|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
21-10-2013, 13:10 | #1191 |
ford::professional
Imię: Marcin
Zarejestrowany: 28-05-2012
Skąd: Szczecin
Model: OOOO A6
Silnik: V6
Rocznik: Adekwatny do wieku
Postów: 1,773
|
Odp: TDCi wtryskiwacze - samodzielna naprawa i próba przelewowa
L096 bez igły mają 45,4 mm jeśli ktoś ma L135 i mógłby zmierzyć jaka jest fizycznie różnica między tymi końcówkami.
|
21-10-2013, 14:43 | #1192 |
ford::specialist
Zarejestrowany: 03-03-2009
Skąd: Warszawa
Model: Mondeo mk3
Silnik: 130 tdci
Rocznik: 2003
Postów: 824
|
Odp: TDCi wtryskiwacze - samodzielna naprawa i próba przelewowa
A może miałeś jakąś "rzeźbę" i końcówki masz dobre tylko obudowy wtrysków złe ( z naklejką 504 )? Czemu piszesz 096/128 przecież to inne rozpylacze i nie są zamienne? To masz w końcu 128 czy 096? 096 były montowane w rocznikach 2001-2003 ( długie wtryski ). Gdzieś od roku 2003 szły już krótkie wtryski ( np. 504 )
|
21-10-2013, 15:22 | #1193 |
ford::professional
Imię: Marcin
Zarejestrowany: 28-05-2012
Skąd: Szczecin
Model: OOOO A6
Silnik: V6
Rocznik: Adekwatny do wieku
Postów: 1,773
|
Odp: TDCi wtryskiwacze - samodzielna naprawa i próba przelewowa
Z tego co wiem L128 to alternatywne zamienniki L096 to nie moje wtryski są. Silnik na pewno jest 115 konny tyle, że już był przekładany, remontowany.
L128 jest przewidziana do 115 konnych a L096 do 130 konnych a L135 do 115 i 130. Ostatnio edytowane przez Tvvardy ; 21-10-2013 o 15:43 |
21-10-2013, 16:44 | #1194 | |
ford::specialist
Zarejestrowany: 03-03-2009
Skąd: Warszawa
Model: Mondeo mk3
Silnik: 130 tdci
Rocznik: 2003
Postów: 824
|
Odp: TDCi wtryskiwacze - samodzielna naprawa i próba przelewowa
Cytat:
Wersji mocy 2,0 tdci były dwie (115, 130), a typów wtryskiwaczy pewnie z pięć albo i więcej. I z tego co wiem to tylko 2 rodzaje były zamienne. Właśnie długie 101z i 301z. Żadne inne chyba nie. Więc lepiej sprawdzić gdzieś w dokumentacji jakie wtryski powinieneś mieć, jakie końcówki i co z czym jest zamienne. |
|
21-10-2013, 16:59 | #1195 |
ford::professional
Imię: Marcin
Zarejestrowany: 28-05-2012
Skąd: Szczecin
Model: OOOO A6
Silnik: V6
Rocznik: Adekwatny do wieku
Postów: 1,773
|
Odp: TDCi wtryskiwacze - samodzielna naprawa i próba przelewowa
Tacy sprzedawcy są ja swoje zrobiłem dobrze a ktoś namieszał wkładając L128 zamiast L135 do wtryskiwaczy 504z bo takie sprzedawca wcisnął. Silnik pracuje tyle, że kopci. Tylko chciałem się upewnić co do wymiarów samych rozpylaczy ale już widzę po samych wtryskiwaczach.
