[Mondeo 2000-2007] Olej silnikowy ale jaki

[SrebnaStrzała]

Napisał shamrock

haha i to jest właśnie najskuteczniejsza reklama - brak reklamy. I tu się właśnie wielu ludzi łapie, myśląc sobie "ojejku oni się nie reklamują, bo są tacy świetni. no i kierowcy rajdowi na tym jeżdżą, więc to musi być świetne i ja mogę sobie kupić takie cóś do swojego auteczka". To właśnie nie jest prosta zależność, bo te firmy mają po prostu inny segment odbiorców. Łapiesz się na trik marketingowy z tymi nalepkami na WRC. Nasz Orlen też robi oleje tzw. wyczynowe, a nie sądzę żebyś zalał swoje auto Platinum.

Wychodzi na to że baza estrowa oleju, domieszki oraz normy jakie spełnia nie ma znaczenia. Ciekawa teoria ;-)

[PAFFCIO]

Pozwolę sobie na dorzucenie swoich 3 groszy w kontekście tych norm, bazy itp, itd.
Swego czasu jeździłem fiestunią 1.4 benzynką. Auteczko było w moich rękach przez ok. 80 kkm i cały czas lałem syntetyka mobil 1. Ilekroć zaglądałem pod pokrywę zaworów, rozrząd, krzywki wszystko było czyściutkie, błyszczało, żadnych nagarów syfów itp, miska również była czysta. Doszedłem jednak do momentu gdzie trzeba było zrobić trochę większy remoncik silnika. Jakoś się to przedłużało i stwierdziłem, że na kilka tygodni nie będę już zalewał mobilem tylko wleję właśnie Platinium...to był błąd i mówię to świadomie.
Po przejechaniu mniej niż 1000 km na platinium, otworzyłem pokrywę i nie poznałem swojego silnika. Rozrząd czarny, nagar na pokrywie, w misce jakieś syfy. Może i mają normy, bazy estrów whatever. Może certyfikaty, sraty itp,itd. Ja naocznie przekonałem się, że olej o którym mówię jest do d...y!
Może teraz jakość jest lepsza, nie wiem bo nigdy więcej do własnego samochodu nie wleję nic z tej serii więc zapewnienia Orlenu traktuję z dużym dystansem. Nie wiem czy pamiętacie dość głośną sprawę przyznawania premii za innowacje w Orlenie. Prezesi i dyrektorzy dostawali kwoty 5 i 6 cyfrowe a inżynierowie dyplomy uznania...jaką mają mieć motywację do ulepszania produktu? Nie przeczę, że Orlen stać na zrobienie dobrego oleju, bo certyfikat w USA musiał dostać dobry olej, jednakże mam duże wątpliwości czy ten, który był certyfikowany i ten, który jest na półce w sklepie to TEN i TAKI sam olej.

Myślę, że jak w życiu, część producentów pogrywa z klientami, zwłaszcza gdy mają pozycję dominującą na rynku a część naprawdę przykłada się do tego co sprzedają. Oczywiście, nie robią tego dla idei i rachunek ekonomiczny to podstawa ale jednak jakoś trudno mi sobie wyobrazić by Mobil, Castrol, Motul (by wymienić tylko najpopularniejsze) sprzedawali jakiś shit... no ale może jestem naiwny i/lub uprzedzony :fcp2

[ace2.1]

Lotos to dobry olej ale do kosiarki bo po godzinie sie go wylewa Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[SrebnaStrzała]

Napisał ace2.1

Lotos to dobry olej ale do kosiarki bo po godzinie sie go wylewa Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Platinum i Tesco też ;-) Ja ten tesco leje do piły spalinowej i tu się opłaca bo idzie na raz:-)

[heko]

[quote=SrebnaStrzała]

Napisał "ace2.1":ej7afyjp

Lotos to dobry olej ale do kosiarki bo po godzinie sie go wylewa Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Platinum i Tesco też ;-) Ja ten tesco leje do piły spalinowej i tu się opłaca bo idzie na raz:-)[/quote:ej7afyjp]
no co Ty...nie szkoda Ci piły :fcp2

[shamrock]

Napisał SrebnaStrzała

Wychodzi na to że baza estrowa oleju, domieszki oraz normy jakie spełnia nie ma znaczenia. Ciekawa teoria ;-)

