|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
16-11-2007, 21:38 | #1 |
ford::average
Zarejestrowany: 02-09-2007
Skąd: Dolnośląskie
Postów: 71
|
Dziwna praca silnika po uruchomieniu.
Problem jest następujący ale pokolei :-)
W niedziele zrobiłem ciurkiem 1300 km (niemcy i spowrotem) i autko chodziło aż miło. We wtorek rano (ok - 1 st.C) odpalilem bez problemu i pojechałem kilkanaście km i spowrotem. Wieczorem byłem zmuszony gdzieś jechac i auto ni cholery nie chciało zapalić :-( Odpaliłem dopiero na samostart bo to było jedyne wyjście na daną chwilę i brak czasu. Po odpaleniu silnik pracował jakby był cholernie zapuźny zapłon (pracował prawie jak benzyniak) lecz po przygazowaniu zaczął pracowac normalnie. Od tej pory zimny nie chce odpalić a jak już się uda to nadal pracuje "cichutko" jak go przygazuję wszystko wraca do normy, lecz gdybym go nie przygazował z tłumika wydobywa się gęsty dym zbliżony do białego i smród ON. Objaw ten występuje zarówno na zimnym silniku jak i na gorącym :-( z tym że gorący odpala odrazu lecz "cicho" Zapłon ustawiony dobrze, urządzenie rozruchowe nie działa bo nie pamiętam aby za mojej kadencji działało a pomimo większych mrozów palił bez zastrzeżeń,paliwo dobrej jakosci filtr niedawno wymieniony (w czasie jazdy jest super, nie muli itp) płomieniówki brak. Co moze byc przyczyną tego dziwnego zjawiska ? Acha pompa lucas cav, [ Dodano: 17-11-2007, 13:38 ] Dziś jeszcze sprawdzilem elektrozawór i wszelakie połaczenia paliwowe i wszystko jest OK, a jednak nie odpala tak jak powinien :fcp6 |
25-11-2007, 19:37 | #2 |
ford::expert
Imię: Janusz
Zarejestrowany: 20-02-2005
Skąd: Stalowa Wola
Model: VW Sharan
Silnik: 1,9 TDI, AUY, 115 PS
Rocznik: 2001
Postów: 2,676
|
Witaj, jakos dziwnie to ci chodzi, jak stary pasek rozrządu?
Wyglada mi na przeskoczenie, lub scięcie 1 zeba na pasku rozrzadu i zmianie zaplonu, jak cicho chodzi to za pózny zapłon, a nie dymi na niebiesko jak przygazujesz? Sprawdz koniecznie wtykowymi bolcami, czy sie zgadza ustawienie wału, walka rozrzadu i pompy. Nie szarżuj silnikiem tylko spokojnie, bo moze dalej coś sie posypac. Pozdr. |
25-11-2007, 19:46 | #3 | ||
ford::average
Zarejestrowany: 02-09-2007
Skąd: Dolnośląskie
Postów: 71
|
Cytat:
Cytat:
Ja osobiście obstawiam na dzień dzisiejszy urządzenie rozruchowe (przyśpieszacz zapłonu). Odkręciłem śróbę w pomniędzy tłoczek a tą dźwignię przyśpieszającą wsadziłem sprężynkę i odpala idealnie, z tym że wg mnie to takie druciarstwo :fcp2 i chciałbym to zrobić jak należy :fcp14 |
||
28-01-2010, 15:45 | #4 |
ford::amateur
Zarejestrowany: 14-11-2009
Skąd: Warszawa
Model: transit i DAF 400
Silnik: 2.5d
Rocznik: 1991
Postów: 5
|
Odp: Dziwna praca silnika po uruchomieniu.
Witam. Mógłbyś kolego dokładniej opisać lub jakieś zdjęcie (sposób naprawy). W moim osiołku jest to samo, z tym że, po przegazowaniu nie zawsze mija, a już na ciepłym silniku nigdy. Objawy: brak mocy, niebieska zasłona dymna po zdjęciu nogi z gazu no i spalanie podskoczyło. Wcześniej było dobrze ale z pompy lało się paliwo więc ją uszczelniłem i nie wiem co popsułem bo od tego czasu mam ten problem.
|
28-01-2010, 18:16 | #5 |
FORD|AUTHORIZED
Imię: Wojciech
Zarejestrowany: 02-09-2008
Skąd: Warszawa
Model: Transit
Silnik: 2,0 TDCI
Rocznik: 2003
Postów: 13,993
|
Odp: Dziwna praca silnika po uruchomieniu.
zbychu38, kolega raczej nie odpisze, bo to było prawie TRZY lata temu...
Jeżeli masz niebieski dym OD POMPY (smród paliwa, a nie palonego oleju) to przestaje działać przyspieszacz zapłonu. Pompa CAV Lucas jest odporna na zabrudzenia i ładnie się oczyszczała u mnie pod wpływem Mixolu lub STP. Ale co ty tam wrzuciłeś do środka, to już sam wiesz lepiej niż my...
__________________
Zgredzik |
28-01-2010, 20:05 | #6 |
ford::amateur
Zarejestrowany: 14-11-2009
Skąd: Warszawa
Model: transit i DAF 400
Silnik: 2.5d
Rocznik: 1991
Postów: 5
|
Odp: Dziwna praca silnika po uruchomieniu.
Dolewam mixol ale niewiele pomaga. Najchętniej to jak ktoś miał-by schemat pompy lucas-cav to bym prosił. "Fachowcy" nie chcą dotykać się do Lukasów. Dlatego sam musiałem uszczelniać ją i robiłem to nie zdejmując pompy z samochodu. Domyślam się gdzie jest problem ale chcę mieć pewność. Fordzik jest mi niezbędny.
|