Ostatnio edytowane przez Tvvardy ; 21-10-2013 o 17:02 |
21-10-2013, 23:23 | #1196 | |
ford::expert
Zarejestrowany: 30-06-2008
Skąd: Warszawa
Model: 2x Citroen C5 Tourer
Silnik: 2.0 HDi
Rocznik: 2012
Postów: 3,965
|
Odp: TDCi wtryskiwacze - samodzielna naprawa i próba przelewowa
Cytat:
EJDR00402Z końcówka L128PBD 115KM EJDR00301Z końcówka L096PBD 130KM(ew. może pasować do EJDR00101Z bo były poprzednikami 301Z i zamienne z nimi) inny przykład. jak będę chciał mieć więcej mocy to nie wystarczy wstawić do 2.0 130KM końcówek wtryskiwaczy z 2.2 155KM pomimo, że pasują bez problemu. przy takiej podmianie zmieniają się dawki, silnik nie będzie chodził prawidłowo i po pewnym czasie można się spodziewać większych problemów np. wypalenia tłoka itd. któryś z forumowiczów robił hybrydowe wtryskiwacze tzn. stosował różne końcówki (oczywiście nie mieszał długich z krótkimi) i być może różne zaworki przelewowe ale to była jego tajemnica i ew. mógł przygotować coś takiego na zamówienie. pewnie dało by się wtedy zrobić 2.0 180KM+ Ostatnio edytowane przez jendrekmak ; 21-10-2013 o 23:39 |
|
29-10-2013, 07:39 | #1197 |
ford::amateur
Imię: Paweł
Zarejestrowany: 31-08-2013
Model: Focus
Silnik: 1.8 TDCi
Rocznik: 2003
Postów: 1
|
Odp: TDCi wtryskiwacze - samodzielna naprawa i próba przelewowa
Panowie, jeszcze takie pytanie:
skoro próba przelewowa wyszła fatalnie, tzn duużo paliwa przelewa się do baku, to wtrysk podaje za małą dawkę paliwa do silnika i wypluwa bokiem do baku ? Co może oznaczać, że zaworek jest zwyczajnie zapchany syfem. Nie myli mnie logika ? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. |
29-10-2013, 09:20 | #1198 | |
ford::professional
Imię: Marcin
Zarejestrowany: 28-05-2012
Skąd: Szczecin
Model: OOOO A6
Silnik: V6
Rocznik: Adekwatny do wieku
Postów: 1,773
|
Odp: TDCi wtryskiwacze - samodzielna naprawa i próba przelewowa
Cytat:
|
|
03-11-2013, 23:19 | #1199 |
ford::advanced
Zarejestrowany: 26-11-2010
Skąd: Oxford, W-wa
Model: Mondeo MK3
Silnik: 2.2 TDCI ST 155KM
Rocznik: 2005
Postów: 300
|
Odp: TDCi wtryskiwacze - samodzielna naprawa i próba przelewowa
PROŚBA O PORADĘ !!!
Sprawa dotyczy momentu obrotowego z jakim należy skręcić wtryskiwacz ??? Nim do tego dojdę opiszę mój przypadek, aby uniknąć tysiąca zbędnych pytań. W ubiegłym roku w lecie zmieniłem Mondeo mk3 1.8 125KM LX na 2.2 TDCi 155KM ST (w pełni świadom problemów związanych z TDCi). Autko śmigało fajnie do pierwszych jesiennych chłodów, kiedy to przy temp. ok 5*C i poniżej zaraz po odpaleniu silnik kulał do czasu osiągnięcia pełnej temp. silnika. Niby nie przypadłość ale jednak drażni. Pomyślałem wtryski!!! Doszło do tego dodatkowo kopcenie na biało przez ok. 10 -15 sek. zaraz po odpaleniu( problem praktycznie rozwiązany - świece żarowe), ale moim zdaniem nie do końca, ponieważ czasami jeszcze pokazuje się trochę białego dymu a wyczytałem, że jeden z forumowiczów pozbył się go dopiero po zmianie końcówek wtrysków. Kilka miesięcy temu kiedy byłem w Polsce (mieszkam w UK) pojechałem na diagnostykę wtrysków w Warszawie na ul. Heroldów ( warsztat polecany przez kolegę BOBLO o ile się nie mylę, który jest bardzo aktywny w tym temacie). Stół probierczy wykazał, że wtryski są kiepsko radzą sobie na wolnych obrotach (średnie i wysokie ok, przelewy ok). Myjka ultradźwiękowa, znowu stół i dwa prawie na 100 a efektywność pozostałych dwóch w granicach 70 - 80 %. Gość doradził, żeby zmienić końcówki (najlepiej 4), aby uniknąć rozbieżności w dawkach paliwa. Zgodziłem się. PECH!!! Facet nie miał ani jednej końcówki L150 PBD