Owszem ma znaczenie, większość olejów jest produkowana na bazie ropy parafinowej, ale oczywiście każdy producent używa tylko wyselekcjonowane partie ropy surowej o małej zawartości parafiny :fcp4. Ta tere fere. Nie chcę się tu rozwodzić na temat składu oleju silnikowego, kto jest dociekliwy to sobie doczyta. Z tymi normami to jest różnie, ale myślę, że koncerny nie przyznają aprobat producentom na piękne oczy (Castrol Edge TD do pompowtrysków spełnia przykładowo normę VW 505.01 i co? I nic. Niektórzy twierdzą, że to g...). Ale wracając do tematu FORD FROMULA E 5W30 to olej mineralny o podwyższonych parametrach. A dlaczego producent (czyli ktokowliwek go tam rozlewa) podaje, że to półsynetyk - odpowiedź jest tutaj [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] - po angielsku niestety. Tak więc nie dajcie się zwariować z tymi olejami. Zgadzam się z tym co już było pisane: trzymać się zaleceń producenta do klasy i lepkości, nie sugerować się ceną przy zakupie, nie oszczędzać na oleju, lepiej wydać trochę więcej na olej niż potem na mechaników. Mój Mondek przerabia już 3 olej (nie widziałam co było lane wcześniej) - wpierw mi spec w warsztacie zalał Mobilem SuperDiesel (bo stwierdził, że przy tym przebiegu to już musi być 15/40)-porażka, po miesiącu do wymiany na właśnie Forda 5W30- trochę lepszy wynik, popychacze odetchnęły, teraz Castrol TD 10W/40 i jest git, żadnych dolewek, żużycie paliwa kapkę spadło. Właśnie szykuję się do kolejnej wymiany, prawdopodobnie będzie to Quaker lub Motul.

[SrebnaStrzała]

[quote=heko][quote=SrebnaStrzała][quote="ace2.1":3oa5rh5z]Lotos to dobry olej ale do kosiarki bo po godzinie sie go wylewa Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.[/quote]
Platinum i Tesco też ;-) Ja ten tesco leje do piły spalinowej i tu się opłaca bo idzie na raz:-)[/quote]
no co Ty...nie szkoda Ci piły :fcp2[/quote:3oa5rh5z]
Za późno... :fcp23

Co do tego artykułu po Angielsku to jeśli ten facet z 40letnim stażem ma racje to mnie zaskoczył. Wychodzi na to że Tylko oleje:Ester/PAO (Poly Alpha Olefin) czyli na bazie estrowej są olejami syntetycznymi Również według tego Pana napis "synthetic" na opakowaniu wcale nie musi znaczyć że olej jest tym syntetykiem o którym większość z nas myśli a po prostu że zawiera dodatki oraz ten "hydrocraked" cokolwiek to znaczy. Oczywiście według tego Pana jest to z punktu widzenia chemii.
Też załączę ciekawą stronę o nie co rozszerzonej treści na ten temat jednak również po Angielsku. Jak ktoś ma siłę to może to przetłumaczyć i wkleić, bo mi się nie zbyt chce;-P
[url="http://www.technilube.com/faqs_info/synth_diff.php"]http://www.technilube.com/faqs_info/synth_diff.php[/url]

[szperaczz]

Napisał ace2.1

Lotos to dobry olej ale do kosiarki bo po godzinie sie go wylewa Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

nie wiem czy miałeś styczność z tym olejem ale ja w escorcie śmigałem na Lotosie 0W40 nie było żadnego nalotu silniczek cykał świetnie i dotlej pory tak śmiga i grama go nie bierze wiec taka ocena mnie śmieszy nie zawsze to co drogie jest dobre :fcp4

a najważniejsze jest pilnować żeby wymieniać olej na czas i będzie wszystko OK

[doobop]

Nie zdecydowałem sie jednak na Motula z allegro. Nieufny jestem :fcp13

Wlałem za to Shell Helix Ultra Extra 5W30. Silnik pracuje dużo ciszej, na wolnych obrotach wręcz bezszelestnie. Podczas jazdy jest jakby bardziej miarowo i zdecydowanie ciszej.
Jeśli wystapia jakieś inne pozytywne lub też negatywne efekty pracy silnika na tym oleju, to napiszę Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[golarz 004]

Panowie wiem, że to jest temat do mk3, jednakże zapytam co polecacie do turbodiesla 1.8 z modelu mk2? Obecnie jest zalany fordowskim olejem 5w-40. Ten Castrol EDGE 5w-30 będzie ok?
Przebieg 190tyś, pije około 0,5l na 10000km.

Przepraszam że wyjeżdżam Wam tutaj z mk2 ale niedługo czeka mnie wymiana...
Pozdrawiam