Forum Ford Club Polska

Sprawdzanie Numeru VIN





Wróć   Forum Ford Club Polska > Samochody > Ford Kuga
Rejestracja FAQ Kalendarz Dzisiejsze posty Szukaj

Komunikaty

Dołącz teraz!
Zapraszamy do rejestracji!
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum!


Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Przeszukaj ten temat
Stary 08-11-2021, 22:05   #1
AndrzejKra
ford::beginner
 
Imię: Andrzej
Zarejestrowany: 22-06-2021
Skąd: Zabierzów Bocheński
Model: Kuga
Silnik: 2.0
Rocznik: 2010
Postów: 45
Domyślnie Terkotanie z silnika po odpuszczeniu gazu (2300-1800 Rpm) - rozważania

Cześć!

Grzebałem na forum za podobnym tematem, ale choć odnajdywałem pojedyncze posty pokrewne tematycznie w kontekście mojego problemu, to nie znalazłem wątku który pomógł by mi jednoznacznie zdiagnozować usterkę w moim samochodzie, czy choćby nakierować mnie na jakiś konkretny trop. Proszę więc Was o pomoc i porady.

Pacjent jest taki - Kuga, 2,0 TDCI, III 2010, silnik G6DG (DW10), nalot - 218 tys.
Olej, płyny, filtry, paski i rozrząd wymieniony 4 tys km temu. Termostat nowy, EGR po czyszczeniu.

A problem : od mniej więcej początku Października, auto zaczęło "terkotać" z silnika w zakresie około 1800-2300 rpm. Na zimnym i na rozgrzanym silniku. Dźwięk występuje zwłaszcza przy jeździe na 3-4 biegu, przy utrzymywaniu obrotów w podanym zakresie, PO odpuszczeniu gazu, lub gdy hamuję silnikiem - między 2300 a 1800 rpm - w kabinie dobiega mnie odgłos klekotania/terkotania. Przy muśnięciu gazu - zanika, poniżej 1800 rpm zanika, przy wysprzęgleniu - zanika, przy jeździe z górki - nie występuje. Na wyższych biegach - jest, ale niemal niesłyszalny. Na luzie - przy przygazowaniu i odpuszczeniu - zaklekocze, ale subiektywnie - brzmi inaczej.
Dźwięk przypomina klekotanie zaworów w benzyniaku. Albo przeciągnięcie gwoździem po tarce. Nie mogę go dokładnie zlokalizować, ale wydaje mi się że dochodzi z góry silnika, jakby od strony rozrządu.
Raz jest dosyć cichy (zagłusza go całkowicie nawet niegłośno puszczone radio), innym razem ciut głośniejszy. I niby w niczym nie przeszkadza - ale jest, i drażni mnie jak ziarnko piasku w kondomie!

Objawy pojawiły się jakoś początkiem Października, po zatankowaniu pełnego baku paliwa na zazwyczaj odwiedzanej stacji. Wcześniej nic niepokojącego się nie działo.
Auto nie kopci, nie przerywa. Obroty nie falują, nie traci mocy, przyspiesza żwawo i bez szarpania ani kopcenia. DPF wypala się prawidłowo, nie ma jakichkolwiek błędów przy diagnostyce forscanem (pojawia się tylko jakiś błąd od zestawu wskaźników - ale on był już wcześniej).

Grzebię w internetach, byłem już u dwóch mechaników... i sensownej diagnozy nadal brak.
Nie ma żadnych oznak kończącej się dwumasy. Nic nie wskazuje na defekt koła pasowego. Sprawdzono na okoliczność wibracji wszystkie blachy/osłony/mocowania wydechu. Rozrząd i rolki nowe i markowe. Żadnych oznak przedmuchu na podkładkach wtryskiwaczy. Auto pali na dotyk, wydech bez sadzy. Spalanie około 7,2-7,4L/100km przy normalnej mieszanej jeździe.
Do baku wlałem profilaktycznie preparat do czyszczenia wtrysków liqui moly. Za radą jednego ze znajomych, do oleju dodałem liqui moly ceratec. Zmian nie zaobserwowałem żadnych. Zmieniłem CPN (na Schell) i właśnie przepalam drugi bak od tego felernego tankowania i bez zmian.

Teorie były przeróżne, głównie moje (bo mechanicy okazali się mało kreatywni w tym diagnozowaniu): od wątpliwej jakości paliwa (początkiem Października była też zmiana mieszanki na przejściową), poprzez luzy popychaczy, rzadki olej (oleju nie przybywa - DPF sprawny), luz łańcucha wałków rozrządu/napinacza, defekt wtryskiwaczy, aż po wieszczony przez zdesperowanego mechanika rychły koniec żywota koła dwumasowego... Żadne z tych diagnoz nie znalazły potwierdzenia w jakichkolwiek innych objawach czy niedomaganiach auta. Mówiąc oględnie - Ford gładziutko jeździ jak dziki, ino wkurza tym "chrobotaniem"!

