[Mondeo 2007-2014] Jaka turbosprężarka?

[jankowski5]

Cześć Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Na wstępie przepraszam jeśli temat był, ale szukałem przez opcję "Szukaj", ale nic nie znalazło.

Otóż mieszkam w UK i posiadam Mondeo MK4 1.8 TDCI z 2008 roku. Okazuje się, że podczas wymiany EGR zostało zauważone pocenie się turbiny. Na dodatek samochód kopci jak przyspieszam. Mechanik zaśpiewał mi ponad 1000 funtów za nową turbinę ([Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]), więc szukam na własną rękę regenerowaną. Znalazłem na ebay'u identyczne numery turbiny jak tej powyżej (sugeruję się nimi, gdyż nie jestem w stanie sprawdzić numerów na mojej turbinie), ale w opisie aukcji zamieszczono informację, iż dedykowana jest ona do wersji MK3 ([Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]). Znalazłem aukcję z turbiną, w które jest informacja, że dedykowana do wersji MK4, ale jest prawie 2 razy droższa. Jak to możliwe, iż turbina jest do MK3, a nie MK4 mimo, że jej numery są identyczne? Jest ktoś w stanie mnie oświecić?

Z góry dziękuję za pomoc Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Psilocke]

Każdy producent samochodów przenosi części z modelu do modelu.
Projektowanie wszystkiego od zera gdy ma się całe magazyny części było by idiotyzmem.
Tak, więc w wielu przypadkach można spotkać części ze starszego modelu w nowszym i nie jest to nic nadzwyczajnego.
Nie sugeruj się tym co Ci mechanik mówi.
Albo na własne oczy sprawdź numer na swojej turbo i wtedy szukaj, albo podaj VIN to ktoś Ci zapewne napisze jaka powinna być.

[slider2002]

Jak mocne to pocenie? Jesli nie ma widocznych ubytków oleju to by się nie przejmował. No chyba ze mocno leje albo wciąga olej. Zawsze możesz dać swoja do regeneracji. To chyba lepsza opcja niż kupno regenerowanej.

[jankowski5]

Napisał Psilocke Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Albo na własne oczy sprawdź numer na swojej turbo i wtedy szukaj, albo podaj VIN to ktoś Ci zapewne napisze jaka powinna być.

Dostęp do turbiny jest utrudniony, więc nie jestem w stanie sprawdzić numeru bez demontażu innych części.

VIN: WF0GXXGBBG8R56309 (przypominam, że auto brytyjskie).

Napisał slider2002 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jak mocne to pocenie? Jesli nie ma widocznych ubytków oleju to by się nie przejmował. No chyba ze mocno leje albo wciąga olej. Zawsze możesz dać swoja do regeneracji. To chyba lepsza opcja niż kupno regenerowanej.

Nie wiem jak mocne pocenie, gdyż nie widziałem tego (mechanik mi napomknął po wymianie EGR, więc ufam, że tak jest). Nie widać śladów ubytku oleju, ale po szybkim przyspieszaniu zostawiam chmurę dymu za sobą i na dodatek nie ma takiej mocy jak po jego zakupie. Co do regeneracji własnej to oczywiście dobry pomysł, ale niestety auto mi jest niezbędne do pracy, więc nie mogę odstawić samochodu do mechanika na kilka dni (powiedział, że max tydzień), dlatego też szukam regenerowanej, bo wtedy wymiana zajmie 1 dzień.

[Mariusz]

@[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] masz szukać takiej do swojego wózka:

Wg mnie powinieneś zacząć od prostych rzeczy, skoro sieje dymem z rurki. Sprawdzenie dokładne układu dolotowego powietrza do silnika, począwszy od filtra, skończywszy na IC. Jestem wręcz przekonany, że to nie turbawka, a dużo mniejsza bździna.

[Jarek_Lodz]

A ja bym zweryfikował EGR i najlepiej na choć na chwilę go zaślepił.

[jankowski5]

Napisał Mariusz Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

@[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] masz szukać takiej do swojego wózka:

W tym rzecz, że znalazłem tę część, ale w opisie aukcji jest informacja, iż jest ona przeznaczona do Mondeo MK3, a nie MK4 i teraz głupieje. Kupować czy nie? Niby numery zgadzają się, ale mam dylemat, bo po co ktoś opisuje część podając tylko jedną wersję, a kolejną "olewa" skoro ona pasuje do obu?

