jakby tak było, to wielu by wpadło" (zaczyna coraz więcej), bo " inni kupili i jakoś nie mają kłopotów", być może jeszcze nie, ale 5 lat to kawał czasu kiedy urzędy mogą poprosić o wyjaśnienia (skan pisma z urzędu kontroli skarbowej)
Kiedyś jednak można otrzymać takie pismo i to warto brać też pod rozwagę...
Jak po tym wszystkim nie zapala nam się choćby lekko żółta lampka ostrzegawcza,(współczuję) to pozostaje zakup auta i wygląd zazdrosnej miny sąsiada Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Bump: od kiedy u Ciebie taki ugodowy ton ? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Sam dobrze wiesz ile takie np auto kosztowało [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
(kupujący nie wyraził zgody na upublicznianie ceny zakupu), sprawdzałeś je, ja też, i wiesz że cudów nie ma, dobre i nie oszukane kosztuje sporo

Jeżeli sprzedawca będzie miał fakturę Vat od sprzedawcy ze Szwajcarii to nie ma co się martwić tak??

[czeslaw555]

Jezele będzie miał to OK, + musi pokazać że zapłacił cło i akcyze, wtedy od strony papierowej powinno byc ok

[ogodaw]

Dzwoniłem wystawia fakturę Vat NIE VAT-MARŻA
POZDRAWIAM

[czeslaw555]

to już jest lepiej Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[mkocot]

Auto nie jest firmowe, a współwłasciciela firmy.
Przebieg bezwypadkowość, zgadzam się na każdą formę sprawdzenia , serwis forda itp.
Faktura vat, podatek cło, akcyza zapłacone.

Jeżeli nie sprowadzaliście nigdy auta z poza granic UE, proszę nie piszcie mądrości na forum bo się mylicie i wprowadzacie w błąd innych.

Cichy handlarz Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Kierownik w banku, aktualnie właściciel przedsiębiortstwa ot moje krótkie CV.

Sprzedaje około 3-5 aut rocznie, dzięki temu nie muszę "odkładać" kasy na wakacje 3 razy w roku.

Wiecej grzechów nie pamietam Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[slawek-kali]

Samochod przyjechal na kolach i podatek w Niemczech zaplacony rozumiem?
Ja juz wyzej pisalem, ze nie jest to niemozliwe ale bedac naprawde uczciwym zarobek na takim aucie jest niski.

Cena dla handlarza to ok 5000-6000€ w zaleznosci od stanu auta, wiec uwierz mi ze wiem co mowie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Du_poid]

Przyzwyczaj się do tego, teraz nawet osoba prywatna sprzedająca samochód jest oszustem. Naczytają się w internecie i gazetkach wiadomego pochodzenia bzdur, a potem powielają jak ślepe krowy wszystko co tam jest bez zastanowienia. Bo każdy samochód Vat-marża na pewno wałek na Vacie, jak drzwi pomalowane to na pewno po trzęsieniu ziemi, za tani źle, za drogi jeszcze gorzej. Tak nas załatwiły ostatnie rządy, że z Polaków wyparowało tzw. myślenie, nie mogę się tylko doczekać jak do papieru toaletowego będzie dołączona instrukcja.


A co do tego konkretnego samochodu i wielu innych, jeżeli historia przebiegu się sprawdzi, bądź nic o niej nie wiadomo, to pozostaje nic innego jak podjechać i samochód obejrzeć, bo po zdjęciach to co najwyżej można zobaczyć jaki ma kolor a nie w jakim jest stanie ogólnym.