Dziś właśnie, podczas wizyty u mechanika - usłyszałem jeszcze na odchodne, że "ten typ tak widać ma", i niepotrzebnie doszukuję się problemów tam gdzie ich nie ma Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
I być może słusznie... tylko wiecie, nie jestem typem kierowcy, który podgłaśnia radio i jedzie przed siebie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Wpadłem kilka razy w swych poszukiwaniach na wątek pompy wtryskowej - i krzyżaka wałka tejże pompy. Opisywane objawy z tych tematów, z grubsza pasowały by do symptomów w mojej maszynie... Ale, mój mechanik, na nieśmiałą sugestię by to sprawdzić - stwierdził, że nie ma co tam zaglądać, bo jeszcze się nie spotkał z takim przypadkiem i "Paaanie, na mur, beton totonieto!".

Opinie w sieci znalazłem różne, z przewagą tych "lać dobrą wahę, jeździć i nie wnikać". Ale znalazłem też jeden niepokojący wątek - z fotkami potrzaskanego wałka rozrządu, gdzie gniazdo krzyżaka w wałku się pokruszyło na skutek luzów. I na tyle mi to siedzi teraz w wyobraźni, że postanowiłem dla spokoju ducha sprawdzić to przy najbliższej okazji...

Stąd moich pytań kilka, bo do paproka więcej nie pojadę! Za to, postanowiłem sam tam zaglądnąć:
*Jak widzę - pompa mocowana jest trzema śrubami i osadzona na uszczelce - czy tu jest połączenie pracujące pod ciśnieniem (w sensie - czy zanim tam grzebnę - zaopatrzyć się koniecznie w nową uszczelkę)?
*Czy do demontażu pompy CR w moim samochodzie, konieczne jest blokowanie wałków rozrządu/wału? - nie znalazłem na YT ani jednego filmu z demontażu takiej pompy w tym silniku! Wszystkie jakie widziałem - dotyczyły mondka MK3, a tam jest inaczej ta pompa i wał trzeba blokować.
*Czy po odkręceniu przewodów paliwowych z pompy - nie dojdzie do zapowietrzenia pompy? A może da się ją odkręcić i rozpiąć z wałka bez odpinania przewodów paliwowych?
*Czy cała ta planowana operacja jest wykonalna w warunkach garażowych?
*Czy po zweryfikowaniu stanu wałka/krzyżaka/płetwy pompy i ewentualnej wymianie - należy robić jakieś adaptacje/kasowanie nastawów w forscanie?

Tak szczerze - nie liczę zbytnio na to, że te stuki znikną... ale nie da mi ta teoria spokoju, zanim nie sprawdzę stanu tego nieszczęsnego krzyżaka. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Za wszelkie sugestie, a zwłaszcza za wskazówki wykonawcze będę niezmiernie wdzięczny!
Być może ktoś z Was ma/miał podobne objawy w swoim wozidle i zechce się podzielić doświadczeniami?

Z góry dziękuję i pozdrawiam, Andrzej

AndrzejKra jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 24-11-2021, 12:52   #2
AndrzejKra
ford::beginner
 
Imię: Andrzej
Zarejestrowany: 22-06-2021
Skąd: Zabierzów Bocheński
Model: Kuga
Silnik: 2.0
Rocznik: 2010
Postów: 45
Domyślnie Odp: Terkotanie z silnika po odpuszczeniu gazu (2300-1800 Rpm) - rozważania

Cześć.
Ponad dwie setki wyświetleń tematu, i żadnego odzewu... no cóż - widocznie Wam silniki w kugach, mondkach czy foczkach nie klekoczą Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Gratuluję!

Zatem, aby nie pozostawiać martwego tematu na pastwę zapomnienia - dokończę relację i wnioski z mojego przypadku:

Zakupiłem uszczelkę uniwersalną (Delphi/Siemens) i używany krzyżak/sprzęg wałka pompy na allegro, bo w sklepie zawołali mi za niego 200 pln! Serio - za lity kawałek metalu wielkości zapalniczki zippo Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Ja mam pompę Siemens, więc trzeba dobrać odpowiedni krzyżak (w delphi jest ciut inny).

Mając części i wiedzę zaczerpniętą z for internetowych o wozach francuskich, przystąpiłem do weryfikacji potencjalnej usterki na mojej Kudze.