Napisał Mariusz Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Wg mnie powinieneś zacząć od prostych rzeczy, skoro sieje dymem z rurki. Sprawdzenie dokładne układu dolotowego powietrza do silnika, począwszy od filtra, skończywszy na IC. Jestem wręcz przekonany, że to nie turbawka, a dużo mniejsza bździna.

Mnie też wydaję się tak samo, bo olej w porządku, nie słyszę żadnych niepokojących dźwięków spod maski, ale mechanik twierdzi, że to na bank turbina, gdyż zaczyna się ona pocić, straciłem trochę na mocy i dodatkowo "kopcę" przy gazowaniu. Turbina to nie mały wydatek, więc nie chcę jej wymieniać jeśli jest ok, bo nie spowoduje ta wymiana pozbycia się problemu dymienia :/

Napisał Jarek_Lodz Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A ja bym zweryfikował EGR i najlepiej na choć na chwilę go zaślepił.

W tym rzecz, że EGR został wymieniony na nowy, gdyż "kopciłem" bardzo nawet przy delikatnych przyspieszaniu. Po wymianie EGR mechanik wspomniał o turbinie i możliwych konsekwencjach jej usterki. Po kilku dniach pojawiły się opisywane przez niego problemy (kopcenie, utrata mocy, choć z tą utratą mocy to sam nie wiem, bo moc spadła, ale wg mnie nieznacznie).

[Mariusz]

Napisał jankowski5 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

po co ktoś opisuje część podając tylko jedną wersję, a kolejną "olewa" skoro ona pasuje do obu?

Ponieważ wie, że pasuje do owej wersji. Nie musi wiedzieć, że pasuje do drugiej.

Napisał jankowski5 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

mechanik twierdzi, że to na bank turbina, gdyż zaczyna się ona pocić

Każda, nienowa turbina troszkę się poci, pluje mgiełką olejową w dolot powietrza. Wszystko zależy od tego, jak dużo. Zapewne nie piszesz o poceniu na zewnątrz turbiny, bo to wręcz niemożliwe (temperatura).

[pawelforduser]

Napisał Mariusz Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ponieważ wie, że pasuje do owej wersji. Nie musi wiedzieć, że pasuje do drugiej.



Każda, nienowa turbina troszkę się poci, pluje mgiełką olejową w dolot powietrza. Wszystko zależy od tego, jak dużo. Zapewne nie piszesz o poceniu na zewnątrz turbiny, bo to wręcz niemożliwe (temperatura).

No tak, w silniku nie ma tak, że wszystko jest czyściutkie i cacy, wszystko tam pracuje, zgadzam się z kolegą wyżej. Najlepiej, żebyś sam zobaczył co to za zapocenie na tej turbince.

[jankowski5]

Napisał Mariusz Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ponieważ wie, że pasuje do owej wersji. Nie musi wiedzieć, że pasuje do drugiej.

To radzisz, aby ją kupić?

Napisał Mariusz Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Każda, nienowa turbina troszkę się poci, pluje mgiełką olejową w dolot powietrza. Wszystko zależy od tego, jak dużo. Zapewne nie piszesz o poceniu na zewnątrz turbiny, bo to wręcz niemożliwe (temperatura).

Dostęp do turbiny mam utrudniony, więc dużo nie widzę. Udało mi się zrobić fotkę po ponad 12h postoju auta, ale za dużo nie widać, bo ciężko było mi wsadzić tam telefon. Widać jakiś olej na niej (nawet wygląda na świeży, choć nic nie cieknie, a oleju nie ubywa), ale jest brudna jak silnik. Jutro spróbuję się nagimnastykować, aby zrobić lepsze ujęcie. Pocenie się turbiny to słowa mechanika, gdyż ja jej całej nie widziałem, a on to zauważył podczas wymiany EGR.

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Napisał pawelforduser Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

No tak, w silniku nie ma tak, że wszystko jest czyściutkie i cacy, wszystko tam pracuje, zgadzam się z kolegą wyżej. Najlepiej, żebyś sam zobaczył co to za zapocenie na tej turbince.

Ja wiem o tym, ale tak jak wyżej napisałem, nie jestem w stanie tego zweryfikować, więc ufam, że mechanik nie wciska mi kitu, bo to jeden z najlepszych w mojej okolicy, a zależy mi na profilaktyce, bo jak padnie mi turbina, to jej wymiana może być dla mnie najmniejszym zmartwieniem, gdyż jeżdżę w dalekie trasy...