[S-MAX 2006-2015] Opary z wtrysku.

[grzeho2]

Spotkał się ktoś z Was z czymś takim, że jeden z wtrysków ( delphi 2.0 TDcI) poci się i paruje. Ale po kolei. Zauważyłem, że na zimnym silniku z wtryskiwacza unoszą się opary - niewielkie, coś jakby wolno tlący się papieros. W miarę jak silnik się zagrzewa powoli ustają. Wizyta w warsztacie i wymiana podkładek pod wtryskami, przewody paliwa, powrotu, wszystko sprawdzone i suche. Wszystko wyglądane, wymacane i dalej to samo. Jak zimny to paruje z niego, ale te opary nawet nie śmierdzą paliwem! Mechanik twierdzi że - jeździć i obserwować- że to może parować wilgoć bo cewka we wtrysku się szybko nagrzewa i odparowuje wilgoć z niego. Nie bardzo w to wieżę. ( piezoelektryk??)
Czy jest możliwe że wtryskiwacz może się jakoś rozkręcić? Dodam, że auto normalnie jeździ, odpala, przyśpiesza. Jest sens go wymontowywać i dać do sprawdzenie i regeneracji?

[eclipse]

Tu masz podobny temat poczytaj może cię to naprowadzi .
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

[grzeho2]

Problem rozwiązany Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.. Moja pomyłka i mechanika też. Stwierdziłem, że muszę dokładnie zlokalizować skąd te opary. I co pomogło? Zasłoniłem dokładnie dookoła wtrysk kartką papieru i ku mojemu zdziwieniu, kopci się nie po stronie wtrysku tylko po zewnętrznej Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.. Wystarczyło dokręcić te śruby zaznaczone na zdjęciu - chyba od kolektora dolotu, pokrywy zaworów.