Aby rozpiąć pompę CR od silnika, konieczne jest najpierw rozpięcie i wymontowanie dolotu i puszki filtra powietrza. Należy zabezpieczyć (np szmatą) rurę od powietrza, coby nic nam do niej nie wpadło.
W następnej kolejności - demontujemy akumulator i jego obudowę (uwaga na czujnik ciśnienia DPF). Następnie popuszczamy przewód metalowy wysokiego ciśnienia paliwa na krućcu pompy. I odkręcamy trzy śruby mocujące pompę do silnika. Nic nie trzeba blokować ani ustawiać przy rozrządzie.
Jeśli zrobimy sobie miejsce wyciągnąwszy akumulator i nie potrzebujemy pompy wyciągać całkowicie poza auto - to nie trzeba rozpinać przewodów miękkich paliwa od pompy (minimalizujemy ryzyko zapowietrzenia/zanieczyszczenia).
Pompę wysuwamy z silnika (wchodzi bardzo pasownie w silnik) i mamy krzyżak na wierzchu i wgląd w jego gniazdo w wałku wydechowym.

No i bingo! - u mnie na szczęście wałek rozrządu jest ok, ale krzyżak... a co gorsze - płetwa na wałku pompy są dość mocno wyklepane. Krzyżak latał na wałku z potężnym luzem i sobie wesoło klekotał.
Wymieniłem krzyżak na używany-sprawny, który ma luz zdecydowanie mniejszy - ale nie rozwiązuje to problemu wyrobionej płetwy na wałku pompy - i w niedalekiej przyszłości na 100 % problem powróci.

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając
tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Reasumując - jeli macie w swoich fordach z silnikiem PSA objawy podobne do moich - zachęcam do zweryfikowania stanu połaczenia wałka rozrządu z pompą wtryskową. Operacja trwa max godzinę (a robiłem to pierwszy raz), wydacie 14 pln na uszczelkę, a być może unikniecie uszkodzenia drogiej pompy CR, lub jeszcze droższego ramontu silnika - gdyby pękło gniazdo wałka rozrządu.

Ja z kolei - zaczynam rozglądać się za pompą lub usługą regeneracji. Ale jestem ciut przerażony potencjalnymi kosztami - najtańsza sensowna pompa regenerowana jaką znalazłem to około 1200 pln. Nówka kosztuje 10% wartości auta. Używki w stanie niewiadomym nie ośmieliłbym się wpiąć w układ... chyba że z jakiegoś pewnego źródła.
Czy ktoś orientuje się w potencjalnym koszcie regeneracji pompy z wymianą wałka pompy?

A może jakiś inny pomysł na odratowanie sytuacji? - pompa jest w 100% sprawna i szczelna. Problem jest jedynie z mechanicznym uszkodzeniem na płetwie wałka i zaistniałym przez to potencjalnie niebezpiecznym luzem krzyżaka, który obstawiam że będzie się wyklepywał coraz mocniej. Czytałem o przypadkach pęknięć wałka rozrządu i nawet o przypadku ukręcenia się wałka pompy (dotyczyło pompy Delphi).

Mam pewien heretycki koncept - na wyjetym z auta, wyklepanym krzyżaku - nadlać/nadspawać powierzchnię zużytą z naddatkiem, i wyprofilować tak, by spasować z wałkiem na pompie bez luzu. Ale muszę pogadać ze znajomym ślusarzam czy to się da potem odpowiednio utwardzić... Być może udało by się podratować i "dojeździć" tą pompę skoro działa?

Pozdrawiam, Andrzej

Ostatnio edytowane przez AndrzejKra ; 24-11-2021 o 14:21
AndrzejKra jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 11-12-2021, 20:19   #3
stanek125
 
Postów: n/a
Domyślnie Metaliczny stukot powyżej 2000 obrotów

abc

Ostatnio edytowane przez stanek125 ; 14-12-2021 o 18:48
  Odpowiedź z Cytatem
Stary 13-12-2021, 07:59   #4
AndrzejKra
ford::beginner
 
Imię: Andrzej
Zarejestrowany: 22-06-2021
Skąd: Zabierzów Bocheński
Model: Kuga
Silnik: 2.0
Rocznik: 2010
Postów: 45
Domyślnie Odp: Metaliczny stukot powyżej 2000 obrotów