do moich EJDR00601. Założyliśmy stare, bo mógł je mieć dopiero za kilka dni a ja już wyjeżdżałem. Mondzio dostał wigoru i problem praktycznie zniknął. :-) Teraz znów nastała jesień pierwsze chłody i problem powraca. Z racji tego, że w najbliższym czasie nie wybieram się do PL postanowiłem, że wymienię je sam. Na początek kupiłem jedną końcówkę za 50 GBP na EBAY-u (orginał Delphi), bo nie wymieniałem tego wcześniej i pomyślałem, że jak coś pójdzie nie tak to tylko na jednym wtrysku i ewentualnie oddam go do regeneracji. Wymiana poszła gładko: wyjęcie wtrysku 1 cylinder, zaznaczyłem położenie nakrętki względem korpusu (jak ktoś z was radził), poluzowałem i zacząłem znowu dokręcać aby upewnić się z jakim momentem była dokręcona? Ustawiłem klucz na 40 Nm dokręcam ale widzę, że jadę poza zaznaczoną linię. STOP! Zmniejszyłem o połowę i po kilku próbach zwiększając stopniowo doszedłem do 28Nm. Następnie rozkręcenie wtrysku, nowa końcówka(zalałem ropką, żeby nie chodziła na sucho), skręcenie wtrysku na 28Nm, instalacja w głowicy na 47Nm, odpowietrzenie przewodu paliwowego, dokręcenie, przewód od przelewu, przewód elektryczny, cała operacja ok. 30 min., zapłon i ... Zapalił od strzała, silnik równo chodzi, żadnej potrzeby samoadaptacji, mam tylko wrażenie, że silnik delikatnie głośniejszy, jazda próbna - czasami się jeszcze zająknie się na zimnym, ale jest zdecydowanie lepiej, tylko tak jakby się trochę gorzej zbierał z niskich obrotów. Dodam jeszcze, że nie miałem żadnych ,,sprężynek" ani przed wymianą ani po. W tym samym czasie co diagnostyka wtrysków podpinałem się pod IDS w ASO Forda w Kobiałce i nie miałem żadnych błędów. I TU DOCHODZĘ DO SEDNA SPRAWY: Czy te 28Nm to niezbyt mało jak na skręcenie wtryskiwacza??? Czy nie będzie lał (nie mylić z przelewaniem)??? Czy jakbym spróbował go trochę dokręcić np. na 40Nm coś się poprawi??? Bo jeżeli będzie skręcony zbyt lekko zacznie lać czego skutkiem będzie spalanie stukowe i błąd, jak zbyt mocno zblokuje się iglica i zapewne uszkodzi końcówkę wtryskiwacza. Mam świadomość tego, że powinien być moment przy którym wtryskiwacz uzyskuje odpowiedni przedział ciśnienia wyjściowego zapewniający odpowiedni rozprysk paliwa w cylindrze i zapewniający optymalne warunki pracy i zostały w tym celu stworzone odpowiednie urządzenia. Dochodzi do tego również tolerancja wykonania poszczególnych elementów składowych wtryskiwacza. ALE... Na forum jest wiele sprzecznych informacji na ten temat. Jeden podaje nie więcej niż 40Nm, drugi 52Nm jeszcze inny, że skręcał swoje na 60Nm. Moim zdaniem pomiędzy 28Nm w moim wtrysku a 60Nm we wtrysku innego forumowicza jest kosmiczny przestrzał i może wspólnymi siłami uda nam się ustalić jakiś węższy logiczniejszy przedział np.:40-45Nm, lub 45-50Nm. Myślę, że mogłoby to wnieść wiele dobrego w tym temacie gdybyście podzielili się swoją wiedzą i doświadczeniem, oczywiście dla dobra nas wszystkich i przyszłych pokoleń posiadaczy MK3 TDCi. UFFF !!! A miało być krótko o wtryskach. Pozdrawiam i życzę bezawaryjnej jazdy.
__________________
Stan Twego auta mówi prawdę o Tobie. Wcześniej Mondeo MK3 1.8i 125KM 2001r. |
04-11-2013, 12:59 | #1200 |
ford::specialist
Zarejestrowany: 03-03-2009
Skąd: Warszawa
Model: Mondeo mk3
Silnik: 130 tdci
Rocznik: 2003
Postów: 824
|
Odp: TDCi wtryskiwacze - samodzielna naprawa i próba przelewowa
Co Boblo,.. co Boblo..?! Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Mi się wydaje, że 28 to za mało, ale nie wiem ile powinno być. Podejrzewam, że 40 to spoko można dociągnąć,.. albo i więcej.
|