Cześć.
Rzuć okiem w mój wątek: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Nie mam 100% pewności, ale może to dobry trop - a sprawdzenie to 0,5 godziny roboty i 14 pln na nową uszczelkę...
Pozdrawiam
AndrzejKra jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 13-12-2021, 16:20   #5
stanek125
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Metaliczny stukot powyżej 2000 obrotów

abc

Ostatnio edytowane przez stanek125 ; 14-12-2021 o 18:48 Powód: abc
  Odpowiedź z Cytatem
Stary 14-12-2021, 08:34   #6
AndrzejKra
ford::beginner
 
Imię: Andrzej
Zarejestrowany: 22-06-2021
Skąd: Zabierzów Bocheński
Model: Kuga
Silnik: 2.0
Rocznik: 2010
Postów: 45
Domyślnie Odp: Terkotanie z silnika po odpuszczeniu gazu (2300-1800 Rpm) - rozważania

Cześć.
Nie chcę się wymądrzać, bo sam mam forda od pół roku i jest to mój pierwszy TDCI... ale doktoryzowałem się dość mocno w temacie tych stuków i terkotów i przegrzebałem pół internetu szukając tropów.
Żaden z mechaników mi nie pomógł, a auto terkotało. Wręcz - jeden ze speców od Forda (pracujący w ASO, dorabiający w przydomowym warsztacie) powiedział mi że w całej karierze nie spotkał się z defektem krzyżaka/wałka pompy i to napewno nie to... kazał zalać ceramizer, dobre paliwo i "jeździć, nie wnikać".
Dopiero idąc po tropie, że mój silnik ma rodowód PSA - wpadłem na poszperanie po stonach francuzów. I znalazłem to co chciałem.

Jeśli nie chce Ci się poświęcić pół godzinki na wyeliminowanie potencjalnego problemu na napędzie pompy - Twoja wola. Znalazłem w sieci opis z Citroena C5, gdzie gość zrobił kilkanaście tys km na klekoczącym silniku, a zajrzał do pompy, dopiero jak w misie olejowej znalazł kawałek wałka rozrządu Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Wcale nie twierdzę, że u Ciebie jest ten sam problem co i u mnie, ale z tego co wyszperałem - jest to najtańsza usterka z możliwych, a weryfikację/eliminację problemów od takich chyba powinno się zaczynać Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Alternatywnie - mogą Ci też stukać:
- wtryski (podkładki/piezo)
- łańcuch wałków rozrządu/napinacz łańcucha
- koło pasowe jeśli się rozwarstwiło
- zarżnięte sprzęgło sprężarki klimatyzacji
- regulator ciśnienia na pompie CR
- jakiś element wydechu/osłona
- EGR
Pozdrawiam, Andrzej
AndrzejKra jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 14-12-2021, 12:04   #7
stanek125
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Terkotanie z silnika po odpuszczeniu gazu (2300-1800 Rpm) - rozważania

abc

Ostatnio edytowane przez stanek125 ; 14-12-2021 o 18:48
  Odpowiedź z Cytatem
Stary 14-12-2021, 16:12   #8
stanek125
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Terkotanie z silnika po odpuszczeniu gazu (2300-1800 Rpm) - rozważania

abc

Ostatnio edytowane przez stanek125 ; 14-12-2021 o 18:47
  Odpowiedź z Cytatem
Stary 14-12-2021, 17:42   #9
AndrzejKra
ford::beginner
 
Imię: Andrzej
Zarejestrowany: 22-06-2021
Skąd: Zabierzów Bocheński
Model: Kuga
Silnik: 2.0
Rocznik: 2010
Postów: 45
Domyślnie Odp: Terkotanie z silnika po odpuszczeniu gazu (2300-1800 Rpm) - rozważania

Jeśli nie ma niepokojących objawów na wtrysku (nie ma przedmuchu, ani zapocenia od ropy - objawy wyklepanej podkładki uszczelniającej), to od strony rozrządu masz jeszcze łańcuch wałków z napinaczem. Jak łańcuszek się rozciągnął to być może napinaczowi brakło zakresu do kasowania luzu.... Albo dzwoni któryś popychacz (szklanka) zaworowy, albo któraś z rolek paska osprzętu, albo koło pasowe (popatrz czy nie widać bicia na nim). W Ostateczności - panewka - ale to bardziej ze spodu silnika by niosło...

Niech Ci jakiś asystent utrzymuje 2000 Rpm, a Ty osłuc*** i namierz możliwie dokładnie skąd stukot się niesie. Stetoskop, albo "śrubokręt i ucho"....
Powodzenia
AndrzejKra jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz



Zasady postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest Włączony
EmotikonyWłączony
[IMG] kod jest Włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 01:19.


User Alert System provided by Advanced User Tagging (Lite) - vBulletin Mods & Addons Copyright © 2024 DragonByte Technologies Ltd.